Wraz z końcem 2022 roku weszło w życie rozporządzenie unijne ustanawiające ramy służące przyspieszeniu wdrażania rozwiązań w zakresie energii odnawialnej, którego celem jest złagodzenie kryzysu energetycznego, spotęgowanego dodatkowo wojną na Ukrainie. Zdaniem Komisji Europejskiej to właśnie odnawialne źródła energii mają stanowić remedium na problemy energetyczne i ustabilizować sytuację na rynku energii – pisze Aleksander Tretyn ze Stowarzyszenia „Z energią o prawie” w BiznesAlert.pl.
Jednym z pierwszych działań Unii Europejskiej po eskalacji wojny toczącej się za naszą wschodnią granicą było przedstawienie planu REPowerEU, którego celem jest, między innymi, zwiększenie i przyspieszenie założeń związanych z produkcją “zielonej energii”. W tej materii, w krótkoterminowej perspektywie REPowerUE przewiduje przykładowo szybsze uruchomienie nowych instalacji OZE oraz zmianę przepisów pod kątem sprawniejszego wydawania zezwoleń dla nowych instalacji OZE.
Plan REPowerEU był jednym z pierwszych kroków Komisji Europejskiej w odpowiedzi na pogłębiający się kryzysy energetyczny. Pod koniec czerwca 2022 roku zostało przyjęte rozporządzenie dotyczące magazynowania gazu, którego celem było zapełnienie magazynów tego surowca do 80 procent przed aktualną zimą oraz do 90 procent przed kolejnym sezonem zimowym (2023/2024). Ponadto, przyjęty został mechanizm korekty rynku w celu ochrony obywateli i gospodarki przed nadmiernie wysokimi cenami energii. Jednakże, zastosowane rozwiązania dla paliw gazowych miały na celu natychmiastowe zredukowanie skutków toczącej się wojny na Ukrainie i zaburzonego łańcucha dostaw surowców strategicznych. W długoterminowym okresie szczególne znaczenie ma właśnie wprowadzenie przepisów umożliwiających usprawnienie procedury administracyjnej dotyczącej wydawania pozwoleń mających na celu zastosowanie przy projektach OZE.
Komisja Europejska zauważyła, że szczególną uwagę należy przyłożyć do projektów i technologii, które najszybciej mogą się rozwinąć i ograniczyć zmienność cen energii. Do takich projektów należą między innymi małe instalacje słoneczne wykorzystywane tak przez lokalne społeczności jak również przez prosumentów i prosumentów zbiorowych.
Decyzje podejmowane przez KE zdaje się jak najbardziej trafne, gdyż to właśnie promowanie małych instalacji może wpłynąć na obniżenie kosztów energii wśród gospodarstw domowych i małych przedsiębiorców. Należy jednak zwrócić uwagę, iż na początku 2022 roku zostały wprowadzone w Polsce regulacje, które nieco przyhamowały rozwój prosumenckiej fotowoltaiki – np. zmiana systemu rozliczeń z net metering na net billing. Po wprowadzeniu nowego systemu rozliczeń zainteresowanie nowymi instalacjami chwilowo spadło, zaś jednym z tłumaczeń ustawodawcy dotyczącym zmiany systemu rozliczeń był zły stan sieci elektroenergetycznych.
Komisja Europejska w perambule rozporządzenia dotyczącego przyspieszenia wdrażania rozwiązań w zakresie energii odnawialnej zaznaczyła, że instalacje o mocy poniżej 50 kW, w tym głównie te prosumenckie, nie mają znaczącego wpływu na środowisko lub sieci energetyczne i nie budzą jej obaw co do bezpieczeństwa.
Ponadto, rozporządzenie wspomoże repowering starych instalacji wiatrowych, dzięki czemu w miejsce starych, małych wiatraków będą mogły być instalowane nowe bardziej wydajne instalacje. Regulacje wspierające repowering w znacznym stopniu mogą przyczynić się do zwiększenia mocy w onshore, gdyż w latach 2021-2025 okres swojej żywotności zakończą instalacje wiatrowe, których łączna moc zainstalowana wynosi aktualnie około 38 GW.
W zakresie urządzeń wytwarzających energię słoneczną oraz magazynów energii rozporządzenie określa że wydawanie zezwoleń nie może trwać dłużej niż 3 miesiące, pod warunkiem że głównym przeznaczeniem nie jest produkcja energii słonecznej. W przypadku rozbudowy elektrowni i jednoczesnego zwiększenia jej mocy lub modernizacji infrastruktury, okres wydawania pozwoleń nie może przekroczyć 6 miesięcy łącznie z ocenami oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko – jeśli takowe jest wymagane. Jeśli jednak elektrownia jest rozbudowywana, a jej moc zostanie zwiększona maksymalnie do 15 procent oraz nie wymagana jest ocena środowiskowa zezwolenia na podłączenie do sieci przesyłowej lub dystrybucyjnej to powinny być wydawane w terminie 3 miesięcy.
Rozporządzenie reguluje również procesy wydawania zezwoleń w odniesieniu do projektów dotyczących energii odnawialnej oraz powiązanej infrastruktury sieciowej niezbędnej do włączenia OZE do systemu.
Skrócenie okresów instalacji OZE to słuszny krok w kierunku przyspieszenia przejścia zarówno na zieloną energię jak i zapewnienia szybszej dywersyfikacji źródeł energii, na której wszystkim powinno zależeć. Co prawda, nie wszystkie zapisy wspomnianego rozporządzenia będą miały odzwierciedlenie w naszym krajowym systemie prawnym, jednak warto zaznaczyć, iż złagodzenie wymogów formalnych i ułatwiona procedura uzyskiwania zezwoleń mogą pozytywnie wpłynąć na rozwój OZE w innych krajach UE.
Tretyn: Energetyka odnawialna w Polsce – Kij, który ma dwa końce