Najważniejsze informacje dla biznesu

Nadprodukcja energii prowadzi do spadku cen prądu na europejskich giełdach

Postępujący rozwój odnawialnych źródeł energii w Europie skutkuje coraz częstszym występowaniem ujemnych cen prądu, spowodowanych jego nadprodukcją. Mimo że na giełdzie energia bywa nieraz niemal darmowa, konsumenci wciąż ponoszą jej koszty, głównie z powodu opłat dystrybucyjnych i podatków.

Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE), w 2024 roku w Europie Finlandia, Szwecja, Holandia i Niemcy odnotowały od 5 do 8 procent godzin z ujemnymi cenami energii elektrycznej. We Francji zarejestrowano 359 takich godzin – dwukrotnie więcej niż w roku 2023.

– Tego rodzaju warunki cenowe pojawiają się głównie wtedy, gdy nadmiar energii ze źródeł odnawialnych – których szczytowa produkcja często nie pokrywa się z cyklami zapotrzebowania – tymczasowo przeciąża sieć. Na przykład fotowoltaika osiąga maksymalną wydajność w południe, podczas gdy zapotrzebowanie na energię jest najwyższe rano i wieczorem – podaje portal energynews.pro.

Elektrownie cieplne, zwłaszcza gazowe, czasem decydują się na chwilowe utrzymanie produkcji, ponieważ bywa to mniej kosztowne niż ich wyłączenie, co dodatkowo pogłębia krótkoterminowe zaburzenia równowagi w systemie – dodając.

Prąd tanieje na giełdzie

Międzynarodowa Agencja Energetyczna odnotowała, że w 2024 roku ceny energii elektrycznej osiągały poziom -12 dolarów za megawatogodzinę w Niemczech. We Francji wartości te oscylowały wokół zera.

W celu lepszego dostosowania produkcji energii elektrycznej do bieżącego zapotrzebowania i sposobów jej wykorzystania w Europie, rozważanych jest obecnie wiele rozwiązań.

Portal energynews.pro wskazuje m.in. na potrzebę intensyfikacji elektryfikacji sektorów takich jak transport i ogrzewanie. Kluczowe znaczenie przypisuje również rozbudowie infrastruktury systemów magazynowania energii.

Już teraz na Starym Kontynencie prowadzone są prace nad reformą systemów taryfowych, w tym nad korektą harmonogramów rozliczeń za prąd.

Nad Wisłą prąd też jest tani

Również w Polsce obserwuje się spadki cen energii. Po raz pierwszy ceny ujemne na rynku energii elektrycznej odnotowano pod koniec 2023 roku. Od tego momentu zarówno częstotliwość ich występowania, jak i skala spadków poniżej zera systematycznie rosną.

Z wyliczeń Ryszarda Jesionowskiego z portalu Akademia Fotowoltaiki wynika, że od początku 2023 roku do końca marca 2025 roku łączna liczba godzin z ujemną ceną energii wyniosła 298. W 2023 roku było to 32 godziny, w 2024 – już 199, a w pierwszym kwartale 2025 roku – kolejnych 67 godzin.

W marcu w naszym kraju odnotowano rekordową liczbę godzin z ujemną ceną energii, bo aż 46. Zjawisko to było szczególnie intensywne ze względu na panujące wówczas odpowiednie warunki pogodowe.

Kamil Maziarz ze spółki prowadzącej obrót energią odnawialną, Axpo Polska, tłumaczył, że ceny energii na rynku giełdowym kształtowane są przez stan zleceń kupna i sprzedaży, a niektórzy producenci mogą wystawiać je nawet po cenach ujemnych, co wpływa na całkowity poziom cen na rynku.

Konsument płaci więcej

Opłaty dystrybucyjne nadal w istotny sposób wpływają na ostateczny koszt energii ponoszony przez odbiorców. Przykładowo, przy ujemnym koszcie produkcji czystej energii elektrycznej na poziomie -33 gr/kWh, sprzedawcy doliczają około 8 gr/kWh za jej sprzedaż oraz kolejne 10 gr/kWh z tytułu dystrybucji i akcyzy. Ostateczna cena dla odbiorcy uwzględnia także podatek VAT.

W rezultacie, mimo ujemnych cen energii na rynku hurtowym, rachunki za prąd dla klientów wciąż pozostają dodatnie.

Tomasz Winiarski

Rozwój sztucznej inteligencji stawia wyzwanie przed energetyką i bezpieczeństwem

Postępujący rozwój odnawialnych źródeł energii w Europie skutkuje coraz częstszym występowaniem ujemnych cen prądu, spowodowanych jego nadprodukcją. Mimo że na giełdzie energia bywa nieraz niemal darmowa, konsumenci wciąż ponoszą jej koszty, głównie z powodu opłat dystrybucyjnych i podatków.

Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE), w 2024 roku w Europie Finlandia, Szwecja, Holandia i Niemcy odnotowały od 5 do 8 procent godzin z ujemnymi cenami energii elektrycznej. We Francji zarejestrowano 359 takich godzin – dwukrotnie więcej niż w roku 2023.

– Tego rodzaju warunki cenowe pojawiają się głównie wtedy, gdy nadmiar energii ze źródeł odnawialnych – których szczytowa produkcja często nie pokrywa się z cyklami zapotrzebowania – tymczasowo przeciąża sieć. Na przykład fotowoltaika osiąga maksymalną wydajność w południe, podczas gdy zapotrzebowanie na energię jest najwyższe rano i wieczorem – podaje portal energynews.pro.

Elektrownie cieplne, zwłaszcza gazowe, czasem decydują się na chwilowe utrzymanie produkcji, ponieważ bywa to mniej kosztowne niż ich wyłączenie, co dodatkowo pogłębia krótkoterminowe zaburzenia równowagi w systemie – dodając.

Prąd tanieje na giełdzie

Międzynarodowa Agencja Energetyczna odnotowała, że w 2024 roku ceny energii elektrycznej osiągały poziom -12 dolarów za megawatogodzinę w Niemczech. We Francji wartości te oscylowały wokół zera.

W celu lepszego dostosowania produkcji energii elektrycznej do bieżącego zapotrzebowania i sposobów jej wykorzystania w Europie, rozważanych jest obecnie wiele rozwiązań.

Portal energynews.pro wskazuje m.in. na potrzebę intensyfikacji elektryfikacji sektorów takich jak transport i ogrzewanie. Kluczowe znaczenie przypisuje również rozbudowie infrastruktury systemów magazynowania energii.

Już teraz na Starym Kontynencie prowadzone są prace nad reformą systemów taryfowych, w tym nad korektą harmonogramów rozliczeń za prąd.

Nad Wisłą prąd też jest tani

Również w Polsce obserwuje się spadki cen energii. Po raz pierwszy ceny ujemne na rynku energii elektrycznej odnotowano pod koniec 2023 roku. Od tego momentu zarówno częstotliwość ich występowania, jak i skala spadków poniżej zera systematycznie rosną.

Z wyliczeń Ryszarda Jesionowskiego z portalu Akademia Fotowoltaiki wynika, że od początku 2023 roku do końca marca 2025 roku łączna liczba godzin z ujemną ceną energii wyniosła 298. W 2023 roku było to 32 godziny, w 2024 – już 199, a w pierwszym kwartale 2025 roku – kolejnych 67 godzin.

W marcu w naszym kraju odnotowano rekordową liczbę godzin z ujemną ceną energii, bo aż 46. Zjawisko to było szczególnie intensywne ze względu na panujące wówczas odpowiednie warunki pogodowe.

Kamil Maziarz ze spółki prowadzącej obrót energią odnawialną, Axpo Polska, tłumaczył, że ceny energii na rynku giełdowym kształtowane są przez stan zleceń kupna i sprzedaży, a niektórzy producenci mogą wystawiać je nawet po cenach ujemnych, co wpływa na całkowity poziom cen na rynku.

Konsument płaci więcej

Opłaty dystrybucyjne nadal w istotny sposób wpływają na ostateczny koszt energii ponoszony przez odbiorców. Przykładowo, przy ujemnym koszcie produkcji czystej energii elektrycznej na poziomie -33 gr/kWh, sprzedawcy doliczają około 8 gr/kWh za jej sprzedaż oraz kolejne 10 gr/kWh z tytułu dystrybucji i akcyzy. Ostateczna cena dla odbiorcy uwzględnia także podatek VAT.

W rezultacie, mimo ujemnych cen energii na rynku hurtowym, rachunki za prąd dla klientów wciąż pozostają dodatnie.

Tomasz Winiarski

Rozwój sztucznej inteligencji stawia wyzwanie przed energetyką i bezpieczeństwem

Najnowsze artykuły