Dane Federalnej Agencji Sieci (Bundesnetzagentur) pokazują, że od końca kwietnia 2025 roku Niemcy znacznie zwiększyły import LNG. Rekord padł 8 czerwca, gdy sprowadzono 482 GWh, czyli około 46,3 mln m³ gazu ziemnego. LNG, które trafia do niemieckich terminali, jest początkowo rejestrowane jako import krajowy, nawet jeśli później jest przesyłane za granicę przez sieć gazociągów.
Według agencji prasowej Bloomberg, eksport gazu z Niemiec do Czech i Austrii w ostatnich miesiącach wyraźnie wzrósł, głównie z powodu większego zapotrzebowania Ukrainy. Erisa Pasko z Energy Aspects Ltd. podkreśla, że Ukraina w dużej mierze polega na imporcie gazu. W ciągu pierwszych 20 dni czerwca 2025 roku kraj ten sprowadził 347,6 mln m³ gazu gazociągami z Węgier, Słowacji i Polski, z czego część pochodziła z tranzytu przez Niemcy.
Bundesnetzagentur twierdzi, że nie ma bezpośredniego związku między importem LNG a niskim poziomem magazynów gazu.
– Magazyny są zarządzane ekonomicznie przez handlowców i dostawców – wyjaśnił rzecznik Federalnej Agencji Sieci w rozmowie z „Berliner Zeitung”. Rynek działa w oparciu o ceny, a podmioty gospodarcze samodzielnie odpowiadają za import i magazynowanie gazu.
W 2024 roku terminale w Wilhelmshaven, Brunsbüttel i Mukran na Rugii osiągnęły średnie wykorzystanie odpowiednio 64 procent, 49 procent i zaledwie 8 procent. W 2025 roku terminal w Mukran osiągnął w pierwszym kwartale tylko 5 procent.
Berliner Zeitung / Aleksandra Fedorska