(Cenzor/Wojciech Jakóbik)
Adam Szubin, podsekretarz w Departamencie Skarbu USA, przekonuje, że turecki rząd nie jest stroną przemytu ropy naftowej od Państwa Islamskiego, który odbywa się przez terytorium Turcji.
– Nie znamy dowodów na to, by turecki rząd kupował ropę od Państwa Islamskiego – powiedział Amerykanin. Dodał, że ropa pochodząca ze złóż zajętych w Syrii i Iraku przez terrorystów tej organizacji trafia głównie na czarny rynek. Państwo Islamskie jest w stanie zamaskować źródło ropy przekazując ją licznym pośrednikom już na wczesnym etapie łańcucha sprzedaży.
Jednocześnie USA przypominają, że jednym z klientów Państwa Islamskiego jest prezydent Syrii Baszar al-Assad.
