(Platts/Komisja Europejska/Bartłomiej Sawicki)
W ubiegłym tygodniu rozpoczęła się debata w Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii Parlamentu Europejskiego dotycząca zaproponowanego przez Komisję Europejską w lutym tego roku pakietu bezpieczeństwa dostaw. Podczas debaty można było zauważyć pierwsze różnice w podejściu do propozycji Komisji Europejskiej. Podstawowym pytaniem jest jak chronić zasady konkurencyjności przy jednoczesnej przejrzystości umów gazowych.
Prace nad nowelizacją rozporządzenia (tzw. pakiet zimowy) dot. bezpieczeństwa dostaw gazu ziemnego z 2010 r. to de facto początek prac nad zmaterializowaniem się projektu Unii Energetycznej.
Komisja Europejska przedstawia 16 lutego br. pakiet na rzecz bezpieczeństwa energetycznego, na który składają się instrumenty niezbędne do przygotowania Unii na nadejście światowej transformacji energetycznej oraz na ewentualne przerwy w dostawach energii.
Pakiet zimowy – priorytet bezpieczeństwo dostaw
W ramach tzw. pakietu zimowego zaproponowano rewizje rozporządzenia ws. środków zapewniających bezpieczeństwo dostaw gazu ziemnego z 2010 r.W skład tzw. pakietu zimowego wchodziło:
- Rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa dostaw gazu;
- Strategia dotycząca magazynowania skroplonego gazu ziemnego (LNG) i gazu;
- Strategia grzewcza i chłodnicza;
- Decyzja w sprawie umów międzyrządowych w dziedzinie energii.
Ostatni z wymienionych elementów, był omawiany na zeszłotygodniowym posiedzeniu Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii Parlamentu Europejskiego (ITRE). Komisja Europejska w lutowej propozycji podkreślała potrzebę zadbania o większą przejrzystość umów międzyrządowych zawartych przez państwa członkowskie z państwami trzecimi, mających wpływ na bezpieczeństwo dostaw gazu, zapewniając jednocześnie ich pełną zgodność z obowiązującym prawem unijnym. W tym celu zaproponowano wprowadzenie obowiązkowego sprawdzianu ex ante zgodności takich umów przez Komisję. W trakcie oceny ex ante Komisja mogłaby w szczególności sprawdzać zgodność umów z zasadami konkurencji i przepisami w zakresie wewnętrznego rynku energii przed zakończeniem negocjacji, podpisaniem i przypieczętowaniem tych umów. Państwa członkowskie byłyby wówczas zobowiązane do uwzględnienia w całości opinii Komisji przed zawarciem każdej umowy.
Zasady konkurencji a przejrzystość gazowych umów
Podczas debaty w ramach prac pojawiły się odrębne głosy co do propozycji Komisji. – W jaki sposób możemy zapewnić wystarczającą przejrzystości umów, jednocześnie chroniąc konkurencję na rynku? – pytał prof. Jerzy Buzek, przewodniczący Komisji parlamentarnej, będący jednocześnie sprawozdawcą rozporządzenia ws. bezpieczeństwa dostaw gazu ziemnego w Unii Europejskiej.
Komisja Europejska otrzymuje już pewne zagregowane na poziomie krajowym dane handlowe dotyczące umów na dostawy gazu raz w roku na mocy rozporządzenia o bezpieczeństwie gazowym z 2010 r. Przepisy propozycji, która aktualizowała by to rozporządzenie budzi jednak obawy wśród niektórych posłów do Parlamentu Europejskiego.
Zdaniem niemieckiego posła Europejskiej Partii Ludowej, Herberta Reula, należy wykazać szczególną ostrożność, aby nie przesadzić, jeśli chodzi o uzyskanie potrzebnych informacji w kwestii zawieranych umów. – Mówimy o firmach prywatnych, a nasze gospodarki nie są państwowe. Z kolei członek tej samej frakcji w Parlamencie Europejskim, Krisjanis Karins, zaznaczał jednak, że Komisja Europejska, chce mieć dostęp do wszelkich umów gazowych, patrząc przede wszystkim z punktu widzenia bezpieczeństwa, zanim zostaną one podpisane, aby upewnić się, że są one zgodne z prawem UE. – Rosja notorycznie dezawuuje rynkowe zasady,kiedy jest to tylko możliwe – argumentuje Łotysz. Rosja jest największym zewnętrznym dostawcą gazu w UE i ma dominującą pozycję na rynku w Europie Wschodniej, w tym także na Łotwie.
Kierownik komórki odpowiedzialnej za Bezpieczeństwo Dostaw Energii w ramach Dyrekcji Generalnej ds. Energii Komisji Europejskiej, Stefan Moser, który także uczestniczył w dyskusji zaznaczył, że proponowany środek nie jest systemem sankcjonowania kontraktu to już jest objęte prawem konkurencji. – Celem Komisji Europejskiej jest zapewnienie, że regionalna ocena ryzyka oraz prewencyjny i awaryjny zaproponowany plan, zostanie oparty na kompletnych informacjach, w tym o umowach handlowych – wyjaśniał Moser.
Nowelizacja rozporządzenia zaproponowanego przez Komisję Europejską wymagałaby także od krajowych rządów uczestnictwa w pracach określonych grupach aby przygotować wspomniane plany. KE zapowiedziała także że będzie korzystać z zamówionych danych przy ocenie przygotowanych planów.
Kolejne kroki
Przewodniczący Komisji ITRE, prof. Jerzy Buzek przygotuje projekt sprawozdania dotyczący propozycji Komisji Europejskiej wraz z zaproponowanymi zmianami. Debata nad sprawozdaniem zaplanowana jest na 13 czerwca. Debata ma być kontynuowana 11 lipca, a 13 października ma odbyć się głosowania w ramach komisji. Po przyjęciu stanowiska przez Parlament Europejski, ostateczny kształt nowego rozporządzenia będzie wynikiem negocjacji między PE a państwami członkowskimi. Negocjacjom tym z ramienia Parlamentu przewodniczyć będzie Jerzy Buzek.
Komisja Europejska, Parlament Europejski i Rada UE składająca się z 28 państw UE, muszą uzgodnić wspólny tekst przed tym jak nowe propozycje staną się wiążące. Proces ten trwa zwykle dłużej niż rok.