icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Baca-Pogorzelska: KHW sprzedaje ZEC. Czy kupi go Enea?

KOMENTARZ

Karolina Baca-Pogorzelska

Górnictwo 2.0

Do 3 sierpnia chętni na zakup od Katowickiego Holdingu Węglowego Zakładów Energetyki Cieplnej mogą składać oferty wiążące. 10 firm złożyło w czerwcu oferty wstępne i wszystkie zostały dopuszczone do dalszego postępowania (trwa due dilligence). Z moich informacji wynika, że poważnym kandydatem na wygranie wyścigu o ZEC jest Enea, która nie bierze udziału w ratowaniu Kompanii Węglowej. – W ten sposób mogłaby podratować górnictwo, a konkretnie KHW, nie naruszając przy tym wizerunku w oczach swoich inwestorów – mówi mi osoba znająca sprawę.

Konkurentem Enei jest – o niespodzianko! – m.in. państwowy Węglokoks, eksploatowany już na wszystkich polach ratowania górnictwa. Jednak od niego Ministerstwo Skarbu Państwa oczekuje jednak przede wszystkim dużego zaangażowania w ratowanie Kompanii Węglowej (przed weekendem pisałam, że ewentualnie to właśnie WKS miałby kupić kopalnię Brzeszcze w ostateczności, gdyby nie udało się przekonać do transakcji władz Tauronu). Kupnem ZEC interesuje się także grupa EDF – właściciel elektrowni w Rybniku.

Obecnie wycena bilansowa ZEC wynosi ok. 150 mln zł. Przypomnę, że jeszcze kilka lat temu było to mniej niż 100 mln zł (to bowiem nie pierwsze podejście do sprzedaży tej spółki przez KHW). A chodzą słuchy, że Enea mogłaby zapłacić za ZEC nawet 200 mln zł. Po to, by właśnie wspomóc holding. Resort skarbu nadzorujący górnictwo szuka bowiem finansowania nie tylko dla będącej w najtrudniejszej sytuacji Kompanii Węglowej (na ten i przyszły rok potrzeba minimum 1,5 mld zł, w czym mają pomóc kontrolowane przez SP spółki KGHM, Orlen, Energa, PGE, Grupa Azoty i Węglokoks, szczegóły tutaj: http://www.gornictwo2-0.pl/?p=899), ale także dla KHW i JSW.

A czym jest w ogóle ZEC, którego zainstalowana moc cieplna wynosi w sumie 647,89 MW?

Majątek ZEC stanowią kotłownie, sieci i stacje ciepłownicze zlokalizowane na obszarze Katowic, Mysłowic, Sosnowca i Rudy Śląskiej. W skład majątku energetycznego Spółki wchodzi 10 dużych kotłowni oraz 6 małych kotłowni lokalnych (poniżej 1 MW). Łącznie we wszystkich źródłach zainstalowane są 54 kotły, w tym 9 kotłów parowych i 38 wodnych opalanych węglem, którego rocznie zużywa się sumarycznie około 120 tys. ton. (sortymentu miał i groszek) oraz 6 kotłów wodnych i 1 parowy, w których spalany jest metan z odmetanowania kopalń. W czterech elektrociepłowniach pracują silniki gazowe produkujące energię elektryczną i ciepło w kogeneracji, zasilane gazem pochodzącym z odmetanowania kopalń. Łączna moc elektryczna silników wynosi 14,4 MW. We wrześniu 2015 r. planowane jest uruchomienie kolejnego silnika gazowego o mocy elektrycznej 1,48 MW (dane te pochodzą ze strony internetowej spółki).

KOMENTARZ

Karolina Baca-Pogorzelska

Górnictwo 2.0

Do 3 sierpnia chętni na zakup od Katowickiego Holdingu Węglowego Zakładów Energetyki Cieplnej mogą składać oferty wiążące. 10 firm złożyło w czerwcu oferty wstępne i wszystkie zostały dopuszczone do dalszego postępowania (trwa due dilligence). Z moich informacji wynika, że poważnym kandydatem na wygranie wyścigu o ZEC jest Enea, która nie bierze udziału w ratowaniu Kompanii Węglowej. – W ten sposób mogłaby podratować górnictwo, a konkretnie KHW, nie naruszając przy tym wizerunku w oczach swoich inwestorów – mówi mi osoba znająca sprawę.

Konkurentem Enei jest – o niespodzianko! – m.in. państwowy Węglokoks, eksploatowany już na wszystkich polach ratowania górnictwa. Jednak od niego Ministerstwo Skarbu Państwa oczekuje jednak przede wszystkim dużego zaangażowania w ratowanie Kompanii Węglowej (przed weekendem pisałam, że ewentualnie to właśnie WKS miałby kupić kopalnię Brzeszcze w ostateczności, gdyby nie udało się przekonać do transakcji władz Tauronu). Kupnem ZEC interesuje się także grupa EDF – właściciel elektrowni w Rybniku.

Obecnie wycena bilansowa ZEC wynosi ok. 150 mln zł. Przypomnę, że jeszcze kilka lat temu było to mniej niż 100 mln zł (to bowiem nie pierwsze podejście do sprzedaży tej spółki przez KHW). A chodzą słuchy, że Enea mogłaby zapłacić za ZEC nawet 200 mln zł. Po to, by właśnie wspomóc holding. Resort skarbu nadzorujący górnictwo szuka bowiem finansowania nie tylko dla będącej w najtrudniejszej sytuacji Kompanii Węglowej (na ten i przyszły rok potrzeba minimum 1,5 mld zł, w czym mają pomóc kontrolowane przez SP spółki KGHM, Orlen, Energa, PGE, Grupa Azoty i Węglokoks, szczegóły tutaj: http://www.gornictwo2-0.pl/?p=899), ale także dla KHW i JSW.

A czym jest w ogóle ZEC, którego zainstalowana moc cieplna wynosi w sumie 647,89 MW?

Majątek ZEC stanowią kotłownie, sieci i stacje ciepłownicze zlokalizowane na obszarze Katowic, Mysłowic, Sosnowca i Rudy Śląskiej. W skład majątku energetycznego Spółki wchodzi 10 dużych kotłowni oraz 6 małych kotłowni lokalnych (poniżej 1 MW). Łącznie we wszystkich źródłach zainstalowane są 54 kotły, w tym 9 kotłów parowych i 38 wodnych opalanych węglem, którego rocznie zużywa się sumarycznie około 120 tys. ton. (sortymentu miał i groszek) oraz 6 kotłów wodnych i 1 parowy, w których spalany jest metan z odmetanowania kopalń. W czterech elektrociepłowniach pracują silniki gazowe produkujące energię elektryczną i ciepło w kogeneracji, zasilane gazem pochodzącym z odmetanowania kopalń. Łączna moc elektryczna silników wynosi 14,4 MW. We wrześniu 2015 r. planowane jest uruchomienie kolejnego silnika gazowego o mocy elektrycznej 1,48 MW (dane te pochodzą ze strony internetowej spółki).

Najnowsze artykuły