– Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (GIOŚ) ujawnił wyniki intensywnych badań geofizycznych Morza Bałtyckiego na obszarze przekraczającym 7 tys. km2. W trakcie konferencji w Centrum Offshore Uniwersytetu Morskiego w Gdyni zaprezentowano oficjalnie wyniki projektu „Mapowanie siedlisk dennych polskich obszarów morskich z wykorzystaniem metody mozaikowego sonarowania dna” z lat 2021-2023 – pisze Mateusz Gibała redaktor BiznesAlert.pl.
Zidentyfikowano aż 38 obiektów podwodnych, z czego większość, bo 26, to wraki statków. Pozostałe 12 to obiekty różnego typu, głównie szczątki ładunków. Wszystkie te informacje zostały przekazane do Biura Hydrograficznego Marynarki Wojennej.
Małgorzata Marcinkiewicz-Mykieta (zastępca Dyrektora Departamentu Monitoringu Środowiska GIOŚ) podkreśliła znaczenie tych badań dla aktualizacji wiedzy o siedliskach dennych w polskich obszarach morskich. Dodała, że wyniki pozwoliły na identyfikację typów siedlisk na poziomie 5. europejskiej klasyfikacji siedlisk oraz określenie ich powierzchni.
Projekt został zrealizowany przez Uniwersytet Morski w Gdyni oraz MEWO S.A. z wykorzystaniem zaawansowanych technologii sonarowych. Uzyskane dane mają na celu lepsze zrozumienie ekosystemów morskich i staną się podstawą dla skutecznych strategii ochrony i zrównoważonego wykorzystania zasobów morskich. W ramach badań wykorzystano echosondę wielowiązkową oraz sonar boczny, co pozwoliło na przygotowanie cyfrowego modelu dna i obrazu mozaiki sonarowej. GIOŚ planuje wykorzystać te dane do określenia aktualnego zasięgu siedlisk dennych w Bałtyku. Monitorowanie siedlisk dennych jest odpowiedzią na zobowiązania wynikające z decyzji Komisji Europejskiej z 2017 roku dotyczących dobrego stanu środowiska wód morskich.
Na dnie Bałtyku jest tykająca bomba
Morze Bałtyckie ukrywa w swoich głębinach groźne resztki z II wojny światowej – zatopioną broń chemiczną i bojowe środki trujące (BŚT). Te środki, takie jak tabun czy iperyt, są bardzo toksyczne i zostały zatopione głównie w latach 1945-1948 zgodnie z decyzją Konferencji Poczdamskiej, mając na celu zdemilitaryzowanie Niemiec po wojnie. Szacuje się, że na dnie morza znajduje się od 6 000 do 13 000 ton tych niebezpiecznych substancji.