AlertAtomEnergetyka

Czy rząd wybuduje atom szybciej? Jest projekt ustawy

Elektrownia jądrowa w Temelinie. Fot. Wikimedia Commons

Elektrownia jądrowa w Temelinie. Fot. Wikimedia Commons

Ministerstwo klimatu i środowiska skierowało do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych dwa dokumenty: projekt nowelizacji ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących (tzw. specustawy jądrowej) i niektórych innych ustaw, oraz projekt „Strategii i polityki w zakresie rozwoju bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej RP”. Ustawy mają skrócić proces inwestycji o 1-1,5 roku.

Zgodnie z Polityką energetyczną Polski do 2040 roku, przyjętą przez Radę Ministrów w lutym 2021 roku, energetyka jądrowa ma być podstawą transformacji energetycznej. Pierwszy reaktor ma zostać uruchomiony w 2033 roku, a docelowo rząd planuje elektrowni jądrowych o łącznej mocy od 6 do 9 GWe.

Mając na względzie powyższe cele resort opracował projekt nowelizacji tzw. specustawy jądrowej oraz niektórych innych ustaw tworzących prawne ramy rozwoju energetyki jądrowej w Polsce (m.in. ustawy – Prawo atomowe), jak również „Strategię i politykę w zakresie rozwoju bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej RP”.

Najważniejsze zmiany prawne przyspieszające realizację inwestycji to m.in.: przesunięcie decyzji zasadniczej na początkowy etap procesu inwestycyjnego, zapewnienie możliwości równoległego prowadzenia niektórych postępowań administracyjnych, doprecyzowanie przepisów dotyczących budowy i rozruchu obiektów jądrowych, rozszerzenie zakresu pozwolenia na prace przygotowawcze oraz katalogu inwestycji towarzyszących.

Budowa atomu szybciej o 1-1,5 roku?

Celem projektu ustawy ma być usprawnienie procedur administracyjnych dotyczących wydawania zezwoleń i innych decyzji dla obiektów jądrowych, zwiększenie nadzoru państwa nad realizacją tych strategicznych inwestycji oraz wzmocnienie niezależności i kompetencji Prezesa Państwowej Agencji Atomistyki jako organu właściwego do spraw bezpieczeństwa jądrowego. – Proponowane zmiany mają kompleksowy charakter i usprawnią realizację wszystkich etapów procesu inwestycyjnego związanego z budową elektrowni jądrowych w Polsce, w tym ustalenia ich lokalizacji, prac przygotowawczych, budowy, rozruchu i oddania elektrowni do eksploatacji – czytamy w komunikacie resortu.

Oczekiwane efekty proponowanych rozwiązań to jak czytamy w ocenie skutków regulacji przyśpieszenie realizacji inwestycji w zakresie budowy obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących; i redukcja kosztów inwestycji.

Ministerstwo klimatu i środowiska szacuje, że wprowadzenie rozwiązań wskazanych w projekcie ustawy ma pozwolić bezpośrednio na skrócenie czasu realizacji inwestycji o około 12-18 miesięcy, w stosunku do szacowanego na podstawie obecnie obowiązujących przepisów, w tym obecnego brzmienia specustawy jądrowej. – Wskazana oszczędność czasu została oszacowana konserwatywnie i wynika m.in. z proponowanych zmian w prawie atomowym. Co równie istotne, szereg zgłoszonych propozycji zmian ma na celu usunięcie nieścisłości w obowiązujących przepisach, mogących prowadzić do wątpliwości interpretacyjnych, w tym kompetencyjnych, w związku z czym ich wprowadzenie służyć ma zmitygowaniu ryzyka opóźnień w realizacji inwestycji, co będzie miało szczególnie duże znaczenie na jej kolejnych etapach, kiedy skala zaangażowanych środków finansowych oraz liczba aktywnych interesariuszy (w tym: inwestorzy, wykonawcy prac, instytucje finansujące) będzie nieporównanie większa od stanu obecnego – czytamy.

Koszty lokalizacyjne

Co do kosztów w ocenie skutków regulacji czytamy, że obecny inwestor w rozumieniu przepisów nowelizowanej ustawy – Spółka PGE EJ (Spółka zmieni nazwę na Polskie Elektrownie Jądrowe) . – w latach 2018-2019 podpisał umowy z jednostkami sektora publicznego o korzystanie za wynagrodzeniem z informacji geologicznej w postaci danych geologicznych a także w zakresie pozyskania danych meteorologicznych oraz hydrologicznych na łączną kwotę wynoszącą około 30 mln zł. W zakresie tej kwoty zawiera się również wynagrodzenie za innego rodzaju dane pozyskane od jednostek sektora publicznego. Dodatkowo, Spółka PGE EJ 1 przewiduje, że w ramach obecnie prowadzonego projektu niezbędne będzie pozyskanie danych od jednostek sektora publicznego w kwocie 15 mln zł.

Mając na uwadze powyższe należy stwierdzić, że wydatki inwestora na pozyskanie danych od jednostek sektora publicznego w ramach badań lokalizacyjnych związanych z budową elektrowni jądrowej nie powinny przekroczyć każdorazowo kwoty 50 mln zł przypadającą na badanie danej lokalizacji. – Przy czym wartość ta jest bezpośrednio uzależniona od ilości dostępnych danych historycznych i archiwalnych oraz ilości wariantów lokalizacyjnych, a także od określonych przepisami prawa stawek opłat za uzyskanie danych – czytamy w uzasadnieniu.

Głównym celem przygotowanej „Strategii i polityki w zakresie rozwoju bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej RP” ma być zaś ochrony ludzi i środowiska naturalnego przed szkodliwymi skutkami działania promieniowania jonizującego oraz podniesienie poziomu bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej. Konsultacje publiczne będą prowadzone do drugiego sierpnia tego roku.

Bartłomiej Sawicki


Powiązane artykuły

Elektrownia jądrowa Dukovany. Źródło: Twitter/CEZ Group

Niemcy boją się czeskiego SMR przy granicy

Czeski koncern energetyczny CEZ planuje budowę trzech bloków SMR w pobliżu granicy z Niemcami. Plany wzbudzają niepokój strony niemieckiej, która...
Gazprom. Źródło: Flickr

Gazprom pod wpływem sankcji kłania się Serbii, która otwiera przed nim UE

Rosyjski koncern zawarł nowy kontrakt z Serbią, umowa dotyczy dostaw gazu. Obejmuje ona dostarczenie ponad sześciu milionów metrów sześciennych gazu...

Austria drogo zapłaci za nieosiągnięcie celów klimatycznych

Austriackie ministerstwo finansów zleciło firmie Kommunalkredit Public Consulting analizę konsekwencji niedotrzymania celów klimatycznych na 2030 rok. Z tej analizy wynika,...

Udostępnij:

Facebook X X X