icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Carlsson: Węgiel do produkcji baterii? To bez sensu (ROZMOWA)

– Rezygnacja z silników spalinowych przez zwiększenie zapotrzebowania na węgiel stworzy dodatkowy problem. To bez sensu – powiedział Peter Carlsson, szef firmy Northvolt produkującej baterie na potrzeby elektromobilności w wywiadzie dla BiznesAlert.pl. Konferencja impact’18 była okazją do spotkania i rozmowy.

BiznesAlert.pl: Czy EU Battery Alliance, do którego należą Niemcy, Francja, Polska i Szwecja, będzie się starać o wsparcie z Europejskiego Banku Inwestycyjnego?

Peter Carlsson: Już współpracowaliśmy z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym, który był bardzo pomocny, otrzymaliśmy już pożyczkę na rozwój wspólnych projektów, pomogli też zewnętrzni inwestorzy. Rozmawiamy z EBI o ewentualnym wsparciu dla naszej fabryki, nad którą zaczniemy pracować za sześć-dziewięć miesięcy.

Kiedy otrzymacie wsparcie, czy będzie możliwe, że Europejczycy stworzą coś, co będzie mogło konkurować z Teslą?

Myślę, że tak. Chcemy pracować nad projektowaniem baterii, ale mamy zamiar też je produkować. Jeśli europejskie firmy chcą pracować nad chemią do produkcji baterii, możemy współpracować w ośrodku laboratoryjnym pod Sztokholmem, który teraz budujemy, by stworzyć rozwiązania do różnych zastosowań, by potem zwiększyć skalę takiej działalności. Umożliwiłoby to nam produkcję zaawansowanej technologii przy opłacalnych kosztach. W Europie prowadzi się dużo badań, ale jesteśmy kiepscy we wcielaniem ich w życie w warunkach przemysłowych, by zacząć produkcję na dużą skalę. Działo się tak, ponieważ brakowało wydajnego ekosystemu i fabryk. Tymczasem ten przemysł będzie wielki i będzie wpływał na inne branże, dlatego jest tak ważne, by uniezależnić się od azjatyckich surowców.

Tymczasem firmy z Chin, Korei Południowej i Belgii zapowiedziały inwestycje w Polsce. Czy można liczyć też na Szwedów?

Zanim tu przyjechałem, zwiedzałem ośrodki produkcyjne w Polsce, które potencjalnie mogłyby produkować systemy bateryjne. Jest tu wiele talentów inżynierskich, świetna siła robocza i etyka pracy, która jest dla nas interesująca, ale w tej chwili nie inwestowałbym tu w coś energochłonnego z powodu natury polskiego systemu energetycznego. Nie ma sensu używać węgla do produkcji baterii.

Czy to oznacza, że dekarbonizacja jest konieczna do rozwoju elektromobilności?

Moim zdaniem, lepiej jest rozwijać przemysł energochłonny na północy Europy, gdzie mamy dostęp do elektrowni wodnych i innych źródeł odnawialnych, i dopiero potem przenosić dalsze etapy produkcji w inne części kontynentu, które posiadają inne istotne elementy i większe rynki. Jeśli zrobimy to w ten sposób, nie stworzymy nowego problemu odchodząc od silników spalinowych przez zwiększenie zapotrzebowania na węgiel. Najpierw stwórzmy system energetyczny wolny od węgla, byśmy wypełnili cele zawarte w Porozumieniu paryskim.

Rozmawiał Michał Perzyński

– Rezygnacja z silników spalinowych przez zwiększenie zapotrzebowania na węgiel stworzy dodatkowy problem. To bez sensu – powiedział Peter Carlsson, szef firmy Northvolt produkującej baterie na potrzeby elektromobilności w wywiadzie dla BiznesAlert.pl. Konferencja impact’18 była okazją do spotkania i rozmowy.

BiznesAlert.pl: Czy EU Battery Alliance, do którego należą Niemcy, Francja, Polska i Szwecja, będzie się starać o wsparcie z Europejskiego Banku Inwestycyjnego?

Peter Carlsson: Już współpracowaliśmy z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym, który był bardzo pomocny, otrzymaliśmy już pożyczkę na rozwój wspólnych projektów, pomogli też zewnętrzni inwestorzy. Rozmawiamy z EBI o ewentualnym wsparciu dla naszej fabryki, nad którą zaczniemy pracować za sześć-dziewięć miesięcy.

Kiedy otrzymacie wsparcie, czy będzie możliwe, że Europejczycy stworzą coś, co będzie mogło konkurować z Teslą?

Myślę, że tak. Chcemy pracować nad projektowaniem baterii, ale mamy zamiar też je produkować. Jeśli europejskie firmy chcą pracować nad chemią do produkcji baterii, możemy współpracować w ośrodku laboratoryjnym pod Sztokholmem, który teraz budujemy, by stworzyć rozwiązania do różnych zastosowań, by potem zwiększyć skalę takiej działalności. Umożliwiłoby to nam produkcję zaawansowanej technologii przy opłacalnych kosztach. W Europie prowadzi się dużo badań, ale jesteśmy kiepscy we wcielaniem ich w życie w warunkach przemysłowych, by zacząć produkcję na dużą skalę. Działo się tak, ponieważ brakowało wydajnego ekosystemu i fabryk. Tymczasem ten przemysł będzie wielki i będzie wpływał na inne branże, dlatego jest tak ważne, by uniezależnić się od azjatyckich surowców.

Tymczasem firmy z Chin, Korei Południowej i Belgii zapowiedziały inwestycje w Polsce. Czy można liczyć też na Szwedów?

Zanim tu przyjechałem, zwiedzałem ośrodki produkcyjne w Polsce, które potencjalnie mogłyby produkować systemy bateryjne. Jest tu wiele talentów inżynierskich, świetna siła robocza i etyka pracy, która jest dla nas interesująca, ale w tej chwili nie inwestowałbym tu w coś energochłonnego z powodu natury polskiego systemu energetycznego. Nie ma sensu używać węgla do produkcji baterii.

Czy to oznacza, że dekarbonizacja jest konieczna do rozwoju elektromobilności?

Moim zdaniem, lepiej jest rozwijać przemysł energochłonny na północy Europy, gdzie mamy dostęp do elektrowni wodnych i innych źródeł odnawialnych, i dopiero potem przenosić dalsze etapy produkcji w inne części kontynentu, które posiadają inne istotne elementy i większe rynki. Jeśli zrobimy to w ten sposób, nie stworzymy nowego problemu odchodząc od silników spalinowych przez zwiększenie zapotrzebowania na węgiel. Najpierw stwórzmy system energetyczny wolny od węgla, byśmy wypełnili cele zawarte w Porozumieniu paryskim.

Rozmawiał Michał Perzyński

Najnowsze artykuły