Japońskie firmy motoryzacyjne notują spadek sprzedaży w Chinach z powodu szybkiego rozwoju elektromobilności w kraju. Sytuacja jest na tyle poważna, że Mitsubishi Motors rozważa zamknięcie produkcji i przeniesienie fabryki do Azji Południowo-Wschodniej.
Warto zwrócić uwagę, że Pekin kładzie silny nacisk na rozwój elektromobilności na rynku krajowym. Firmy z Państwa Środka, BYD, Nio, Xpeng, należą do największych producentów pojazdów elektrycznych, a hojne subsydia rządu umożliwiają firmom obniżanie cen samochodów i skuteczną konkurencję z zachodnimi koncernami motoryzacyjnymi.
Mitsubishi Motors, które w marcu wstrzymało produkcję w Chinach ze względu na spadającą sprzedaż i rozwój lokalnych marek, planuje obecnie skoncentrować swoją produkcję na rynkach w Azji Południowo-Wschodniej, podaje agencja Kyodo.
Japoński koncern produkował głównie samochody napędzane benzyną w fabryce w prowincji Hunan (środkowe Chiny) w ramach spółki joint venture firmą Guangzhou Automobile. Jest to jedyna fabryka Mitsubishi Motors w kraju.
Walka o utrzymanie produkcji trwała długo. W ramach wysiłków mających na celu odwrócenie spadającej sprzedaży japoński producent wprowadził w grudniu na rynek chiński nową hybrydową wersję swojego flagowego SUV-a Outlander.
Okazało się to jednak niewystarczające w obliczu szybszego niż oczekiwano przejścia na samochody całkowicie elektryczne i rosnącego udziału w rynku lokalnych marek w Chinach, obecnie największym rynku pojazdów elektrycznych na świecie, podaje agencja Kyodo.
Co ważne, nie tylko Mitsubishi zanotował problemy na chińskim rynku. Nissan Motor obniżył swoje prognozy sprzedaży w Chinach w 2023 roku do 800 tys. pojazdów z wcześniejszych szacunków na poziomie 1,13 mln. Natomiast producent samochodów ciężarowych Hino Motors planuje opracować środki mające na celu zwiększenie sprzedaży w tym kraju jesienią tego roku.
Z kolei Mazda Motor podała w zeszłym miesiącu, że jej sprzedaż w Chinach w ciągu trzech miesięcy zakończonych w czerwcu spadła o 17 procent w porównaniu z rokiem poprzednim, ale dodała, że nie rozważa wycofania się z rynku.
W związku z zaistniałą sytuacją koncern Mitsubishi prowadzi rozmowy ze swoim lokalnym partnerem produkcyjnym, ale nie została podjęta żadna formalna decyzja w tej sprawie.
Rozwój elektromobilności w Państwie Środka według ekspertów zostawił zachodnie koncerny motoryzacyjne w tyle o około 20 lat i może przyczynić się szybszego opuszczenia chińskiego rynku przez europejskich producentów samochodów.
Kyodo / Jacek Perzyński
Unia bierze pod lupę chińskie elektryki. Preludium wojny handlowej? Spięcie