To nie przypadek, że Polska współpracuje z Japonią. Oba kraje silnie bazują na węglu – powiedział wiceminister energii Andrzej Piotrowski podczas odbywającego się w Warszawie III Polsko-Japońskiego Seminarium Czystego Węgla. Przedstawiciel japońskiego ministerstwa zapewniał, że technologia zgazowania węgla z Kraju Kwitnącej Wiśni może dać niezależność i pomóc zmniejszyć emisję szkodliwych substancji do atmosfery.
OZE też mają wady
Według ministra Piotrowskiego świat przywiązuje coraz większą wagę do ochrony środowiska, czystości powietrza, ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. – (Temat ten – red.) jest przedmiotem dość silnych zawirowań politycznych związanych ze sposobem myślenia o roli Odnawialnych Źródeł Energii, gdzie często pomijana jest ich charakterystyka, czyli to, że bardzo mało jest tego rodzaju technologii, które mogą pracować samodzielnie w podstawie energetyki – powiedział wiceminister Piotrowski.
Jego zdaniem mówiąc o OZE nie można pomijać czystych technologii w energetyce konwencjonalnej. – Stawia to przed nami nowe wyzwania co do oczekiwań wobec technologii węglowych i gazowych – zauważył minister.
Węgiel będzie coraz czystszy
W trakcie wystąpienia otwierającego przypomniał o współpracy z japońskimi spółkami przy budowie bloku węglowego o mocy 1075 MW w Kozienicach. – W ostatnich tygodniach uruchomiliśmy blok w Kozienicach, który powstał w ramach współpracy z Polski z Japonią. Ten blok wnosi istotny wkład do polskiej energetyki. Jest wysokosprawny, a jego efektywność sięga 45 procent. Nie dawno akceptowalne były bloki o sprawności sięgającej 30 procent. Blok w Kozienicach pokazuje w jak krótkim czasie nastąpił postęp technologiczny i wzrost efektywności. To przekłada się na ograniczenie emisji – zakończył przedstawiciel ministerstwa energii.
– Polityka klimatyczna oraz ochrona środowiska są wyzwaniem dla technologii węglowych – przyznał podczas seminarium Hiroyuki Tsukada, dyrektor ds. polityki węglowej w japońskim ministerstwie gospodarki, handlu oraz przemysłu.
Przypomniał, że w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego stulecia Japonia stanęła przed wyzwaniem okiełznania szybkiego rozwoju gospodarczego, ale udało się to uczynić właśnie dzięki czystym technologiom węglowym. W tym kontekście wspomniał o niedawnej wypowiedzi polskiego ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, który zapowiedział, że do 2050 roku udział węgla w źródłach wytwarzania w Polsce spadnie z obecnych 85 do 50 proc. – Węgiel jest bardzo ważnym zasobem naturalnym i dlatego kluczowe jest znalezienie rozwiązania pozwalającego na jego czystsze wykorzystanie – powiedział Tsukada.
Zdaniem urzędnika, jego kraj jest importerem surowców, a jednak pozostaje niezależna od dostawców węglowodorów z Bliskiego Wschodu, dzięki łatwemu dostępowi do węgla. – W tym przypadku uzależnienie nie występuje. Jeżeli chodzi o gaz i ropę to na przykład w razie niestabilnej sytuacji w Cieśninie Ormuz może dojść do przerw do przerw w dostawach. W przypadku węgla takie ryzyko niezachodzi i dlatego jest niezwykle stabilnym źródłem energii – powiedział gość seminarium.
Węgiel jest lepszy od gazu, bo własny
Według niego nawet jeżeli dany kraj chciałby nadal wykorzystywać elektrociepłownie to nadal ma do wyboru gazowe i węglowe. – Sytuacja będzie się zmieniać w zależności od sytuacji w danym kraju, jego bezpieczeństwa energetycznego, emisyjności, aspektów finansowych. To wszystko trzeba brać pod uwagę – oznajmił Tsukada.
Jego zdaniem porównując gaz do węgla należy zauważyć, że niewiele jest państw wydobywających błękitny surowiec. – W wielu przypadkach w celu zapewnienia niezależności od innych krajów koniecznym wyborem jest energetyka węglowa – podkreślał przedstawiciel japońskiego ministerstwa gospodarki. W tym kontekście przypomniał, że w regionie ASEAN (Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej – przyp. red.) planowane bądź budowane są elektrownie węglowe o łącznej mocy 80 GW.
Zgazowanie węgla na ratunek klimatowi
Tsukada wskazał, że wiele bloków węglowych w Europie Zachodniej cechuje się niską sprawnością i brakiem nowoczesnych rozwiązań środowiskowych. – W Japonii elektrownie węglowe są odpowiedzialne za 2 proc. emisji – powiedział. Jego zdaniem wzrost efektywności bloku węglowego o 1 proc. przekłada się na redukcję emisji ok. 6,5 mln ton rocznie.
W trakcie wystąpienia podkreślał, że kraje z potencjałem do rozwoju energetyki węglowej mogą zastosować japońskie rozwiązania, czyli między innymi technologię zgazowania węgla. Jego zdaniem przyczyni się to do wzrostu siły ekonomicznej, a co za tym idzie politycznej, danego państwa. – Gdyby wszystkie elektrownie węglowe w Stanach Zjednoczonych, Chinach oraz Indiach wykorzystywały technologie japońskie, to w oparciu o dane z 2015 roku przełożyłoby się to na redukcję emisji do 1,2 mld ton CO2 rocznie – powiedział uczestnik seminarium.
Skomentował także zalety zgazowania węgla. – Ta technologia jest niezwykle opłacalna ekonomicznie, niezwykle efektywna energetycznie i w porównaniu do bloków nadkrytycznych ma niską emisję CO2, tlenków azotu i siarki. Jest więc przyjazna dla środowiska. Ponadto w trakcie całego procesu powstaje żużel, który może być sprzedawany jako surowiec do produkcji rożnych materiałów, co przyczynia się do poprawy opłacalności cyklu życia takiej instalacji – mówił Tsukada.