Prezes Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski wypowiedział się w rozmowie z WNP.pl o budowie elektrowni jądrowej w Pątnowie w ramach współpracy z ZE PAK i KHNP. Zapowiedział on, że do końca roku powstanie plan rozwoju projektu.
Elektrownia jądrowa w Pątnowie
Prezes PGE powiedział w rozmowie z WNP.pl, że wojna na Ukrainie wiele zmieniła na rynku energetycznym w Polsce, bo w Unii Europejskiej zaczęto inaczej patrzeć na kwestie bezpieczeństwa energetycznego. – W PGE zawsze komunikowaliśmy, że tylko energetyka jądrowa może nam zapewnić bezpieczeństwo energetyczne wtedy, kiedy będziemy ograniczali wydobycie i spalanie węgla. Wskutek kryzysu energetycznego i napaści Putina na Ukrainę przyśpieszyliśmy te działania i zmieniliśmy strategię – czytamy.
Dąbrowski dodał, że do projektu w Wielkopolsce PGE została zaproszona przez ZE PAK i stronę koreańską. – Ustalenia są bardzo ambitne, ale realne. Do końca roku mamy opracować wspólnie plan rozwoju. Będzie on odpowiadał m.in. na pytania, czy warunki geologiczne, sejsmiczne nadają się do postawienia tam bloków elektrowni atomowej. W planie założymy też harmonogram inwestycji i model finansowania inwestycji. Nawet dziś nasi przedstawiciele wspólnie z ZE PAK są w Korei, rozmowy są intensywne. Na początku roku – po tych wszystkich działaniach – zdecydujemy co robimy dalej – powiedział.
W listopadzie podpisany został list intencyjny pomiędzy PGE, ZE PAK a koreańskim koncernem KHNP, który ma być dostawcą technologii na potrzeby planowanej elektrowni jądrowej w Pątnowie w Koninie. Jest to projekt niezależny od elektrowni, która ma powstać na Pomorzu we współpracy z amerykańskim Westinghouse.
WNP/Michał Perzyński