Dania rozpoczęła swoją największą jak dotąd inicjatywę w zakresie energii wiatrowej na morzu. Kraj ten ogłosił przetarg na sześć nowych lokalizacji farm wiatrowych o łącznej mocy do 10 gigawatów (GW).
Te nowe farmy, które mają być gotowe do 2030 roku, są kluczowe dla realizacji celu Danii polegającego na redukcji emisji CO2 o 70% w stosunku do poziomu z 1990 roku.
W ramach przetargu, firmy ubiegające się o prawo do budowy farm wiatrowych muszą przedstawić cenę, którą są gotowe zapłacić państwu przez 30 lat. Państwo zachowa 20% udziałów w każdym z projektów.
Minister klimatu i energii, Lars Aagaard, podkreślił znaczenie tego przetargu dla rynku energetycznego, mówiąc: „Teraz rynek musi napisać i wykonać kolejny rozdział”.
Chociaż przetarg obejmuje łączną moc 10 GW, zwycięskie projekty mogą uzyskać pozwolenia na budowę większej liczby turbin, co może zwiększyć łączną moc do ponad 10 GW. Taka ilość energii mogłaby zaspokoić całe duńskie zapotrzebowanie na energię, a nawet umożliwić eksport energii do krajów sąsiednich lub wykorzystanie jej do produkcji wodoru.
Koszt budowy 1 GW morskiej elektrowni wiatrowej, która może zasilić około miliona europejskich domów, szacowany jest na około 16 miliardów koron duńskich (2,3 miliarda dolarów). Obecnie w Danii zainstalowano 2,7 GW morskiej energii wiatrowej.
Reuters / Mateusz Gibała
