Polska energetyka po raz pierwszy nie zrealizowała takiej wielkości produkcji zielonej energii, jak to zakładał rząd. W tym roku ta produkcja spadnie, w przyszłym też. Prawdopodobne jest, że zdecydujemy się na płacenie wysokich kar.
– W minionym roku rekordowo wysoka była produkcja energii przez firmy wiatrowe, ale spadła jej produkcja z biomasy i biogazu – mówi w rozmowie z MarketNews24 Bartłomiej Derski, ekspert WysokieNapiecie.pl.
Prawdopodobnie nie zrealizujemy zakładanego celu na 2010 r. A wtedy przed polskim rządem są dwa scenariusze:
– Albo będziemy wydawać pieniądze na transfery statystyczne, albo zdecydujemy się na płacenie kar – wyjaśnia ekspert.