Po wprowadzeniu w 2016 r. nowej ustawy o wynagrodzeniach prezesów spółek Skarbu Państwa ich pensje zmniejszyły się o ok. 1/3 w porównaniu do ustawy kominowej, przede wszystkim w koncernach energetycznych, PGNiG i KGHM – czytamy w Gazecie Prawnej.pl.
Z ustaleń Gazety Prawnej.pl wynika, że zarobki prezesów Taurona, PGE, Enei, Energi, PGNiG i KGHM spadły o 42 proc. w 2017 r. Łączne roczne zarobki spadły ze średniej 2,06 mln zł do 1,25 mln zł. Gazeta obliczyła, że prezesi tych sześciu spółek zarobili w ubiegłym roku w sumie 7,08 mln zł, podczas gdy ich poprzednicy w 2015 r. otrzymali łącznie 12,69 mln zł.
Najmniej z tych firm zarobił w ubiegłym roku prezes Taurona Filip Grzegorczyk – 817 tys. zł. Serwis zwraca uwagę, że jeden z jego poprzedników – Dariusz Lubera zarabiał ponad dwa razy więcej. Podobna sytuacja ma miejsce w PGE, gdzie prez. Henryk Baranowski zarobił w 2017 r. 1,19 mln zł, podczas gdy dwa lata wcześniej na tym stanowisku łączna roczna pensja Marka Woszczyka wynosiła do 1,6 mln zł.
Największa różnica w zarobkach prezesów z tej grupy firm ma miejsce w przypadku szefa Enei. Roczna pensja obecnego prezesa – Mirosława Kowalika wyniosła w ubiegłym roku 1,24 mln zł, podczas gdy Krzysztof Zamasz w 2015 r. zarobił 3,01 mln zł – czytamy w Gazecie Prawnej.pl. W Enerdze łączne zarobki Daniela Kaśkówa i Daniela Obajtka wyniosły w 2017 r. 1,06 mln zł, podczas gdy prezesi Mirosław Bieliński i Andrzej Tersa zarobili w sumie w 2015 r. 1,77 mln zł – obliczyła Gazeta Prawa.pl.
– Powodzenie planu stabilizacji finansów spółki wymaga dobrego przykładu po stronie managementu, dlatego też oszczędności obejmują w pierwszej kolejności zarządzających spółkami grupy – powiedział cytowany przez Gazetę Prawną.pl Filip Grzegorczyk, prezes Taurona. Z wyliczeń spółki wynika, że grupa zaoszczędzi na wynagrodzeniach zarządu w skali roku 1,3 mln zł
Dziennik Gazeta Prawna
