icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Dlaczego społeczeństwo przegrywa ze smogiem (RELACJA)

Walka ze smogiem wymaga zdecydowanych działań wspomaganych przez edukację społeczeństwa – podkreślali uczestnicy debaty ,,Rzeszów kocha czyste powietrze”. Organizatorem wydarzenia był Polski Komitet Energii Elektrycznej. Wcześniej podobne wydarzenia odbyły się w Grudziądzu, Jaworznie i w Poznaniu.

PGE walczy ze smogiem

– Polska Grupa Energetyczna (PGE) aktywnie przyłączyło się do apelu walki ze smogiem. Proponujemy taryfy antysmogowe, które pozwalają na znaczące obniżenie ceny energii elektrycznej. W efekcie między godziną 22 a 6 cena energii jest niższa o ok. 70 proc. – powiedział Jan Mądrzak, wiceprezes zarządu PGE Obrót.

Zwrócił uwagę na dostępność na rynku dynamicznych pieców, które pobierają tańszą energię w nocy, aby następnie oddać ją w dzień. – Ta nadwyżka energii jest skierowana do tych odbiorców, którzy przejdą na ogrzewanie elektryczne. Wbrew pozorom energia elektryczna nie jest tak droga, jakby się wydawało. Jeżeli budynek spełnia normy termiczne, to cena energii jest porównywalna z gazem i olejem opałowym – stwierdził.

Ponadto stwierdził, że PGE wpisuje się również w rządowy program termomodernizacji, który będzie trwał 10 lat.  Jak zaznaczył wiceprezes PGE Obrót spółka przygotowuje nowe rozwiązania. – Nie chodzi tylko o energię elektryczną, ale również o pompy ciepła – mówił Mądrzak. – Każda nowa inicjatywa, każdy nowy piec elektryczny, czy pompa ciepła wpłynie na obniżenie szkodliwych emisji. Skorzysta na tym nasze zdrowie – dodał.

Zakaz spalania węgla? Ewolucja zamiast rewolucji

Zdaniem Grzegorza Gilewicza, dyrektora oddziału PGE GiEK Elektrociepłownia Rzeszów wzorem Irlandii powinien być wprowadzony zakaz stosowania węgla. – Jednak w sytuacji ekonomicznej naszego kraju i budżetów gospodarstw domowych powinna być uwzględniona w tym działaniu. Proponowałbym etapowe przejście. Ograniczamy możliwość spalania najgorszych gatunków węgla i wprowadzamy do obrotu kotły nowej generacji. Jednak powinniśmy postawić grubą kreskę. Może za 5-7 lat rzeczywiście bezwzględny zakaz spalania węgla w domowych kotłach – powiedział. Jego zdaniem energia elektryczna jest najtańszym źródłem ciepła. – Wytwarzamy je głównie na węglu. Te instalacje w elektrowniach są wyposażone w filtry – stwierdził dyrektor Gilewicz.

– W stosunku do elektrowni konwencjonalnej w rzeszowskiej elektrociepłowni oszczędzamy ponad 40 proc. paliwa. Na wytworzenie tej samej energii i ciepła zużywamy o 40 proc. mniej paliwa. To efektywne działania służące obniżeniu szkodliwej emisji – powiedział przedstawiciel PGE GiEK.

Ponadto, według Gilowicza w walce ze smogiem pomoże również rozwój odnawialnych źródeł energii i rozwój sieci ciepłowniczej. – Można mieć wątpliwości co do tego, czy dostawa ciepła i budowa rurociągów do oddalonych od centrów miast domów jednorodzinnych są opłacalne. Pewnie nie. W Polsce mamy rozbudowaną sieć gazową. W związku z tym kotły gazowe będą bardziej efektywne i przyjazne środowisku niż kotły węglowe – mówił.

Przypomniał również, że problemem jest spalanie w piecach odpadów komunalnych. – Społeczeństwo robi to w sposób nieodpowiedzialny. To największe źródło trujących substancji. Jeżeli zlikwidujemy kotły węglowe to w gazowych plastiku nie będzie można spalić plastiku – powiedział.

Wspomniał także o Instalacji Termicznego Przetwarzania Odpadów z Odzyskiem Energii budowanej przez PGE na terenie EC Rzeszów. – Chcemy wykorzystać to lokalne paliwo, które jest marnowane. Wysypisko śmieci jest również źródłem emisji szkodliwych substancji. To bomba ekologiczna, którą zostawiamy przyszłym pokoleniom – mówił. – Z termicznej przeróbki odpadów komunalnych otrzymamy tanią energię i ciepło. Mieszkańcom Rzeszowa nie będzie się opłacało instalowanie kotłów w domach, w których można spalać śmieci – dodał. Jego zdaniem 15-minutowy pokaz fajerwerków w Londynie wytwarza większą ilość szkodliwych substancji niż budowana w Rzeszowie instalacja wyprodukowałaby w ciągu 200-250 lat.

Elektromobilność kontra smog?

Nie tylko spalanie paliw niskiej jakości jest odpowiedzialne za smog. Część niskiej emisji jest generowana przez transport. W tym kontekście należy zauważyć, że kolejne europejskie miasta podejmują decyzje o zakazie ruchu pojazdów niespełniających standardów emisji spalin. Jednym z rozwiązań jest rozwój elektromobilności. – Samochód elektryczny jest pewną przyszłością. Pozostaje kwestia dofinansowania państwa do zakupu czy eksploatowania takich pojazdów. Auto elektryczne będzie magazynem energii, których brakuje np. przy fotowoltaice. W dzień pobieramy energię, ale nie ma możliwości jej zmagazynowania. Samochody elektryczne muszą wejść w nasze społeczeństwo – powiedział wiceprezes PGE Obrót Jan Mądrzak.

Jego zdaniem auta elektryczne mają spełniać dwa zadania: chronić środowisko i magazynować energię. – Myślę, że świadomość społeczeństwa w tej kwestii będzie rosła a dotacje na rozwój elektromobilności i do zakupu aut elektrycznych również przyczynią się do poprawy jakości powietrza – stwierdził

Edukacja społeczeństwa

Na konieczność edukacji społeczeństwa zwracał również uwagę dr inż. Janusz Zyśk, z Akademii Górniczo-Hutniczej, ekspert Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej. – Samochody elektryczne nie są jedyną alternatywą dla aut spalinowych. Można podróżować pieszo, rowerem czy autobusem. To też jest bardzo ważne w mieście. Owszem auta elektryczne nie emitują zanieczyszczeń, ale zajmuje przestrzeń. Ważne jest, aby przed edukację i odpowiednie bodźce ekonomiczne zachęcić społeczeństwo, by podróżowało komunikacją zbiorową – powiedział.

– Mieszkańcy powinni mieć świadomość, że tańsze paliwo nie oznacza czystego powietrza. Jakość powietrza to nie tylko aspekt techniczny czy chemiczny, ale również element zdrowotny. Mam nadzieję, że edukacja wpłynie na świadomość mieszkańców i z większą energią przystąpią do wymiany swoich starych instalacji – stwierdził Janusz Hamryszczak, zastępca prezydenta Przemyśla.

Zdaniem wicewojewody podkarpackiego Lucyny Podhalicz rządy w Europie i na całym świecie coraz częściej zwracają uwagę na ochronę środowiska, w tym powietrza. – To sprawa fundamentalna dla cywilizacji – powiedziała. Według niej za smog odpowiadają „mieszkańcy, firmy, miasta i rząd”. – W przypadku rządu jego rolą jest tworzenie odpowiedniej legislacji i inspekcje. Dla organizacji działań w sposób sprawiający, że czyste powietrze będzie traktowane jako stan konieczny do dobrego życia kluczowe są samorządy. To one powinny wprowadzać dobre i inteligentne rozwiązania. To się dzieje. Rząd traktuje problem jako poważny – mówiła.

W trakcie wystąpienia Podhalicz podkreśliła, że program Czyste Powietrze zakłada działanie wieloaspektowe. – W zanieczyszczonym środowisku gospodarka nie będzie się rozwijać. Polska ma węgiel, który pełni rolę surowca strategicznego. Oznacza miejsca pracy. Rząd polski widzi i wprowadza dywersyfikację. W ramach Programu Czyste Powietrze kładziemy także nacisk wa rozwój energetyki odnawialnej – stwierdziła wicewojewoda Podhalicz.

Uczestnicy dyskusji zwracali również uwagę na przyjmowane przez kolejne miasta i samorządy wojewódzkie uchwały antysmogowe, które mają przyczynić się do poprawy jakości powietrza. Według Beaty Michalak, zastępcy naczelnika wydziału monitoringu środowiska w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska, władze województwa podparpackiego zdają sobie sprawę z problemu i „w ciągu kilku lat skutecznie pomogą osiągnąć cel poprawy jakości powietrza”.

– Kilka lat temu na terenie naszego województwa pojawiły się węgle pozaklasowe, które pod względem jakości nie są efektywnym paliwem. Ludzie nie są świadomi, że nie daje on korzyści grzewczych. Kupują takie paliwa, bo są najtańsze. Nie zawsze cena decyduje o tym, że dane paliwo jest dobre. Trzeba zwracać uwagę na jego jakość i na to, ile ciepła można z niego uzyskać – powiedziała. – Staramy się eliminować również węgiel brunatny i jego mieszanki, które są wykorzystywane w celach grzewczych. Paliwo to ma małą wartość energetyczną i dużą zawartość siarki. Nie jest paliwem efektywnym dla odbiorców – zastrzegła Michalak.

Walka ze smogiem wymaga zdecydowanych działań wspomaganych przez edukację społeczeństwa – podkreślali uczestnicy debaty ,,Rzeszów kocha czyste powietrze”. Organizatorem wydarzenia był Polski Komitet Energii Elektrycznej. Wcześniej podobne wydarzenia odbyły się w Grudziądzu, Jaworznie i w Poznaniu.

PGE walczy ze smogiem

– Polska Grupa Energetyczna (PGE) aktywnie przyłączyło się do apelu walki ze smogiem. Proponujemy taryfy antysmogowe, które pozwalają na znaczące obniżenie ceny energii elektrycznej. W efekcie między godziną 22 a 6 cena energii jest niższa o ok. 70 proc. – powiedział Jan Mądrzak, wiceprezes zarządu PGE Obrót.

Zwrócił uwagę na dostępność na rynku dynamicznych pieców, które pobierają tańszą energię w nocy, aby następnie oddać ją w dzień. – Ta nadwyżka energii jest skierowana do tych odbiorców, którzy przejdą na ogrzewanie elektryczne. Wbrew pozorom energia elektryczna nie jest tak droga, jakby się wydawało. Jeżeli budynek spełnia normy termiczne, to cena energii jest porównywalna z gazem i olejem opałowym – stwierdził.

Ponadto stwierdził, że PGE wpisuje się również w rządowy program termomodernizacji, który będzie trwał 10 lat.  Jak zaznaczył wiceprezes PGE Obrót spółka przygotowuje nowe rozwiązania. – Nie chodzi tylko o energię elektryczną, ale również o pompy ciepła – mówił Mądrzak. – Każda nowa inicjatywa, każdy nowy piec elektryczny, czy pompa ciepła wpłynie na obniżenie szkodliwych emisji. Skorzysta na tym nasze zdrowie – dodał.

Zakaz spalania węgla? Ewolucja zamiast rewolucji

Zdaniem Grzegorza Gilewicza, dyrektora oddziału PGE GiEK Elektrociepłownia Rzeszów wzorem Irlandii powinien być wprowadzony zakaz stosowania węgla. – Jednak w sytuacji ekonomicznej naszego kraju i budżetów gospodarstw domowych powinna być uwzględniona w tym działaniu. Proponowałbym etapowe przejście. Ograniczamy możliwość spalania najgorszych gatunków węgla i wprowadzamy do obrotu kotły nowej generacji. Jednak powinniśmy postawić grubą kreskę. Może za 5-7 lat rzeczywiście bezwzględny zakaz spalania węgla w domowych kotłach – powiedział. Jego zdaniem energia elektryczna jest najtańszym źródłem ciepła. – Wytwarzamy je głównie na węglu. Te instalacje w elektrowniach są wyposażone w filtry – stwierdził dyrektor Gilewicz.

– W stosunku do elektrowni konwencjonalnej w rzeszowskiej elektrociepłowni oszczędzamy ponad 40 proc. paliwa. Na wytworzenie tej samej energii i ciepła zużywamy o 40 proc. mniej paliwa. To efektywne działania służące obniżeniu szkodliwej emisji – powiedział przedstawiciel PGE GiEK.

Ponadto, według Gilowicza w walce ze smogiem pomoże również rozwój odnawialnych źródeł energii i rozwój sieci ciepłowniczej. – Można mieć wątpliwości co do tego, czy dostawa ciepła i budowa rurociągów do oddalonych od centrów miast domów jednorodzinnych są opłacalne. Pewnie nie. W Polsce mamy rozbudowaną sieć gazową. W związku z tym kotły gazowe będą bardziej efektywne i przyjazne środowisku niż kotły węglowe – mówił.

Przypomniał również, że problemem jest spalanie w piecach odpadów komunalnych. – Społeczeństwo robi to w sposób nieodpowiedzialny. To największe źródło trujących substancji. Jeżeli zlikwidujemy kotły węglowe to w gazowych plastiku nie będzie można spalić plastiku – powiedział.

Wspomniał także o Instalacji Termicznego Przetwarzania Odpadów z Odzyskiem Energii budowanej przez PGE na terenie EC Rzeszów. – Chcemy wykorzystać to lokalne paliwo, które jest marnowane. Wysypisko śmieci jest również źródłem emisji szkodliwych substancji. To bomba ekologiczna, którą zostawiamy przyszłym pokoleniom – mówił. – Z termicznej przeróbki odpadów komunalnych otrzymamy tanią energię i ciepło. Mieszkańcom Rzeszowa nie będzie się opłacało instalowanie kotłów w domach, w których można spalać śmieci – dodał. Jego zdaniem 15-minutowy pokaz fajerwerków w Londynie wytwarza większą ilość szkodliwych substancji niż budowana w Rzeszowie instalacja wyprodukowałaby w ciągu 200-250 lat.

Elektromobilność kontra smog?

Nie tylko spalanie paliw niskiej jakości jest odpowiedzialne za smog. Część niskiej emisji jest generowana przez transport. W tym kontekście należy zauważyć, że kolejne europejskie miasta podejmują decyzje o zakazie ruchu pojazdów niespełniających standardów emisji spalin. Jednym z rozwiązań jest rozwój elektromobilności. – Samochód elektryczny jest pewną przyszłością. Pozostaje kwestia dofinansowania państwa do zakupu czy eksploatowania takich pojazdów. Auto elektryczne będzie magazynem energii, których brakuje np. przy fotowoltaice. W dzień pobieramy energię, ale nie ma możliwości jej zmagazynowania. Samochody elektryczne muszą wejść w nasze społeczeństwo – powiedział wiceprezes PGE Obrót Jan Mądrzak.

Jego zdaniem auta elektryczne mają spełniać dwa zadania: chronić środowisko i magazynować energię. – Myślę, że świadomość społeczeństwa w tej kwestii będzie rosła a dotacje na rozwój elektromobilności i do zakupu aut elektrycznych również przyczynią się do poprawy jakości powietrza – stwierdził

Edukacja społeczeństwa

Na konieczność edukacji społeczeństwa zwracał również uwagę dr inż. Janusz Zyśk, z Akademii Górniczo-Hutniczej, ekspert Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej. – Samochody elektryczne nie są jedyną alternatywą dla aut spalinowych. Można podróżować pieszo, rowerem czy autobusem. To też jest bardzo ważne w mieście. Owszem auta elektryczne nie emitują zanieczyszczeń, ale zajmuje przestrzeń. Ważne jest, aby przed edukację i odpowiednie bodźce ekonomiczne zachęcić społeczeństwo, by podróżowało komunikacją zbiorową – powiedział.

– Mieszkańcy powinni mieć świadomość, że tańsze paliwo nie oznacza czystego powietrza. Jakość powietrza to nie tylko aspekt techniczny czy chemiczny, ale również element zdrowotny. Mam nadzieję, że edukacja wpłynie na świadomość mieszkańców i z większą energią przystąpią do wymiany swoich starych instalacji – stwierdził Janusz Hamryszczak, zastępca prezydenta Przemyśla.

Zdaniem wicewojewody podkarpackiego Lucyny Podhalicz rządy w Europie i na całym świecie coraz częściej zwracają uwagę na ochronę środowiska, w tym powietrza. – To sprawa fundamentalna dla cywilizacji – powiedziała. Według niej za smog odpowiadają „mieszkańcy, firmy, miasta i rząd”. – W przypadku rządu jego rolą jest tworzenie odpowiedniej legislacji i inspekcje. Dla organizacji działań w sposób sprawiający, że czyste powietrze będzie traktowane jako stan konieczny do dobrego życia kluczowe są samorządy. To one powinny wprowadzać dobre i inteligentne rozwiązania. To się dzieje. Rząd traktuje problem jako poważny – mówiła.

W trakcie wystąpienia Podhalicz podkreśliła, że program Czyste Powietrze zakłada działanie wieloaspektowe. – W zanieczyszczonym środowisku gospodarka nie będzie się rozwijać. Polska ma węgiel, który pełni rolę surowca strategicznego. Oznacza miejsca pracy. Rząd polski widzi i wprowadza dywersyfikację. W ramach Programu Czyste Powietrze kładziemy także nacisk wa rozwój energetyki odnawialnej – stwierdziła wicewojewoda Podhalicz.

Uczestnicy dyskusji zwracali również uwagę na przyjmowane przez kolejne miasta i samorządy wojewódzkie uchwały antysmogowe, które mają przyczynić się do poprawy jakości powietrza. Według Beaty Michalak, zastępcy naczelnika wydziału monitoringu środowiska w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska, władze województwa podparpackiego zdają sobie sprawę z problemu i „w ciągu kilku lat skutecznie pomogą osiągnąć cel poprawy jakości powietrza”.

– Kilka lat temu na terenie naszego województwa pojawiły się węgle pozaklasowe, które pod względem jakości nie są efektywnym paliwem. Ludzie nie są świadomi, że nie daje on korzyści grzewczych. Kupują takie paliwa, bo są najtańsze. Nie zawsze cena decyduje o tym, że dane paliwo jest dobre. Trzeba zwracać uwagę na jego jakość i na to, ile ciepła można z niego uzyskać – powiedziała. – Staramy się eliminować również węgiel brunatny i jego mieszanki, które są wykorzystywane w celach grzewczych. Paliwo to ma małą wartość energetyczną i dużą zawartość siarki. Nie jest paliwem efektywnym dla odbiorców – zastrzegła Michalak.

Najnowsze artykuły