Dostawy butów jak swojskie „najki” z Schenzhen w Chinach do Europy podrożałyby o osiem eurocentów, czyli około 40 groszy, gdyby były realizowane z wykorzystaniem kontenerowców opalanych zielonym wodorem. To ciekawa perspektywa dla dostawców internetowych jak Amazon czy Allegro bardziej rozpowszechnione w Polsce.
Badanie Transport and Environment wykazało, że statki opalane zielonym wodorem dodałyby osiem centów do ceny transportu butów, dziewięć do transportu telewizorów i osiem euro do dostaw lodówek. To ważna informacja dla dostawców międzynarodowych jak Amazon czy Allegro. T&E przekonuje, że dostawcy mogliby zrobić więcej dla klimatu, bo nie stracą wiele na konkurencyjności, jeżeli wdrożą rozwiązania pozwalające ograniczyć emisję z transportu.
Raport T&E to odpowiedź na plan Komisji Europejskiej obłożenia dostaw towarów spoza Unii obciążeniem zależnym od emisji CO2 towarzyszącej ich produkcji, czyli tzw. granicznym mechanizmem dostosowawczym CBAM z pakietu Fit for 55. Organizacja odpowiadająca za badanie oszacowała, że zazielenienie transportu z Chin podniosłoby koszty dostaw o od 1 do 1,7 procenta, czyli w stopniu, który nie zagraża znacznie konkurencyjności sprzedawców.
Być może zatem w drodze do neutralności klimatycznej firmy jak Amazon czy Allegro będą w przyszłości korzystać z zielonego transportu morskiego z pożytkiem dla klimatu i bez większych strat z punktu widzenia klientów, którzy mogą być wręcz zainteresowani dopłatą na rzecz ochrony klimatu, o ile oczywiście kryzys nie zawali całej polityki klimatycznej na świecie.
Transport and Environment/Wojciech Jakóbik