Droższa ropa poprawia wyniki Rosnieftu

0
19
fot. Rosnieft

Na koniec pierwszego kwartału 2017 roku Rosnieft zarobił 1,4 bln rubli, co w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym oznacza wzrost o 34,5 procent. EBITDA wyniosła 333 mld rubli (wzrost o 22 procent), a zysk netto – 13 mld rubli (o 8,3 procent więcej niż w roku ubiegłym).

Wzrost przychodów spowodowany jest wzrostem cen ropy, przy czym został on zniwelowany przez koszty oraz wydatki, które wzrosły o 37 procent do 1,3 bln rubli. Dwukrotnie wzrosło obciążenie związane z podatkiem od wydobycia – do 358 mld rubli i z akcyzą ­– do 77 mld rubli. O 4 procent do 153 mld rubli wzrosły taryfy na wykorzystanie sieci przesyłowej oraz przesył ropy. O 25 procent do 166 mld rubli wzrosły cła na eksport.

– Pierwszy kwartał tego roku był trudny dla rosyjskiego sektora naftowego. Umocnił się kurs rubla, zaczął obowiązywać tzw. manewr podatkowy, wzrósł podatek od wydobycia. Wszystko to przełożyło się na wzrost obciążeń dla spółek – uważa analityka Atona Aleksandr Korniłow.

Bez względu na to Rosnieftowi udało się osiągnąć dobre rezultaty. Jeżeli skorygować EBITDA o efekt przedpłaty, to spadła ona nieznacznie, bo w porównaniu z czwartym kwartałem 2016 roku o 9 procent. Przy czym, zdaniem eksperta, obciążenia podatkowe były wówczas znacząco niższe. Ponadto spółce udało się wykazać pozytywny przepływ pieniężny. W ciągu kwartału wzrósł blisko trzykrotnie do 89 mld rubli. Natomiast w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym spadł o 22,6 procent.

– Otoczenie zewnętrzne pozostaje trudne. Przedłużająca się fluktuacja na światowych rynkach towarowych, znaczące umocnienie się rubla – wszystko to przełożyło się na wyniki finansowe Rosnieftu – przyznaje prezes spółki Igor Sieczin, nie odnosząc się jednak bezpośrednio do faktu, że jego firma pozostaje objęta sankcjami USA i Unii Europejskiej za nielegalną aneksję Krymu przez Rosję.

Jak wynika z raportu rosyjskiego koncernu, łączne zadłużenie spółki z uwzględnieniem przedpłat spadło o 5,4 procent do 5,1 bln rubli. Na koniec pierwszego kwartału 2017 roku, bez uwzględnienia przedpłat, zadłużenie spółki wynosi 1,56 EBITDA.

We wspomnianym okresie rozliczeniowym środki zgromadzone przez Rosnieft na rachunkach bankowych skurczyły się o 23,2 procent do 607 mld rubli. Przy czym najwięcej pieniędzy spółka straciła na depozytach, których wielkość spadła trzykrotnie do 152 mld rubli. Po zakończeniu pierwszego kwartału konta spółki powinny się uszczuplić o kolejne 40 mld rubli, gdyż właśnie za tę kwotę w połowie kwietnia Niezależna Spółka Naftowo-Gazowa (NKK) sprzedała Rosnieftowi 100 procent udziałów w spółce Kondaneft, której zasoby ropy wynoszą 157 mln ton.

Wiedomosti/Piotr Stępiński

Kongres zakazuje Rosnieftowi wstępu do USA