Ember przedstawił raport, z którego wynika, że produkcja energii elektrycznej z węgla w Unii Europejskiej spadnie o 83 procent w latach 2015-2030, z 705 TWh do 118 TWh. Polska, Czechy i Bułgaria przewidują łączny spadek zaledwie o 42 procent, podczas gdy reszta państw zmniejszy produkcję energii z węgla o 99 procent.
– W całej Unii Europejskiej plany odejścia od węgla nabierają coraz większego tempa. W ciągu niespełna dwóch lat od przedstawienia przez kraje unijne swoich krajowych planów w dziedzinie energii i klimatu, planowana produkcja energii elektrycznej z węgla w 2030 roku zmniejszyła się o ponad połowę (-58 procent). Redukcja ta zapobiegnie dodatkowym 89-152 megatonom emisji CO2 w 2030 roku, co odpowiada usunięciu z dróg 53-90 milionów samochodów – podaje Ember.
FDP, Zieloni i SPD formalnie zgodzili się, aby wzmocnić starania na rzecz odejścia od węgla Niemiec na 2030 rok, jednocześnie podnosząc udział OZE do 80 procent. Nowy rząd chce też, aby co najmniej połowa niemieckiego ciepłownictwa stała się neutralna klimatycznie do 2030 roku. Wcześniej, za rządów Angeli Merkel, data coalexitu została ustalona na 2038 rok.
– Porozumienie to utorowało drogę do neutralności klimatycznej. Ochrona klimatu będzie zagadnieniem przekrojowym we wszystkich dziedzinach – od transportu przez przemysł, budownictwo i mieszkalnictwo po rolnictwo, ale także współpracę międzynarodową i politykę bezpieczeństwa – powiedziała liderka Zielonych Annalena Baerbock podczas konferencji prasowej.
Ember/Jędrzej Stachura
IJ/PAN: Polska musi szybciej zamykać kopalnie, inaczej będzie płacić coraz więcej za wydobycie węgla
