Enea Wytwarzanie będzie kontynuować poszukiwania wykonawcy bloków gazowo-parowych na potrzeby Elektrowni Kozienice. Zapowiada, że w przyszłym roku ponownie wystartuje na rynku mocy.
Grupa Enea szuka wykonawcy bloków gazowo-parowych na potrzeby Elektrowni Kozienice, która w przyszłości według zapisów strategii firmy ma odejść od węgla. W 2023 roku było kilka podmiotów zainteresowanych budową, jednak nie pojawiła się żadna oferta, dlatego Enea zmodyfikuje model biznesowy projektu. Ten ma zostać przedstawiony potencjalnym oferentom w przyszłym roku.
– Projekt Elektrowni Kozienice będzie kontynuowany. Pracujemy nad innym modelem, wkrótce zakomunikujemy co dalej. Chcemy wystartować na rynku mocy. Bloki, które są, będą nadal pracowały, więc nie będzie to miało wpływu na przychody. Były podmioty zainteresowane budową bloku gazowo-parowego, chcieliśmy to zrealizować, ale niestety się nie udało, gdyż się wycofały – powiedział wiceprezes Lech Żak podczas konferencji wynikowej.
Przedstawiciele Enei podkreślają, że prowadzili rozmowy na ten temat z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi (PSE) oraz Gaz-Systemem i mają pomysł, jak doprowadzić projekt do skutku.
Właścicielem Elektrowni Kozienice, drugiego największego kompleksu jednostek wytwórczych napędzanych węglem w Polsce, jest Enea Wytwarzanie. Budowa bloków gazowo-parowych (CCGT) to część strategii rozwoju Grupy, która mówi o osiągnięciu neutralności klimatycznej do 2050 roku.
Jędrzej Stachura
Gazociąg przyłączeniowy do Elektrowni Kozienice z decyzją środowiskową