Jak zapewnić bezpieczeństwo w czasach kryzysu energetycznego? Debata na EuroPower 2022 (RELACJA)

7 listopada 2022, 11:45 Energetyka

W czasach kryzysu energetycznego okazuje się jak ważne jest stawianie na bezpieczeństwo. Jakie wyzwania stoją przed rynkiem energii elektrycznej i gazu? Jak zareaguje na to państwo? Rozmawiali o tym uczestnicy debaty na konferencji EuroPower 2022 pod patronatem medialnym BiznesAlert.pl.

Konferencja EuroPower 2022. Fot. Organizatora.
Konferencja EuroPower 2022. Fot. Organizatora.

Debata na EuroPower 2022

Dyskusję panelową na tegorocznej, 36. edycji konferencji EuroPower poprzedziło podpisanie porozumienia pomiędzy Urzędem Regulacji Energetyki a pięcioma największymi operatorami sieci dystrybucyjnej: Tauron Dystrybucja, PGE Dystrybucja, Energa Operator, Stoen Operator i Enea Operator. Owo porozumienie ma pomóc w przygotowywaniu sieci dystrybucyjnej i otoczenia regulacyjnego do transformacji energetycznej. – Podczas podpisania dokumentów głos zabrał prezes URE Rafał Gawin: – Karta efektywnej transformacji, jako porozumienie regulatora i przedsiębiorstw, wpisuje się w proces dostosowania sieci do nowej architektury rynku opartej w głównej mierze rozproszone z dużym udziałem OZE. Karta tworzy stabilne otoczenie regulacyjne dla przedsiębiorstw w długim horyzoncie. Wdrożenie jej pomoże ułatwić podejmowanie decyzje inwestycyjne, ale powinno również ułatwić operatorom pozyskiwanie źródeł finansowania – powiedział Gawin. Więcej informacji na ten temat można znaleźć tutaj.

URE i operatorzy sieci dystrybucyjnych podpisują porozumienie, które ma ułatwić transformację

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki odniósł się także do kwestii mrożenia cen energii: – Interwencja w działania rynkowe powinna być określona w czasie, abyśmy wiedzieli jak długo ona ma trwać. Dwie kategorie działań wdrożonych na naszym ryku wpisują się w to, co zostało zarekomendowane na rynku europejskim. My włączyliśmy do tego mechanizm ceny maksymalnej. Regulujemy rynek, nie po to, by tworzyć przewagi konkurencyjne – chcemy, by umożliwiło to przejście przez okres niestabilności. Rozwiązanie zaproponowane przez Komisję Europejską jest zbiorem różnych rozwiązań wdrożonych w kilku państwach członkowskich – powiedział.

Jednym z tematów dyskusji panelowej o bezpieczeństwie energetycznym była planowana przez rząd aktualizacja strategii energetycznej do 2040 roku, czyli PEP2040. Odniósł się do tego wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska. – Trwają wewnętrzne konsultacje w ministerstwie klimatu i środowiska na poziomie wkładu przed Radą Ministrów, takie dyskusje mają miejsce również w innych resortach. Później przyjdzie czas na szersze konsultacje w gronie ekspertów. W 2023 roku wchodzi kilka znacznych regulacji, które już odzwierciedlają zmiany – powiedział. Dodał on, że w 2030 roku Polska przekroczy 50 GW mocy zainstalowanej w OZE. – To jest całkowicie realne. Udział w zużyciu energii może przekroczyć 50 procent i wierzę, że się tak stanie. Konieczna jest jednak modernizacja bloków 200 MW, nie wszystkich, ale części, to da nam stabilną moc w podstawie. Uwzględniając kalendarz polityczny, patrząc na kampanię wyborczą, wierzę, że aktualizacja PEP będzie miała miejsce do połowy przyszłego roku. Jednak nie jest to coś pewnego – zastrzegł wiceminister klimatu i środowiska.

Rząd może zaktualizować PEP2040 do połowy przyszłego roku

Wiceprezes Taurona ds. korporacyjnych Artur Warzocha zauważył, że jeszcze trzy lata temu żyliśmy w innej rzeczywistości, jeśli chodzi o otoczenie regulacyjne, prawne i geopolityczne. – My jako Tauron już wtedy podjęliśmy decyzję o transformacji. Wiedzieliśmy, że będzie to trudny i ambitny szlak, ale decyzja została podjęta. Cała transformacja to ogromne wyzwanie, aby zapewnić odpowiednie usługi dla naszych klientów. W Tauronie mamy cały czas bloki węglowe, w tym ten najbardziej znany – 910 MW w Jaworznie. Blok ten działa już sprawnie, wychodzi z okresu wieku dziecięcego. Niebawem będzie to blok w pełni funkcjonalny i elastyczny. W czasie, kiedy budowaliśmy blok w Jaworznie, tworzyliśmy jednocześnie Zielony Zwrot Taurona. Do 2030 roku chcemy przekroczyć 3,6 GW w OZE. To jest wyzwanie inwestycyjne, które będzie potrzebowało miliardów złotych. W tym celu powołaliśmy Tauron Zielona Energia, która ma skupić się na zagadnieniach związanych z transformacją – powiedział Warzocha.

Z kolei wiceprezes Gaz-System Artur Zawartko odniósł się do obecnej sytuacji na rynku gazu: – Widzimy spadek popytu na gaz poprzez zmniejszenie przesyłu naszymi magistralami. Nie wiemy na ile jest to zmiana polityki spółek, firm, konsumentów, a na ile kwestia czystej ekonomii. My nie przeprowadzamy inwestycji z roku na rok. To wymaga czasu. FSRU jest inwestycja skalowalną, będzie mógł sprowadzać od 6 do nawet 12 mld m sześc. gazu. Mamy rozmowy z partnerami z innych państw, Czech, Słowacji, a nawet Węgier. Gazociąg Baltic Pipe ma osiągnąć do końca listopada pełną przepustowość, nie jak było to planowane pierwotnie do końca stycznia – przypomniał Artur Zawartko.

Temat gazu poruszył również Jakub Kowalski z Polskiej Spółki Gazownictwa na EuroPower 2022, który wskazał m.in. na rosnącą rolę gazu ziemnego w procesie transformacji ciepłownictwa.

– Czasy są takie, że mówiąc o strategiach trzeba pamiętać, że plany wybiegające daleko w przyszłość zostają brutalnie zweryfikowane. Uważam, że proces odchodzenia od gazu ziemnego będzie dużo dłuższy, szczególnie rozmawiając z podmiotami ciepłowniczymi nie ma odpowiedzi czym zastąpić gaz. Dziś ciepłownicy masowo składają wnioski o przyłączenie do sieci gazowniczej. Transformacja ciepłownictwa dziś może się odbywać tylko w oparciu o gaz ziemny – powiedział Jakub Kowalski.

Dodał, że udział gazu ziemnego w stosunku do biogazu, czy biometanu będzie się zmieniał przy aktywnej roli PSG. – Nie wyobrażam sobie, że można przeprowadzić proces zazielenienia gazu bez spółki dystrybucyjnej, czyli nas. Obecnie mamy 80 aktywnych wniosków o warunki przyłączeniowych w kontekście biogazowni. Łączna suma mocy wytwarzania to 460 mln m sześc. Ta liczba powinna się dynamicznie zmieniać, mówi się, że w perspektywie lat będzie to około 4 mld m sześc. My w PSG jesteśmy gotowi przesyłać naszą infrastrukturą ten gaz do klientów. Technicznie nie ma tutaj żadnych problemów, w przeciwieństwie do wodoru, gdzie jesteśmy pesymistami. To będzie wymagało czasu, zgodnie z naszymi badaniami wodór nie może być przesyłany takimi gazociągami, jakimi obecnie dysponujemy – powiedział Kowalski.

Zastrzegł jednak, że w przypadku biogazu problemem może być chłonność. – Biogazownie obecnie zlokalizowane są tam, gdzie nasza sieć jest skąpo rozwinięta, bądź nasi klienci są w pełni zaopatrzeni w gaz z sieci Gaz-Systemu. Domy są lepiej ocieplone, zapotrzebowanie na gaz jest mniejsze. To jest dla nas wyzwanie. Chcielibyśmy zatłaczać biometan tam, gdzie jest on potrzebny. Jesteśmy na etapie uzgadniania programu finansowania projektu sprężania biogazu, co pozwoliłoby transportować go specjalnymi cysternami. Program ten bardzo kosztowny i często stanowi on blokadę tych inwestycji – powiedział członek zarządu Polskiej Spółki Gazownictwa.

 

Opracowali Mariusz Marszałkowski i Michał Perzyński