Badanie Institute for Agriculture and Trade Policy oraz Changing Markets Foundation wykazało, że łączne emisje metanu z 15 największych firm mleczarskich i mięsnych są większe niż emisje metanu Rosji, i jest to około 80 procent poziomu Unii Europejskiej.
Emisje metanu firm mleczarskich i mięsnych
Analiza wykazała, że emisje tych firm – pięciu koncernów mięsnych i 10 koncernów mleczarskich – są tak duże jak 80 procent całego śladu metanowego Unii Europejskiej i odpowiadają za 11,1 procent globalnych emisji metanu. Według ONZ metan wydalany przez krowy i ich odchody jest znacznie silniejszy niż dwutlenek węgla, zatrzymując ciepło 80 razy skuteczniej, a emisje gwałtownie przyspieszają. Naukowcy przyznają w raporcie, że brak przejrzystości ze strony firm utrudnia dokładny pomiar emisji gazów cieplarnianych. Wyniki oszacowano na podstawie publicznie dostępnych danych dotyczących produkcji mięsa i mleka oraz regionalnych praktyk hodowlanych.
Według raportu, gdyby 15 firm traktować jako jeden kraj, byłby to 10. co do wielkości największy emitent gazów cieplarnianych na świecie. Naukowcy odkryli, że ich łączne emisje przewyższają emisje firm naftowych, takich jak ExxonMobil, BP i Shell. Badacze wyróżnili poszczególne firmy zajmujące się hodowlą zwierząt, takie jak JBS, największa na świecie firma mięsna, oraz francuski gigant mleczarski Danone. Zgodnie z raportem, emisje metanu JBS „znacznie przewyższają wszystkie inne firmy”, przekraczając łączne emisje zwierząt gospodarskich we Francji, Niemczech, Kanadzie i Nowej Zelandii.
The Guardian/Michał Perzyński