Strajki w Australii zagrażające dostawom LNG z tego kraju były głównym czynnikiem windującym cenę gazu na giełdzie w Europie, która podrożała od początku dnia o około 30 procent.
Pracownicy sektora gazowego w Australii opowiedzieli się za rozpoczęciem strajku, który mógłby potencjalnie zagrozić podaży gazu skroplonego z tego kraju. Ta informacja wystarczyła by podbić ceny gazu na giełdzie holenderskiej TTF o 31 procent według stanu z godz. 15.00 czasu polskiego, dziewiątego sierpnia. Kontrakty wrześniowe podrożały do z 32 do 40 euro za megawatogodzinę (31 procent).
Podobne skoki cen gazu na TTF zdarzały się już w przeszłości po informacjach o problemach dostawców paliwa spoza Rosji. Unia Europejska postanowiła porzucić gaz rosyjski najpóźniej do 2027 roku i gromadzić do 90 procent pojemności magazynów przed każdym sezonem grzewczym, do końca września. Dane liczbowe sugerują spokój, bo magazyny gazu w Unii Europejskiej są już zapełnione średnio w 87 procentach i nie powinno być problemów z osiągnięciem celu unijnego. Polskie magazyny gazu są zapełnione w 91 procentach.
Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Kolejna fala kryzysu energetycznego może nadejść z Chin (ANALIZA)