icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

GW: Czy do Polski trafi 11 mld m3 gazu z Nord Stream 2?

(Gazeta Wyborcza)

Jak pisze Gazeta Wyborcza, powołując się na informacje w niemieckiej prasie, rzeczniczka Gascade Tatjana Braun powiedziała, że lądowe odnogi Nord Streamu 2 mają umożliwić transport 51 mld m sześc. gazu w kierunku Czech, a ponadto 11 mld m sześc. gazu w kierunku Polski. O sprawie już w maju informował portal BiznesAlert.pl.

Jak przypomina Gazeta Wyborcza, w Rostocku odbyły się właśnie Dni Rosji. Pierwsza taka impreza dwa lata temu wywołała kontrowersje, bo urządzono ją kilka tygodni po rosyjskiej inwazji na Krym. – W tym roku Dni Rosji w Rostocku nie budziły zastrzeżeń, chociaż w Donbasie wciąż giną ludzie – zwraca uwagę autor artykułu.

Protesty państw Europy Środkowej i zastrzeżenia części urzędników KE nie odnoszą efektu, ponieważ projekt Nord Stream 2, który otworzy jak piszę „Wyborcza” na oścież drogi do Europy dla rosyjskiego gazu forsuje Berlin w imię własnych interesów.

Jak pisze autor artykułu powołując się na saksońską prasę szef spółki Nord Stream Matthias Warnig, zaprzyjaźniony z Putinem były funkcjonariusz wywiadu komunistycznych Niemiec Stasi, sprecyzował, że po wybudowaniu Nord Streamu 2 Polska i Ukraina zostaną niemal całkowicie pozbawione opłat za tranzyt gazu. Wzrosną dochody Niemiec z opłat za tranzyt rosyjskiego gazu do Europy Środkowej.

Gazeta przypomina, że w zeszłym miesiącu w Niemczech rozpoczęły się konsultację w sprawie trasy lądowych odnóg Nord Stream 2, które prowadzi Gascade – niemiecka spółka koncernu BASF i Gazpromu. Chodzi o gazociągi EUGAL oraz BACI, o których pisał portal BiznesAlert.pl.

Jak cytuje za saksońską prasą „Wyborcza” rzeczniczkę Gascade Tatjana Braun powiedziała, że lądowe odnogi Nord Streamu 2 mają umożliwić transport 51 mld m3 gazu w kierunku Czech, a ponadto 11 mld m3 gazu w kierunku Polski. O sprawie w zeszłym miesiącu informował portal BiznesAlert.pl.

W ten sposób, jak czytamy w „Wyborczej” niemiecka spółka Gazpromu już planuje podłączyć Polskę do Nord Streamu 2, nie przejmując się protestami przeciw tej inwestycji Warszawy czy Parlamentu Europejskiego. A Berlin może stworzyć uzasadnienie tych planów. Dwa tygodnie temu niemiecka Federalna Agencja ds. Sieci zapowiedziała, że latem rozpocznie konsultacje z firmami gazowymi na temat rozbudowy sieci gazociągów w Niemczech i ich integracji z sąsiadami Niemiec. Takie plany są zgodne ze strategią energetyczną UE. Ale teraz europejskie plany Niemiec mogą się niespodziewanie zbiec z pomysłem na zalanie Europy Środkowej rosyjskim gazem z Nord Streamu 2 – zaznacza Gazeta Wyborcza.

Więcej: Polsce grozi wrogie przejęcie rynku gazu

(Gazeta Wyborcza)

Jak pisze Gazeta Wyborcza, powołując się na informacje w niemieckiej prasie, rzeczniczka Gascade Tatjana Braun powiedziała, że lądowe odnogi Nord Streamu 2 mają umożliwić transport 51 mld m sześc. gazu w kierunku Czech, a ponadto 11 mld m sześc. gazu w kierunku Polski. O sprawie już w maju informował portal BiznesAlert.pl.

Jak przypomina Gazeta Wyborcza, w Rostocku odbyły się właśnie Dni Rosji. Pierwsza taka impreza dwa lata temu wywołała kontrowersje, bo urządzono ją kilka tygodni po rosyjskiej inwazji na Krym. – W tym roku Dni Rosji w Rostocku nie budziły zastrzeżeń, chociaż w Donbasie wciąż giną ludzie – zwraca uwagę autor artykułu.

Protesty państw Europy Środkowej i zastrzeżenia części urzędników KE nie odnoszą efektu, ponieważ projekt Nord Stream 2, który otworzy jak piszę „Wyborcza” na oścież drogi do Europy dla rosyjskiego gazu forsuje Berlin w imię własnych interesów.

Jak pisze autor artykułu powołując się na saksońską prasę szef spółki Nord Stream Matthias Warnig, zaprzyjaźniony z Putinem były funkcjonariusz wywiadu komunistycznych Niemiec Stasi, sprecyzował, że po wybudowaniu Nord Streamu 2 Polska i Ukraina zostaną niemal całkowicie pozbawione opłat za tranzyt gazu. Wzrosną dochody Niemiec z opłat za tranzyt rosyjskiego gazu do Europy Środkowej.

Gazeta przypomina, że w zeszłym miesiącu w Niemczech rozpoczęły się konsultację w sprawie trasy lądowych odnóg Nord Stream 2, które prowadzi Gascade – niemiecka spółka koncernu BASF i Gazpromu. Chodzi o gazociągi EUGAL oraz BACI, o których pisał portal BiznesAlert.pl.

Jak cytuje za saksońską prasą „Wyborcza” rzeczniczkę Gascade Tatjana Braun powiedziała, że lądowe odnogi Nord Streamu 2 mają umożliwić transport 51 mld m3 gazu w kierunku Czech, a ponadto 11 mld m3 gazu w kierunku Polski. O sprawie w zeszłym miesiącu informował portal BiznesAlert.pl.

W ten sposób, jak czytamy w „Wyborczej” niemiecka spółka Gazpromu już planuje podłączyć Polskę do Nord Streamu 2, nie przejmując się protestami przeciw tej inwestycji Warszawy czy Parlamentu Europejskiego. A Berlin może stworzyć uzasadnienie tych planów. Dwa tygodnie temu niemiecka Federalna Agencja ds. Sieci zapowiedziała, że latem rozpocznie konsultacje z firmami gazowymi na temat rozbudowy sieci gazociągów w Niemczech i ich integracji z sąsiadami Niemiec. Takie plany są zgodne ze strategią energetyczną UE. Ale teraz europejskie plany Niemiec mogą się niespodziewanie zbiec z pomysłem na zalanie Europy Środkowej rosyjskim gazem z Nord Streamu 2 – zaznacza Gazeta Wyborcza.

Więcej: Polsce grozi wrogie przejęcie rynku gazu

Najnowsze artykuły