icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Jędrysek: Nadal nie jesteśmy gotowi do poszukiwań gazu łupkowego

Znowu się dzieje „w łupkach” sporo i znowu niedobrze – przekonuje prof. Marian Orion-Jędrysek, poseł PiS i były Główny Geolog Kraju na łamach Naszego Dziennika. Jego zdaniem dyskusja o paneuropejskich regulacjach w Parlamencie Europejskim, choć odłożona, to wróci. Tymczasem, przez lata złych decyzji, Polska nadal nie jest gotowa na poszukiwania.

– Zagrożenia są duże, i to nie tylko ekonomiczne. Rozdmuchane obawy w zakresie ochrony środowiska podsycają niepokoje społeczne zdezorientowanych i osamotnionych mieszkańców terenów objętych koncesjami na gaz w łupkach – ocenia specjalista. -Przecież do dziś nie ma odpowiedniej ustawy, odpowiedniego organu kontrolnego, właściwych organów doradczych.

Zdaniem prof. Jędryska poprzedni rząd prowadził rozsądną politykę koncesyjną i stworzył odpowiedni system ochrony polskiego interesu w sektorze łupkowym. Tymczasem „rząd PO-PSL rozwiązał wszystkie organy doradczo-kontrolne, bazę ekspercką, wycofał finansowanie i zarzucił projekty ustaw” – alarmuje.

– Dziś słyszymy, że Soros, San Leon czy inne firmy płaciły za pojedyncze koncesje około 100 mln dolarów. Państwo polskie za koncesje na tych warunkach, na jakich je wydano, gdy zaczął się na nie boom, powinno pobrać około 100 mld zł – ocenia autor artykułu w Naszym Dzienniku.

Trudno się dziwić czasami ostremu oporowi społecznemu, tym bardziej że dziś Skarb Państwa nie będzie miał środków, aby wspomóc także finansowo lokalne społeczności, bo sam będzie miał poważne problemy z odszkodowaniami dla inwestorów – sumuje naukowiec. – Po tylu latach nadal nie jesteśmy gotowi prawnie i organizacyjnie nawet do poszukiwań gazu w łupkach (na dużą skalę).

Znowu się dzieje „w łupkach” sporo i znowu niedobrze – przekonuje prof. Marian Orion-Jędrysek, poseł PiS i były Główny Geolog Kraju na łamach Naszego Dziennika. Jego zdaniem dyskusja o paneuropejskich regulacjach w Parlamencie Europejskim, choć odłożona, to wróci. Tymczasem, przez lata złych decyzji, Polska nadal nie jest gotowa na poszukiwania.

– Zagrożenia są duże, i to nie tylko ekonomiczne. Rozdmuchane obawy w zakresie ochrony środowiska podsycają niepokoje społeczne zdezorientowanych i osamotnionych mieszkańców terenów objętych koncesjami na gaz w łupkach – ocenia specjalista. -Przecież do dziś nie ma odpowiedniej ustawy, odpowiedniego organu kontrolnego, właściwych organów doradczych.

Zdaniem prof. Jędryska poprzedni rząd prowadził rozsądną politykę koncesyjną i stworzył odpowiedni system ochrony polskiego interesu w sektorze łupkowym. Tymczasem „rząd PO-PSL rozwiązał wszystkie organy doradczo-kontrolne, bazę ekspercką, wycofał finansowanie i zarzucił projekty ustaw” – alarmuje.

– Dziś słyszymy, że Soros, San Leon czy inne firmy płaciły za pojedyncze koncesje około 100 mln dolarów. Państwo polskie za koncesje na tych warunkach, na jakich je wydano, gdy zaczął się na nie boom, powinno pobrać około 100 mld zł – ocenia autor artykułu w Naszym Dzienniku.

Trudno się dziwić czasami ostremu oporowi społecznemu, tym bardziej że dziś Skarb Państwa nie będzie miał środków, aby wspomóc także finansowo lokalne społeczności, bo sam będzie miał poważne problemy z odszkodowaniami dla inwestorów – sumuje naukowiec. – Po tylu latach nadal nie jesteśmy gotowi prawnie i organizacyjnie nawet do poszukiwań gazu w łupkach (na dużą skalę).

Najnowsze artykuły