Najważniejsze informacje dla biznesu

Kampania prezydencka w Polsce w cieniu cenzury?

Ministerstwo Cyfryzacji zaczęło już rozmowy z platformami internetowymi na temat „usuwania szkodliwych treści” i dezinformacji w związku z wyborami prezydenckimi w Polsce – podał Tomasz Grodecki z portalu Niezależna.pl. Przeciwko rządowym planom i projektom UE w sprawie kontroli Internetu od początku roku protestuje Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich.

„Rząd Tuska – na życzenie Komisji Europejskiej – już przedstawił w Brukseli swój <<program ochrony wyborów >>. Wstępnie zgadza się również na tzw. okrągły stół w sprawie wyborów prezydenckich” – przekazała Niezależna.pl pisząc o wypowiedzi komisarz UE ds. cyfrowych Henna Virkkunen dla Deutsche Welle.Virkkunen powiedziała, że KE zastanawia się nad zorganizowaniem tzw. okrągłego stołu przed wyborami prezydenckimi w Polsce.

Rozmowy o tzw. okrągłym stole

Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało Niezależną.pl, że 19 lutego 2025 r. w Brukseli odbyło się posiedzenie Europejskiej Rady ds. Usług Cyfrowych – to grupa doradcza złożona z koordynatorów ds. usług cyfrowych z państw członkowskich UE i Komisji, powołana na podstawie art. 61 Aktu o usługach cyfrowych (DSA).

Niezależna.pl napisała, że urzędnicy z Ministerstwa Cyfryzacji rozpoczęło „rozmowy z przedstawicielami platform społecznościowych w celu usprawnienia obsługi zgłoszeń dotyczących dezinformacji. Serwisy zadeklarowały priorytetowe traktowanie tego typu zgłoszeń w okresie okołowyborczym” – podał portal.

DSA + rząd Tuska = cenzura?

Działania rządu Donalda Tuska i wicepremiera, ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego, politycy opozycji konserwatywnej nazywają powrotem cenzury prewencyjnej z tragicznych czasów komunizmu. Argumenty opozycji wzmacnia informacja, że za przyjmowanie zgłoszeń o „nieprawidłowościach” podczas polskiej kampanii prezydenckiej będzie odpowiedzialny m.in. resort cyfryzacji nadzorowany jest przez polityka lewicy, czyli ministra Gawkowskiego.

Rząd zaprzecza, że to cenzura i tłumaczy takie rozwiązania dyrektywą unijną, czyli aktem o usługach cyfrowych – DSA.

Protest SDP

Od początku roku przeciwko takim rozwiązaniom godzącym w wolność słowa protestuje Zarząd Główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. „W ocenie ZG SDP zaproponowane zapisy naruszają (…) niezależność mediów i niezależność twórców, w tym dziennikarzy” – napisano w proteście.

„Przy braku nadzoru sądowego i przy braku gwarancji proceduralnych jest to wprowadzenie do polskiego systemu medialnego mechanizmu cenzury zabronionego w demokratycznym państwie prawa. ZG SDP apeluje do rządzących o wycofanie się z uchwalania tych kontrowersyjnych przepisów oraz żąda od nich szanowania konstytucyjnych praw obywateli do jakich należy wolność wypowiedzi” – podkreślono w proteście ZG SDP.

hub/ Niezależna.pl/ SDP/ sdp.pl

 

 

Ministerstwo Cyfryzacji zaczęło już rozmowy z platformami internetowymi na temat „usuwania szkodliwych treści” i dezinformacji w związku z wyborami prezydenckimi w Polsce – podał Tomasz Grodecki z portalu Niezależna.pl. Przeciwko rządowym planom i projektom UE w sprawie kontroli Internetu od początku roku protestuje Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich.

„Rząd Tuska – na życzenie Komisji Europejskiej – już przedstawił w Brukseli swój <<program ochrony wyborów >>. Wstępnie zgadza się również na tzw. okrągły stół w sprawie wyborów prezydenckich” – przekazała Niezależna.pl pisząc o wypowiedzi komisarz UE ds. cyfrowych Henna Virkkunen dla Deutsche Welle.Virkkunen powiedziała, że KE zastanawia się nad zorganizowaniem tzw. okrągłego stołu przed wyborami prezydenckimi w Polsce.

Rozmowy o tzw. okrągłym stole

Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało Niezależną.pl, że 19 lutego 2025 r. w Brukseli odbyło się posiedzenie Europejskiej Rady ds. Usług Cyfrowych – to grupa doradcza złożona z koordynatorów ds. usług cyfrowych z państw członkowskich UE i Komisji, powołana na podstawie art. 61 Aktu o usługach cyfrowych (DSA).

Niezależna.pl napisała, że urzędnicy z Ministerstwa Cyfryzacji rozpoczęło „rozmowy z przedstawicielami platform społecznościowych w celu usprawnienia obsługi zgłoszeń dotyczących dezinformacji. Serwisy zadeklarowały priorytetowe traktowanie tego typu zgłoszeń w okresie okołowyborczym” – podał portal.

DSA + rząd Tuska = cenzura?

Działania rządu Donalda Tuska i wicepremiera, ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego, politycy opozycji konserwatywnej nazywają powrotem cenzury prewencyjnej z tragicznych czasów komunizmu. Argumenty opozycji wzmacnia informacja, że za przyjmowanie zgłoszeń o „nieprawidłowościach” podczas polskiej kampanii prezydenckiej będzie odpowiedzialny m.in. resort cyfryzacji nadzorowany jest przez polityka lewicy, czyli ministra Gawkowskiego.

Rząd zaprzecza, że to cenzura i tłumaczy takie rozwiązania dyrektywą unijną, czyli aktem o usługach cyfrowych – DSA.

Protest SDP

Od początku roku przeciwko takim rozwiązaniom godzącym w wolność słowa protestuje Zarząd Główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. „W ocenie ZG SDP zaproponowane zapisy naruszają (…) niezależność mediów i niezależność twórców, w tym dziennikarzy” – napisano w proteście.

„Przy braku nadzoru sądowego i przy braku gwarancji proceduralnych jest to wprowadzenie do polskiego systemu medialnego mechanizmu cenzury zabronionego w demokratycznym państwie prawa. ZG SDP apeluje do rządzących o wycofanie się z uchwalania tych kontrowersyjnych przepisów oraz żąda od nich szanowania konstytucyjnych praw obywateli do jakich należy wolność wypowiedzi” – podkreślono w proteście ZG SDP.

hub/ Niezależna.pl/ SDP/ sdp.pl

 

 

Najnowsze artykuły