Nikt nie dostał koncesji na budowę offshore w jednym z obszarów na polskim Bałtyku
Minister infrastruktury uznał postępowanie w sprawie wydania pozwolenia dla morskich farm wiatrowych na obszarze 53.E.1 za nierozstrzygnięte. – Żaden z wnioskodawców nie uzyskał minimum kwalifikacyjnego – wynika z ogłoszenia wyników postępowania opublikowanego przez resort. O koncesję obiegały się Orlen, Shell, EDF, Equinor i RWE.
– Minister infrastruktury ogłasza, że w postępowaniu rozstrzygającym dotyczącym obszaru 53.E.1 objętego ogłoszeniem nr 3/2022/MFW z dnia 21 stycznia 2022 roku żaden z wnioskodawców nie uzyskał minimum kwalifikacyjnego – czytamy w komunikacie ministerstwa.
– Żaden z wnioskodawców nie osiągnął minimum kwalifikacyjnego w kryterium proponowanych okresów obowiązywania pozwolenia, w tym dat rozpoczęcia i zakończenia budowy i eksploatacji przedsięwzięcia. Zaproponowane harmonogramy realizacji przedsięwzięcia nie uwzględniały terminów, w jakich należy uzyskać pozwolenie na budowę i jednocześnie zakazu wznoszenia i wykorzystywania sztucznych wysp, konstrukcji i urządzeń w akwenie przed końcem 2040 roku. Biorąc pod uwagę obowiązujące przepisy, nie jest możliwe opracowanie wykonalnego harmonogramu realizacji dla przedsięwzięcia, które uzyskałoby pozwolenie w 2022 lub 2023 roku. Wobec nieosiągnięcia przez żadnego z wnioskodawców minimum kwalifikacyjnego minister infrastruktury uznaje postępowanie za nierozstrzygnięte – czytamy.
Z danych ministerstwa wynika, że o koncesję na obszar 53.E.1 wnioskowały spółki Orlenu, Shella, EDF, Equinora i RWE. Do pozyskania w drugiej turze postępowań o pozwolenia na sztuczne wyspy pod morskie farmy wiatrowe jest łącznie 11 koncesji. Potencjał instalacji, które mogłyby tam powstać szacowany jest łącznie na ok. 11 GW. Ministerstwo przewiduje ogłoszenie wyników postępowania rozstrzygającego dla kolejnych sześciu obszarów dla morskich farm wiatrowych w maju 2023 roku.
Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński