Winiarski: Europa rzuca energetyczną rękawicę Ameryce i Chinom

2 marca 2024, 16:00 Energetyka

– W związku z próbą rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi i Chinami w obszarze transformacji energetycznej oraz zmian klimatu, Unia Europejska wprowadzi w życie dwie ustawy, które mają pomóc Europie stać się pierwszym neutralnie klimatycznym kontynentem do 2050 roku. Inspirowane amerykańskim prawem „Inflation Reduction Act”, przepisy obejmują szeroki zakres działań, jakie UE zamierza podejmować, aby walczyć z globalnym ociepleniem oraz uzyskać niezależność energetyczną – pisze Tomasz Winiarski, współpracownik BiznesAlert.pl.

Kopalnia kobaltu w Kongo. Źródło: Wikipedia Commons
Kopalnia kobaltu w Kongo. Źródło: Wikipedia Commons

  • W zeszłym roku Komisja Europejska przygotowała przepisy, które mają pomóc Europejczykom zatrzymać ocieplanie planety oraz przyspieszyć proces odchodzenia od tradycyjnych źródeł energii.
  • Unia Europejska zakłada, aby do 2030 roku wydobywać przynajmniej 17 strategicznych minerałów i pierwiastków, które pokryją nie mniej niż 10 procent zapotrzebowania naszego kontynentu.
  • Nasz kontynent nie chce pozostawać w geopolitycznym tyle za innymi wielkimi graczami i energetyka nie jest tu wyjątkiem.

Nie jest tajemnicą, że poprzez zmaganie się ze zmianami klimatu oraz procesy dostosowywania się do transformacji energetycznej poszczególne państwa chcą poprawiać swoją pozycję w międzynarodowym układzie sił. Na tym polu najaktywniejszymi graczami pozostają Waszyngton oraz Pekin. Aktualnie dorównać im chce jednak także Bruksela.

W zeszłym roku Komisja Europejska przygotowała przepisy, które mają pomóc Europejczykom zatrzymać ocieplanie planety oraz przyspieszyć proces odchodzenia od tradycyjnych źródeł energii. Nowe regulacje mają być wdrażane w bieżącym roku. Zostały one zebrane w dwóch ustawach – „Net Zero Industrial Act” oraz „Critical Raw Materials Act”. Efekty działania pierwszej z nich mają zapewnić Europie 40 procent jej zapotrzebowania na produkty z zakresu czystej technologii (ang. cleantech products) do 2030 roku.

Do grona strategicznie ważnych, czystych technologii europejscy ustawodawcy zaliczyli: energię wiatrową i solarną, magazynowanie energii, elektrolizatory, ogniwa paliwowe, biogaz, metody wychwytywania i przechowywania dwutlenku węgla oraz sieci energetyczne.

Oprócz tego, „Net Zero Industrial Act” ma spowodować, że Europa stanie się do 2050 roku pierwszym klimatycznie neutralnym kontynentem oraz wyznacza cel uchronienia przed wydostaniem się do atmosfery aż 50 milionów ton metrycznych dwutlenku węgla do 2030 roku. Wszystko za sprawą procesu sekwestracji, czyli wychwytywania i przechowywania CO2. Ustawa ma skrócić także czas oczekiwania na zatwierdzanie potrzebnych pozwoleń dla inwestorów chętnych realizować przedsięwzięcia w sektorze czystej energii.

Z kolei, założenia „Critical Raw Materials Act” skupiają się na zagwarantowaniu pozycji UE na rynku metali ziem rzadkich (ang. rare earth elements). Legislatorzy wyszczególnili 34 minerały i pierwiastki chemiczne o szczególnym znaczeniu dla gospodarek państw Wspólnoty, z czego 17 z nich określili jako „strategicznie istotne”. Na liście znalazł się więc na przykład bizmut, kobalt, miedź, gal, german, lit, mangan, grafit, nikiel oraz wolfram.

Unia Europejska zakłada, aby do 2030 roku wydobywać przynajmniej 17 strategicznych minerałów i pierwiastków, które pokryją nie mniej niż 10 procent zapotrzebowania naszego kontynentu. Ustawa wprowadza także przepis, w myśl którego z pojedynczego kraju trzeciego będzie mogło pochodzić nie więcej niż 65 procent rocznego zapotrzebowania UE na metale ziem rzadkich. Rynek metali ziem rzadkich jest zdominowany przez Chiny. Państwo Środka kontroluje aż 90 procent światowego przerobu tych surowców.

— Jeśli Europa chce odegrać wiodącą rolę w przechodzeniu na czystą energię, musimy zapewnić stworzenie wysokich mocy produkcyjnych i stworzyć lepsze warunki do inwestowania w nowe projekty — powiedziała Kadri Simson, komisarz ds. energii.

Simson stwierdziła także, że „Net Zero Industrial Act” stwarza UE niezbędne ramy, aby neutralne klimatycznie łańcuchy dostaw były trwałe i konkurencyjne w Europie i poza nią. W Brukseli nie kryją tego, że przy tworzeniu swoich przepisów regulujących zasady transformacji energetycznej i walki ze zmianami klimatu za przykład służyła „Inflation Reduction Act”, dobrze znana europosłom ustawa odnosząca się do tego typu inwestycji uchwalona przez Kongres USA w 2022 roku.

Jeszcze na początku minionego roku spotykała się ona z krytyką europejskich władz. Szefowa Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, nazywała wówczas „Inflation Reduction Act” mianem ustawy „protekcjonistycznej” i oświadczała, że jej wprowadzenie miało wzbudzić w Europie „niepokoje”. W tamtym okresie na te zarzuty von der Leyen odpowiedział wysłannik prezydenta USA ds. klimatu, John Kerry.

— Reakcja innych krajów nie powinna być taka: „O mój Boże, nie powinieneś tego robić, to stawia nas w niekorzystnej sytuacji”.  Zróbcie to też. Wszyscy muszą zrobić to samo, aby jeszcze bardziej przyspieszyć proces transformacji energetycznej — mówił.

Nasz kontynent nie chce pozostawać w geopolitycznym tyle za innymi wielkimi graczami i energetyka nie jest tu wyjątkiem. Proces walki ze zmianami klimatycznymi jak i sama przesiadka na nowe źródła energii są wyzwaniami obliczonymi na dłuższą perspektywę czasową. USA, Chiny czy UE są dopiero na początku swojej drogi. Przyszłość pokaże, kto zdoła wygrać w tej rywalizacji.

Wybory w USA i energetyka – Trump vs. Biden. Spięcie