– To, że nasi klienci nie odczuli sytuacji związanej z dostawami zanieczyszczonej ropy z Rosji pokazuje, że udało się wybrnąć z kryzysu. Chcemy jednak rozbudowywać infrastrukturę, aby jeszcze bardziej wzmocnić bezpieczeństwo Polski – powiedział wiceprezes PERN Rafał Miland podczas V Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego odbywającego się w Siedlcach.
– Potrzebujemy więcej zbiorników na ropę. Gdańsk jako okno naftowe na świat wymaga, aby było jeszcze więcej zbiorników, abyśmy mogli importować różne gatunki ropy i je separować. Dlatego w Gdańsku powstają magazyny o pojemności ponad 500 tys. m sześc. Te inwestycje są już realizowane – stwierdził wiceprezes PERN.
Wspomniał również o planach budowy drugiej nitki rurociągu naftowego, łączącego Płock z Gdańskiem. – Obecnie pracuje tylko jedna nitka, która pracuje w trybie rewersowym i pamięta jeszcze lata siedemdziesiąte. Kryzys z zanieczyszczoną ropą pokazał, że gdybyśmy mieli dwie nitki to problemy byłyby dużo mniejsze. Ta sytuacja tylko utwierdziła nas w tym, że trzeba zbudować 240 km drugiej nitki Ropociągu Pomorskiego. Ma ona powstać w 2023 roku – mówił.
Wiceprezes Miland zaznaczył, że PERN rozbudowuje także bazy paliwowe. – Już wybudowaliśmy 128 tys. m sześc. nowych powierzchni magazynowych w Nowej Wsi Wielkiej i Koluszkach. Szukamy wykonawcy na kolejne 200 tys. m sześc. Mamy też trzeci etap, który zakłada jeszcze 300 tys. m sześc. To proces rozłożony na lata i będzie zależał od zapotrzebowania rynku – dodał.
Opracował Piotr Stępiński