Morawiecka: Kontrakt różnicowy dla offshore

4 grudnia 2019, 07:30 Energetyka

– Staramy się, aby cena energii elektrycznej pochodząca z morskich farm wiatrowych była jak najniższa dla klientów. Preferowany będzie model zakupu energii oparty na kontrakcie różnicowym. Ogranicza on ryzyko po stronie inwestora i klienta – powiedziała Monika Morawiecka, prezes PGE Baltica, spółki odpowiedzialnej w Grupie Kapitałowej PGE za budowę morskich farm wiatrowych w Polsce.

Monika Morawiecka, b. prezes PGE Baltica. Fot.: PGE Baltica
Monika Morawiecka, b. prezes PGE Baltica. Fot.: PGE Baltica

Współpraca PGE z Ørsted

22 października PGE Polska Grupa Energetyczna rozpoczęła rozmowy z duńskim Ørsted w sprawie sprzedaży 50 procent udziałów w dwóch projektach budowy morskich farm na Morzu Bałtyckim, o łącznej mocy maksymalnie do 2,5 GW oraz określenia warunków współpracy przy ich realizacji.

PGE poinformowała, że chodzi o sprzedaż udziałów w spółkach: Elektrownia Wiatrowa Baltica-3 sp. z o.o., realizującej projekt o planowanej mocy do ok. 1 GW w perspektywie 2026 roku oraz Elektrownia Wiatrowa Baltica-2 sp z o.o., realizującej projekt o planowanej mocy do ok. 1,5 GW w perspektywie 2030 roku.

Prezes PGE Baltica Monika Morawiecka, pytana przez dziennikarzy w czasie konferencji WindEurope, co jest najistotniejsze w rozmowach z Ørsted, podkreśliła, że nie ma punktów, które mogłyby być konfliktowe. – Mamy nadzieję, że do końca roku podpiszemy główne warunki umowy z Ørsted. dotyczące m.in. cen za udziały w spółkach, sposobu realizacji projektów i podejmowania decyzji. Spółka planuje podjęcie wiążących decyzji najszybciej jak to możliwe. Celem współpracy jest także zbudowanie kompetencji przez PGE, aby w przyszłości firma mogła sama realizować takie projekty.

PGE rozpoczyna rozmowy z Orsted o budowie offshore w Polsce

Ustawa offshore. Rynek na brytyjską modłę?

7 listopada Ministerstwo Energii poinformowało o zakończeniu prac nad projektorem ustawy dedykowanej morskim farmom wiatrowym. Podczas konferencji EuroPower 2019 Piotr Czopek, dyrektor departamentu energii odnawialnej i rozproszonej w Ministerstwie Energii, powiedział, że projekt ustawy o morskiej energetyce wiatrowej powinien zostać przedstawiony w ciągu 2-3 tygodni.

– Z dyskusji, które pojawiają w ostatnim okresie, wynika, że ustawa dotycząca morskich farm wiatrowych powinna zaistnieć w obrocie prawnym w przyszłym roku. To jest ten moment, w którym ona jest potrzebna, aby dotrzymać harmonogramów realizacji projektu – powiedziała Monika Morawiecka.

Pytana o kształt ustawy offshore, powiedziała, że PGE brała udział w pracach nad projektem w zespole roboczym, który działał przy Ministerstwie Energii. – W tej ustawie powinny znaleźć się ułatwienia w wydawaniu pozwoleń, optymalizacja procesu – wskazała. Podkreśliła, że brytyjski system prawny wydaje się być najbardziej efektywny. Jako zalety wymieniła kontrakt różnicowy w kontekście zawierania umowy na sprzedaż energii, budowę połączeń międzysystemowych, a także podejście do local contentu.

Premier RP zapowiedział w expose powołanie pełnomocnika rządu ds. OZE. Monika Morawiecka pytana o jego rolę, powiedziała, że patrząc na branżę offshore, najważniejsza jest koordynacja łańcucha dostaw, w tym przygotowanie portów do świadczenia usług dla branży offshore.

Prezes Monika Morawiecka odniosła się do projektu aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku, w którym zmieniono założenia poprzez zmniejszenie zakładanej mocy zainstalowanej z 10 do 8 GW, powiedziała, że najistotniejsze jest to, aby program offshore zaczął być wdrażany poprzez konkretne działania legislacyjne (ustawa) i inne konieczne do jego realizacji elementy (Plan Zagospodarowania Polskich Obszarów Morskich, plan rozwoju sieci przesyłowej).

Cena energii z offshore’u i kontrakt różnicowy

W zakresie ceny wykonania, tzw. strike price w ramach kontraktu różnicowego Monika Morawiecka wskazała, że kontrakt różnicowy jest de facto mechanizmem zarządzania ryzykiem – i po stronie inwestora, i po stronie klientów. Ustalona na określony czas (25 lat) stała cena za energię elektryczną zapewnia: z jednej strony przewidywalność przychodów dla inwestora – obniżając tym samym ryzyko i koszt finansowania projektu, a z drugiej strony gwarantuje klientom, że nie zapłacą oni za energię więcej niż ta cena – co w dobie rosnących cen CO2 jest bardzo pożądanym efektem. – Ciężko na dziś wyrokować co do ceny wykonania w projektach polskich – za dużo jest jeszcze niewiadomych, nie są przeprowadzone wszystkie badania i przetargi na dostawę technologii – ale należy pamiętać, że Polska jest na początkowym stadium rozwoju tego sektora i nie można bezpośrednio porównywać projektów polskich do np. ostatnich aukcji w Wielkiej Brytanii, która już ma 8GW mocy zainstalowanej w offshore.

Equinor wierzy w hub offshore w Polsce. Proponuje kontrakt różnicowy

Kto zapłaci za przyłącze? Na razie inwestor

Koszt farm wiatrowych o mocy do ok. 1 GW wyceniany jest na 12-15 mld zł nominalnie. W ramach tej kwoty koszty przyłączeń są szacowane na ok. 20-30% wartości całej inwestycji, choć szacunek ten jest obarczony dużym ryzykiem ponieważ nie są jeszcze ustalone standardy techniczne dla tego typu instalacji w Polsce. W Wielkiej Brytanii – najbardziej rozwiniętym rynku offshore – to operator „bierze na siebie” koszty takich przyłączy. W Europie są stosowane trzy warianty realizacji. Pierwszy zakłada poniesienie pełnych kosztów przez inwestora. Druga opcja wiąże się z koniecznością realizacji przyłącza przez operatora systemu przesyłowego. W trzeciej opcji budowę przyłącza finansuje i realizuje inwestor, a następnie odsprzedaje je operatorowi. Na obecna chwilę, w Polsce funkcjonuje model pierwszy.

Współpraca PGE z PKN Orlen

Na początku września, podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy, PGE oraz PKN Orlen, podpisały list intencyjny o współpracy przy projektach morskich farm wiatrowych. Wówczas jednym z punktów listu była potencjalna współpraca w zakresie projektowania i budowy infrastruktury przyłączeniowej w porozumieniu z operatorem systemu przesyłowego. Projekt PGE, Baltica 2 oraz projekt PKN Orlen mają zostać przyłączone do nowej stacji elektroenergetycznej Żarnowiec Bis, którą postawi PSE. – Podpisaliśmy porozumienie z Orlenem, jest potencjalna synergia do współpracy przy wyjściu na ląd i dołączeniu na lądzie – podkreśliła Monika Morawiecka.

PKN Orlen i PGE rozpoczynają współpracę przy offshore

Harmonogram

PGE jest obecnie na końcowym etapie badania wietrzności Bałtyku i wkrótce ma przystąpić do wstępnych badań geologicznych dna morskiego. Koncern planuje, aby obiekt znalazł się w fazie „gotowy do budowy” w 2023/2024 roku. Pierwsza energia elektryczna mogłaby popłynąć około 2025/2026 roku. PGE Baltica zamierza wybudować turbiny o łącznej mocy do 2,5 GW do 2030 roku.

System wsparcia

Już na początku października tego roku, Piotr Czopek dyrektor departamentu OZE w Ministerstwie Energii, powiedział, że jego resort prowadzi już rozmowy z Komisją Europejską dotyczące systemu wsparcia, zidentyfikowanych obszarów wrażliwych i zapisów, które mają zostać zaproponowane. – System wsparcia musi być notyfikowany przez KE. Dzięki rozpoczęciu tego procesu jednocześnie z pracami nad ustawą, możemy płynnie uzyskać akceptację – powiedział wówczas Piotr Czopek. Monika Morawiecka wyjaśniła, że każdy z projektów będzie musiał zostać notyfikowany, a Komisja będzie musiała przyjrzeć się każdemu z osobna i dopuścić finansowanie. – Były już pierwsze spotkania, polskiej delegacji z Komisją Europejską, dotyczące systemu wsparcia. Rozmowy nie są łatwe, jednak Komisja zdaje sobie sprawę jak ważne są to projekty dla Polski. Trzeba ją jeszcze przekonać, że zależy nam na najszybszej i najtańszej realizacji, tak aby te źródła dodać do miksu energetycznego – wyjaśniła.

Pytana o możliwości finansowania oceniła, że potencjalnie jest ich bardzo wiele, np: Fundusz Modernizacyjny, CEF na przyłącza, Just Transition Fund, Innovation Fund. Pracujemy nad możliwościami finansowania z tych funduszy. Środki pomogą nam obniżyć ryzyko inwestycyjne oraz ryzyko i koszty bilansowania. – EBI może włączyć się w finansowanie projektów wiatrowych, zapewniając nawet kilkaset milionów złotych, jak to było w przypadku budowy terminalu LNG – powiedziała Monika Morawiecka.

Opracował Bartłomiej Sawicki

Sawicki: Będzie ustawa o offshore. Czy Bałtyku wystarczy dla wszystkich?