AlertBezpieczeństwoEnergetykaOnetOZEWykop

Morze Północne stanie się „największą zieloną elektrownią w Europie” pod okiem służb

Offshore. Fot. PGE Baltica

Offshore. Fot. PGE Baltica

Dziewięć krajów europejskich zobowiązało się do ośmiokrotnego zwiększenia mocy morskich farm wiatrowych na Morzu Północnym do 2050 roku, przekształcając je „największą zieloną elektrownią w Europie”. Pojawiły się także apele o ochronę instalacji na morzu przed atakami.

Prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosili plan wraz z premierami Belgii, Holandii, Irlandii, Danii, Luksemburga, Norwegii i minister bezpieczeństwa energetycznego Wielkiej Brytanii w ramach tak zwanej Deklaracji z Ostend.

– Odblokowujemy nasze ambicje w zakresie energetyki morskiej – powiedział belgijski minister energii Tinne van der Straeten. – Koordynacja jest absolutnie niezbędna. Jeśli każdy z dziewięciu krajów będzie działał samodzielnie, wspólnie poniesiemy porażkę. Planowanie jest podstawą wszystkiego – dodał.

Mając na celu zarówno ograniczenie uzależnienia od rosyjskiego gazu, jak i radykalne ograniczenie wykorzystania paliw kopalnych emitujących CO2, dziewięć krajów zamierza zwiększyć łączną moc morskiej energii wiatrowej na Morzu Północnym do 120 GW do 2030 roku i 300 GW do 2050 roku.

Przywódcy uznali skalę zadania, które będzie wymagało ogromnych inwestycji. Macron powiedział również, że ważne jest również, aby infrastruktura została wyprodukowana w Europie, a utworzone miejsca pracy były europejskimi miejscami pracy.

– Nie chcemy powtarzać błędów, które popełniliśmy w przeszłości, rozmieszczając sprzęt wyprodukowany po drugiej stronie świata – powiedział. Scholz określił szczyt jako „bardzo ważny”, a Von der Leyen powiedziała, że ​​Morze Północne wkrótce stanie się „siłą napędową Europy”.

Inwestycje wymagane do osiągnięcia celów w zakresie energii wiatrowej na Morzu Północnym są ogromne – UE obliczyła niedawno, że aby osiągnąć 300 GW do 2050 roku, potrzebne będzie 800 mld euro – a firmy zajmujące się energią wiatrową stwierdziły, że niezbędne będą znaczne fundusze państwowe.

Kilku przywódców podkreśliło również potrzebę ochrony europejskich morskich farm wiatrowych i ich połączeń międzysystemowych przed sabotażem i szpiegostwem po doniesieniach o rosyjskich statkach szpiegowskich na Morzu Północnym i zeszłorocznym sabotażu gazociągów Nord Stream 1 oraz 2.

The Guardian / Jacek Perzyński


Powiązane artykuły

Czy Partia Pracy zdoła zdekarbonizować Wielką Brytanię?

Brytyjski plan dekarbonizacji energetyki do 2030 roku napotyka poważne przeszkody. Rząd mierzy się z opóźnieniami inwestycyjnymi, oporem sektora naftowego i...
Elektrownia jądrowa w Flamanville. Źródło: EDF

Francja mimo licznych elektrowni jądrowych, bierze 30% energii z OZE

Mimo 18 elektrowni jądrowych produkcja energii odnawialnej (OZE) we Francji nigdy nie była tak silna. 33,9 procent energii elektrycznej, zużytej...

NATO: Refleksje nt. produkcji amunicji i ustalenia dotyczące wydatków

Kończy się pierwszy dzień szczytu NATO w Hadze. Jednym z głównych tematów jest zwiększenie wydatków na zbrojenia do 5 procent....

Udostępnij:

Facebook X X X