BezpieczeństwoEnergetykaOnetOpinieRopaWykop

Naimski: Rafinerie polskie mogą całkowicie porzucić ropę z Rosji

Piotr Naimski, b. pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Źródło: PERN

Piotr Naimski, b. pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Źródło: PERN

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski zapewnia, że Polska może porzucić ropę z Rosji jeżeli zostanie wprowadzone embargo unijne na dostawy z tego kierunku za atak Rosjan na Ukrainę.

– Rynek ropy naftowej jest zglobalizowany i rządzi się rzeczywiście regułami wolnorynkowymi. Jeżeli zapotrzebowanie będzie większe niż podaż, to cena będzie wzrastała. Jeżeli okaże się, że dojdzie do ograniczenia zużycia ropy, to producenci się zorientują i obniżą cenę – powiedział pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski w Radio WNET.

– Mniej więcej 26-27 ton ropy jest przerabiane w rafineriach w Gdańsku i Płocku. Mniej więcej 60 procent tej ropy pochodzi z Rosji – wyliczał Piotr Naimski. – Można powiedzieć, że jest to 16-18 mln ton ropy z Rosji. Problem polega na tym, że to dostawy zakontraktowane przed wybuchem wojny na Ukrainie. W przypadku embargo polskie rafinerie są w stanie w stu procentach przestawić się na inną ropę. To będzie musiało kosztować, bo zmiana kontraktów w sytuacji, gdy wielu innych odbiorców będzie szukała innego źródła, a cena wzrośnie. To koszt udziału w wojnie, która jest naszą wojną. Decydujemy, że warto ponieść ten koszt, bo zagrożenie jest tego warte a ofiary na Ukrainie na to zasługują – powiedział minister.

– To jest absolutnie realne – zapewnił minister Naimski. – Wystarczy w dzisiejszych czasach zajrzeć do komputera i sprawdzić kto produkuje ropę naftową na świecie. Każdy kto zapewnia ropę naftową na świecie, poza Iranem objętym sankcjami, może być źródłem dostaw – zapewnił. – Jest pole do rozmów z Iranem i takie rozmowy są zapewne prowadzone, ale wymagają kompromisu ze strony władz irańskich.

Minister Piotr Naimski odniósł się także do fuzji PKN Orlen i Grupy Lotos, która ma uwzględniać dodatkowy kontrakt na dostawy Saudi Aramco. – Relacja z Saudi Aramco i złożami saudyjskimi może pomagać, ale istota rzeczy sprowadza się do decyzji, także decyzji politycznych w naszym kraju, które zostały podjęte. Chcemy się uniezależnić od rosyjskich dostaw strukturalnie – dodał gość Radio WNET.

– Miejmy nadzieje, że embargo będzie. Przekonujemy do tego wszystkich – skwitował gość Radio WNET.

Opracował Wojciech Jakóbik


Powiązane artykuły

Gigant technologiczny podpisał 20-letnią umowę na atom

Constellation (Nasdaq: CEG) i Meta podpisały 20-letnią umowę zakupu energii (PPA) na produkcję Centrum Odnawialnej Energii Clinton, wspierając cele Meta...
FSRU. Fot. Hoegh LNG.

Niemiecka młodzieżówka protestuje przeciwko pływającemu gazoportowi

Młodzieżówka niemieckiej partii socjaldemokratycznej (SPD), także znana pod nazwą Jusos, Młodzi Socjaliści dołączyli do protestów ruchu proklimatycznego Fridays for Future...

Afrykański wodór może się okazać drogi i ryzykowny dla Niemiec

Uniwersytet Techniczny w Monachium (TUM), Uniwersytet Oksfordzki i Politechnika Federalna w Zurychu przeprowadziły badanie dotyczące produkcji zielonego wodoru, z którego...

Udostępnij:

Facebook X X X