icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Fedorska: Zastój farm wiatrowych w Niemczech (ANALIZA)

W Niemczech kolejny raz z rzędu nie udało się zakontraktować całej oferowanej mocy z turbin wiatrowych na lądzie. Tym razem rozminięto się z planami o prawie 50 procent – pisze Aleksandra Fedorska, współpracownik BiznesAlert.pl.

Jeszcze przed pandemią koronawirusa, 2 marca, minął termin na złożenie oferty na aukcje OZE organizowane przez Niemiecką Agencję Federalną ds. Sieci (Bundesnetzagentur). Bundesnetzagentur szukała w tej aukcji producentów na łącznie 600 MW mocy, która ma zostać wytworzona onshore przez farmy wiatrowe (300 MW) i instalacje fotowoltaiczne (300 MW).

W związku z epidemią koronawirusa Bundesnetzagentur zdecydowała pod koniec marca nie ogłaszać publicznie listy kontrahentów, którzy zdobyli w aukcji możliwość dostarczenia energii elektrycznej do sieci. Urząd zawiadomił ich o decyzji drogą korespontencyjną, aby wydłużyć im czas zrealizowania oferty, ponieważ w obecnej sytuacji nie wiadomo, kiedy produkcja oraz związane z nią prace będą mogły ruszyć. Została także zawieszona egzekucja wszelkich kar i mandatów za opóźnienia w projektach zakontraktowanych w ostatnich aukcjach.

Jednak i tym razem, kolejny raz z rzędu, nie udało się zakontraktować całej oferowanej mocy z turbin wiatrowych na lądzie. Oferty wpłynęły na zaledwie 150,9 MW. Na ten wolumin złożyło się w sumie 21 ofert. Oznacza to jeszcze gorszy wynik od aukcji w lutym br., kiedy udało się znaleźć producentów jedynie na 523 MW z oferowanych 900 MW. Tym razem rozminięto się z planami o prawie 50 procent. Producenci oferowali między 5,74 a 6,20 centów za kWh, a przeciętna proponowana cena wyniosła 6,07 centa. Oznacza to lekki spadek w stosunku to ofert z lutego 2020 roku, kiedy oferowano przeciętnie 6,18 centów za kWh. Następna aukcja na energię wiatrową onshore odbędzie się w czerwcu 2020 roku.

W odróżnieniu od energetyki wiatrowej oczekiwania spełniła natomiast energetyka słoneczna. O wolumin rzędu 300 MW mogły się ubiegać instalacje słoneczne o mocy większej od 750 kW. W tym przypadku zatwierdzono 51 ofert i zakontraktowano całą pulę 300 MW. Najniższa oferta producentów wynosiła 4,64 centów, a najdroższa 5,48 centów za kWh. Przeciętna cena za wytworzoną energię słoneczną wyniosła w tej aukcji 5,18 centów za kWh. Miesiąc wcześniej wachlarz cenowy przedstawiał się inaczej – najkorzystniejszą ofertą było 3,55 centów za kWh, a  średnia cena jednej kWh wyniosła 5,01 centów.

Po ogłoszeniu kolejnych rozczarowujących wyników aukcji zrzeszenie producentów energii z wiatru zaapelowało do rządu federalnego Niemiec o poluzowanie regulacji, które zdaniem tej organizacji ograniczają rozwój branży. Jednym z głównych żądań jest ułatwienie i skrócenie procedur biurokratycznych przy udzielaniu pozwolenia na budowę wiatraków. Niemieccy producenci prądu z wiatru spotykają się z coraz mocniejszym i skutecznym sprzeciwem obywateli i mieszkańców regionów, gdzie planowane są parki wiatrowe.

W ostatnich dniach doszło także do głośnych kontrowersji na temat obecnego modelu aukcji dla offshore, które odbędą się kolejny raz wiosną 2021 roku. Turbiny wiatrowe offshore wydają się nadzieją branży, podczas gdy energetyka wiatrowa onshore coraz bardziej traci na znaczeniu. Przedstawiciele tej branży oczekują od rządu federalnego więcej wsparcia i gwarantowanych przychodów w przyszłości. Nicole Weinhold z portalu Erneuerbare Energien zwraca uwagę na znaczenie turbin wiatrowych na morzu dla energetyki niemieckiej. Na Bałtyku i w jeszcze większym stopniu Morzu Północnym działa 1 469 takich instalacji, o łącznej mocy 7,6 GW. Branża wiatrowa oczekuje większego wsparcia przaz rząd federalny tak, aby do 2030 roku osiągnąć moc 20 GW. Obecnie wiele turbin wiatrowych na morzu wymienianych jest na większe i produktywniejsze. Jeszcze parę lat temu większość turbin dysponowała mocą 3,5 MW. Dziś jest to z reguły 7 MW, a w kolejnych latach budowane będą instalacje o mocy 10 MW. Farmy wiatrowe offshore mogą w ten sposób zrekompensować zastój w rozbudowie energetyki wiatrowej onshore w Niemczech.

W Niemczech kolejny raz z rzędu nie udało się zakontraktować całej oferowanej mocy z turbin wiatrowych na lądzie. Tym razem rozminięto się z planami o prawie 50 procent – pisze Aleksandra Fedorska, współpracownik BiznesAlert.pl.

Jeszcze przed pandemią koronawirusa, 2 marca, minął termin na złożenie oferty na aukcje OZE organizowane przez Niemiecką Agencję Federalną ds. Sieci (Bundesnetzagentur). Bundesnetzagentur szukała w tej aukcji producentów na łącznie 600 MW mocy, która ma zostać wytworzona onshore przez farmy wiatrowe (300 MW) i instalacje fotowoltaiczne (300 MW).

W związku z epidemią koronawirusa Bundesnetzagentur zdecydowała pod koniec marca nie ogłaszać publicznie listy kontrahentów, którzy zdobyli w aukcji możliwość dostarczenia energii elektrycznej do sieci. Urząd zawiadomił ich o decyzji drogą korespontencyjną, aby wydłużyć im czas zrealizowania oferty, ponieważ w obecnej sytuacji nie wiadomo, kiedy produkcja oraz związane z nią prace będą mogły ruszyć. Została także zawieszona egzekucja wszelkich kar i mandatów za opóźnienia w projektach zakontraktowanych w ostatnich aukcjach.

Jednak i tym razem, kolejny raz z rzędu, nie udało się zakontraktować całej oferowanej mocy z turbin wiatrowych na lądzie. Oferty wpłynęły na zaledwie 150,9 MW. Na ten wolumin złożyło się w sumie 21 ofert. Oznacza to jeszcze gorszy wynik od aukcji w lutym br., kiedy udało się znaleźć producentów jedynie na 523 MW z oferowanych 900 MW. Tym razem rozminięto się z planami o prawie 50 procent. Producenci oferowali między 5,74 a 6,20 centów za kWh, a przeciętna proponowana cena wyniosła 6,07 centa. Oznacza to lekki spadek w stosunku to ofert z lutego 2020 roku, kiedy oferowano przeciętnie 6,18 centów za kWh. Następna aukcja na energię wiatrową onshore odbędzie się w czerwcu 2020 roku.

W odróżnieniu od energetyki wiatrowej oczekiwania spełniła natomiast energetyka słoneczna. O wolumin rzędu 300 MW mogły się ubiegać instalacje słoneczne o mocy większej od 750 kW. W tym przypadku zatwierdzono 51 ofert i zakontraktowano całą pulę 300 MW. Najniższa oferta producentów wynosiła 4,64 centów, a najdroższa 5,48 centów za kWh. Przeciętna cena za wytworzoną energię słoneczną wyniosła w tej aukcji 5,18 centów za kWh. Miesiąc wcześniej wachlarz cenowy przedstawiał się inaczej – najkorzystniejszą ofertą było 3,55 centów za kWh, a  średnia cena jednej kWh wyniosła 5,01 centów.

Po ogłoszeniu kolejnych rozczarowujących wyników aukcji zrzeszenie producentów energii z wiatru zaapelowało do rządu federalnego Niemiec o poluzowanie regulacji, które zdaniem tej organizacji ograniczają rozwój branży. Jednym z głównych żądań jest ułatwienie i skrócenie procedur biurokratycznych przy udzielaniu pozwolenia na budowę wiatraków. Niemieccy producenci prądu z wiatru spotykają się z coraz mocniejszym i skutecznym sprzeciwem obywateli i mieszkańców regionów, gdzie planowane są parki wiatrowe.

W ostatnich dniach doszło także do głośnych kontrowersji na temat obecnego modelu aukcji dla offshore, które odbędą się kolejny raz wiosną 2021 roku. Turbiny wiatrowe offshore wydają się nadzieją branży, podczas gdy energetyka wiatrowa onshore coraz bardziej traci na znaczeniu. Przedstawiciele tej branży oczekują od rządu federalnego więcej wsparcia i gwarantowanych przychodów w przyszłości. Nicole Weinhold z portalu Erneuerbare Energien zwraca uwagę na znaczenie turbin wiatrowych na morzu dla energetyki niemieckiej. Na Bałtyku i w jeszcze większym stopniu Morzu Północnym działa 1 469 takich instalacji, o łącznej mocy 7,6 GW. Branża wiatrowa oczekuje większego wsparcia przaz rząd federalny tak, aby do 2030 roku osiągnąć moc 20 GW. Obecnie wiele turbin wiatrowych na morzu wymienianych jest na większe i produktywniejsze. Jeszcze parę lat temu większość turbin dysponowała mocą 3,5 MW. Dziś jest to z reguły 7 MW, a w kolejnych latach budowane będą instalacje o mocy 10 MW. Farmy wiatrowe offshore mogą w ten sposób zrekompensować zastój w rozbudowie energetyki wiatrowej onshore w Niemczech.

Najnowsze artykuły