Komisja Gospodarki Narodowej i Innowacyjności Senatu obradowała 17 listopada by omówić projekt nowelizacji ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii. Poprawki senackie dadzą szansę skorzystać z opustów prosumentom samorządowym, którzy złożyli wnioski do końca 2023 roku.
– Jesteśmy świadkami dynamicznego rozwoju OZE – mówił wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska. Jego zdaniem to obecny rząd dał impuls do rozwoju mikroinstalacji prosumenckim. W 2015 roku było 4000 prosumentów, na koniec 2020 roku było ich już ponad 700 tysięcy.
– Mamy do czynienia ze zjawiskiem wirtualnego magazynowania energii w sieci elektroenergetycznej. Ona ma ograniczoną pojemność i elastyczność. Nadmiary energii w sieci niskiego napięcia powodują zjawiska fizyczne wyrażające się wzrostem napięcia, które grożą szeregiem awarii, także z możliwością uszkodzenia urządzeń gospodarstw domowych. Chodzi nam o mechanizm (dyrektywa rynkowa i RED II), który sprawi, że prosument będzie aktywnym uczestnikiem rynku energii – powiedział Zyska. Jego zdaniem jest to powód rozdzielenia rozliczeń energii wyprodukowanej oraz pobranej z sieci (net-metering) zamiast modelu opustów. Opusty pokrywały jego zdaniem 20 procent kosztów magazynowania energii w sieci. – Sieci niskiego napięcia stały się de facto w szczycie produkcji energii stały się sieciami wysokiego napięcia – ostrzegał Zyska. Celem jest zatem zwiększenie autokonsumpcji w gospodarstwie domowym.
Dyskusja po wystąpieniu ministra Zyski uwzględniała oskarżenia o ekspresowy tryb prac nad nowelizacją oraz brak konsultacji. Komisja wprowadziła poprawkę wydłużającą okres rozliczeń na starych zasadach podmiotom samorządowym, które złożyły wniosek o przyłączenie mikroinstalacji do 31 grudnia 2023 roku. Teraz projekt trafi do kolejnych komisji Senatu, które zbiorą się w tym tygodniu.
Senat/Wojciech Jakóbik
Emilewicz: Polska może być współautorem Europejskiego Zielonego Ładu (ROZMOWA)