To pierwszy taki pozew w historii. Sytuacja jest bez precedensu dla Europy, bo OPEC ma się sądzić z prywatną osobą o niską kwotę. Sprawa może przybrać nieoczekiwany bieg dla samej Organizacji.
Pierwszy taki pozew w Europie, pierwszy na świecie z możliwością wygrania przez pozywającego
Do jednego z sądów w Europie wpłyną pozew przeciwko OPEC, czyli Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową. Sytuacja jest pierwszą taką w historii, bo stroną pozywająca jest prywatna osoba. Prawnik i ekonomista Armin Steinbach, zdecydował się wnieść do sądu o zwrot 50 euro oraz naliczonych odsetek. Zarzut zmowy cenowej przez producentów ropy wpłynął do organu sprawiedliwości w Berlinie.
Jak podaje agencja Bloomberg, to pierwsza taka sytuacja w Europie, a trzecia na świecie. Pozwy konsumentów przeciwko gigantom na rynku energetyki raczej nie mają miejsca, ale w tym przypadku berliński sąd nadaje sprawie dalszy bieg. W ostatnich latach europejskie sądy wydały szereg bolesnych dla branży naftowej postanowień, o czym przekonał się np. Shell. Jak podaje dziennikarz Bloomberg Javiera Blas, szanse są duże i w porównaniu do dwóch poprzednich spraw z 1978 i 2000 roku, wygrana może leżeć po stornie Steinbacha.
Taki obrót sytuacji mógłby być niekorzystny dla wszystkich koncernów na świecie. Możliwe, że więcej konsumentów uciekałoby się do takich ruchów. Zresztą OPEC był już krytykowany wielokrotnie za swoją działalność, między innymi przez obecnego prezydenta USA. Joe Biden, będąc w 2000 roku senatorem, sugerował Billowi Clintonowi, by Biały Dom zaskarżył OPEC do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze za manipulacje na rynku ropy, ale sprawa nie została rozwinięta.
Bloomberg/Maria Andrzejewska
OPEC podnosi prognozy zużycia ropy i wzywa do inwestycji w wydobycie