Orlen ogłosił, że zaangażuje się w usługę odbioru i zarządzania przemysłowymi emisjami CO2. Polski koncern zamierza magazynować gaz cieplarniany w wydrążonych już złożach gazu, co ma przybliżyć do zmniejszenia śladu węglowego o 25 procent do 2030 roku.
Norweska spółka Grupy Orlen PGNiG Upstream Norway podpisała list intencyjny z norweską spółką Horisont Energi i właścicielem koncesji na złożu Polaris na Morzu Północnym dotyczący potencjalnej współpracy przy jednym z najbardziej zaawansowanych projektów magazynowania dwutlenku węgla (CCUS) na norweskim szelfie kontynentalnym.
Pojemność złoża Polaris jest szacowana łącznie na ok. 100 mln ton CO2, co umożliwi prowadzenie działalności magazynowej przez 12-25 lat. Spółka Orlenu przeprowadziła już analizy techniczno-ekonomiczne projektu Polaris i przygotowuje się do rozpoczęcia szczegółowej analizy przedsięwzięcia. Zatłaczanie CO2 pod dno Morze Północnego rozpocznie się na przełomie 2028 i 2029 roku.
– To inwestycja rzędu do 1 mld USD (ponad 4 mld zł). Umowa docelowa zostanie podpisana w październiku, decyzja inwestycyjna planowana jest w 2024 roku, a początek komercyjnej działalności w 2028 roku. To doświadczenie, które jest szalenie ważne i pozwoli nam zatłaczać CO2 także na Bałtyku, planujemy zatłaczać ok. 3 mln ton CO2 rocznie już w 2029-2030 roku – powiedział prezes Orlenu Daniel Obajtek podczas podpisania porozumienia.
Warto zwrócić uwagę, że spółka Horisont Energi planuje uruchomić na północy Norwegii zakład produkujący amoniak z wykorzystaniem wodoru wytwarzanego z gazu ziemnego. W tym procesie powstają znaczące ilości CO2, które miałyby być magazynowane w celu ograniczenia emisji. Dzięki temu projekt Polaris będzie miał zapewniony popyt na oferowaną usługę. Pozostała część pojemności złoża ma być udostępniona podmiotom zewnętrznym, przede wszystkim działającym w Norwegii.
Interesujące jest, że Grupa Orlen planuje zaoferować klientom nowe usługi związane z odbiorem i zarządzaniem przemysłowymi emisjami dwutlenku węgla także w Polsce, m.in. pod dnem Morza Bałtyckiego. Do rozwoju tych usług koncern zamierza wykorzystać doświadczenia zebrane na Morzu Barentsa.
Strategia Grupy Orlen przewiduje, że do 2030 roku koncern będzie miał możliwość magazynowania lub zagospodarowania 3 mln ton dwutlenku węgla rocznie.
IBSnews / Jacek Perzyński
Perzyński: CCS, czyli czy Polakom uda się uwięzić dwutlenek węgla pod dnem morza? (ANALIZA)