Trwają przepychanki PKN Orlen z Czechami o windfall tax, a ci sięgają po ropę nierosyjską…z Włoch, w dodatku nie musząc budować nowego ropociągu.
PKN Orlen krytykuje plan obłożenia go w Czechach podatkiem od nadmiarowych przychodów (ang. Windfall tax), argumentując między innymi możliwością doprowadzenia na południe gazu i ropy z Polski. Czesi sięgają jednak po ropę z Włoch i mają już porozumienie w tej sprawie.
– Uzależniamy nasze inwestycje również od kwestii regulacyjnych. Nie możemy niejednokrotnie inwestować tam, gdzie prawo podatkowe wręcz nas dusi w procesach inwestycyjnych – mówił Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen cytowany przez BiznesAlert.pl podczas jego wizyty w Pradze z 23 maja. Rozmowy z Czechami trwają, także z udziałem ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.
Projekt TAL+ ogłoszony przez premiera Czech Petra Fialę podczas jego wizyty na instalacjach operatora sieci przesyłowej ropy MERO zakłada zwiększenie przepustowości istniejącego ropociągu TAL poprzez dostawienie oraz wymianę części pomp i silników wykorzystywanych przy jego eksploatacji. Ropociąg Transalpejski TAL (przepustowość 43 mln ton rocznie) łączy się z Ingolstadt-Kralupy-Litwinów (IKL) o przepustowości 11 mln ton rocznie.
Fiala ogłosił podpisanie porozumienia MERO z udziałowcai TAL o realizacji projektu TAL+. To skutek rozmów premiera Czech z jego włoską odpowiedniczką Giorgią Meloni z 11 maja, o którym informował BiznesAlert.pl. Czesi i Słowacy prowadzą dalej rozmowy o dostawach gazu spoza Rosji przez Polskę, o czym pierwszy informował nasz portal. Praga skorzystała już w lipcu 2022 roku z terminala LNG holenderskiego Gasunie.
Wojciech Jakóbik