Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego oceniają, że konieczność korzystania z systemu aukcji ma kosztować polski sektor CBAM 1,1 mld euro w 2030 roku.
14 lipca Komisja Europejska przedstawiła pakiet Fitfor55, w ramach którego zaproponowała ochronę europejskich producentów przed konkurencją z zagranicy. Ochrona ta ma się odbywać na podstawie nałożenia opłaty na importowane produkty, czyli tzw. granicznego podatku węglowego (oficjalna nowa nazwa to mechanizm dostosowawczy ceny dwutlenku węgla na granicy – ang. Carbon Border Adjustment Mechanism – CBAM). Podatek ma objąć pięć sektorów: stali i żelaza, aluminium, cementu, nawozów i energii elektrycznej – podaje Polska Agencja Prasowa (PAP).
W zamian konieczne byłoby wycofanie darmowych uprawnień do emisji przyznawanych dotychczas producentom unijnym.
PIE obliczył, że konieczność korzystania z aukcji EU ETS dla całego wolumenu emisji w sektorach CBAM, z wyjątkiem sektora energetyki to koszt dla polskiego przemysłu ok. 1,128 mld euro w 2030 roku.
Obliczenia te zakładają, że przemysł będzie musiał kupić 100 procent uprawnień do emisji w 2030 roku po cenie podanej przez KE w scenariuszu bazowym: 47,9 euro/t CO2.
Polska Agencja Prasowa/Jędrzej Stachura
PIE: Budowa bloków jądrowych w Polsce ma kosztować ok. 105 mld złotych