Ukraina i Polska muszą pokonać siedem barier do 2023 roku, aby zintegrować rynki gazu – wynika z raportu omawianego już przez BiznesAlert.pl. – Ukraiński i polski rynek gazu mają znaczny potencjał dalszej integracji w oparciu o najlepsze doświadczenia unijne – czytamy w komentarzu do raportu operatora ukraińskich gazociągów (TSOUA). W tle nadal trwa dyskusja o terminie powstania nowego połączenia gazowego między tymi krajami.
Gazowe przeciąganie liny
Operator systemu gazociągów przesyłowych komentuje raport USAID o tytule „Wzmocnienie integracji ukraińskiego i polskiego systemu transportu gazu oraz rynku gazu”. – W ubiegłym roku wykazaliśmy, że można zwiększyć wolumen handlu gazem między krajami. Już dziś Ukraina mogłaby otrzymywać od Polski 5 mld m sześc. gazu rocznie, w tym z terminalu LNG, gdyby Polacy zapewnili dostępność gwarantowanych przepustowości i wymagany poziom ciśnienia – podkreślił Serhiy Makogon, prezes TSOUA.
Raport: Układ Polska-Ukraina-USA o dostawach LNG może się opłacać, ale wymaga zmian
Zdaniem Gaz-Systemu, polskiego operatora sieci przesyłowej, decyzje inwestycyjne muszą najpierw zostać podjęte po stronie ukraińskiej, bo to tam potrzebne są znacznie większe inwestycje. – Jeżeli pojawi się znaczące źródło finansowania tej inwestycji, której większy zakres jest do zrealizowania po stronie ukraińskiej, to rzeczywiście znacząco zbliżymy się do podjęcia ostatecznej decyzji inwestycyjnej. Po naszej stronie, czyli Gaz-Systemu, mamy wszystkie pozwolenia niezbędne do rozpoczęcia prac. Czekamy na decyzję drugiej strony. Wiemy, że to także kwestia finansowania – powiedział w 2020 roku prezes Gaz-System Tomasz Stępień, komentujący rozbudowę Gazociągu Polska–Ukraina.
Stępień: Dopiero się okaże, czy Gazociąg Polska-Ukraina będzie potrzebny
Nowe połączenie gazowe Polska-Ukraina stoi w miejscu
Przypomnijmy, że w w projekcie budowy nowego połączenia gazowego między oboma krajami zaangażowane są spółki Gaz-System i ukraińska spółka zarządzająca gazociągami TSOUA . Długość projektowanego połączenia to 1,5 km po stronie polskiej i 110 km po stronie Ukrainy, a techniczne zdolności przesyłowe w obu kierunkach ma wynieść ok. 54,86 TWh/rok.
Projekt połączenia międzysystemowego Polska-Ukraina obejmuje budowę:
- gazociągu Hermanowice-Strachocina (gotowy),
- gazociągu Hermanowice-granica Polski wraz ze stacją pomiarową (projekt wstrzymany),
- tłoczni Strachocina – projekt odłożony w czasie, decyzja o realizacji ma zostać podjęta najpóźniej do 2023 roku, obecnie realizowany jest projekt budowy węzła Strachocina, którego realizacja ma zakończyć się w 2021 roku.
W lutym 2019 roku uzyskano pozwolenie na budowę po stronie polskiej, a w marcu ostateczną decyzję i pozwolenia na budowę oraz uzgodniono projekt wykonawczy na radzie Technicznej Oddziału w Tarnowie. W związku z brakiem decyzji o realizacji po stronie Ukrainy w 2019 roku trwały bilateralne rozmowy na poziomie administracji rządowych oraz operatorów w celu uzyskania wiążącej informacji strony ukraińskiej. W styczniu 2020 roki prezes nowego operatora systemu przesyłowego gazowego Ukrainy poinformował o braku zainteresowania realizacją projektu, z uwagi na możliwość korzystania z rewersu wirtualnego na granicy z Polską. Projekt połączenia gazowego Polska-Ukraina w 2019 roku znajdował się na liście projektów będących przedmiotem wspólnego zainteresowania pomiędzy Wspólnotą Energetyczną a UE (Projects of Mutual Interest – PMI). – W ramach prac nad kolejną listą projektów PMI, w wyniku braku poparcia dla projektu ze strony ukraińskiego operatora systemu przesyłowego, promotorzy projektu podjęli decyzję o rezygnacji z ubiegania się o status PMI w 2020 roku – wynika z ostatniego dostępnego sprawozdania z wyników monitorowania bezpieczeństwa dostaw paliw gazowych ministerstwa klimatu za 2019 rok.
Inwestycje gazowe idą naprzód. Połączenie z Ukrainą i Czechami pozostaje w tyle (INFOGRAFIKA)
Warunki powstania nowego gazociągu
Wracając do raportu USAID, eksperci przeanalizowali obecny poziom integracji w kontekście czynników technicznych, handlowych, a także prawnych i regulacyjnych zarówno w Polsce, jak i na Ukrainie. Uwzględniono prognozy rynkowe i przyszłe wyzwania, w tym te związane ze zmianami w tranzycie rosyjskiego gazu do Europy. Zidentyfikowano także szereg przeszkód, ale wszystkie można – zdaniem autorów – wyeliminować do 2023 roku. Są to:
- Stworzenie stałej przepustowości w miejscu połączenia gazociągowego między Ukrainą a Polską;
- Uproszczenie systemu licencji i certyfikacji w Polsce dla firm ukraińskich;
- Zezwolenie na korzystanie z ukraińskich magazynów gazu do magazynowania zapasów obowiązkowych przewidzianego przez polskie prawo;
- Stworzenie kompletnego produktu dla zdolności przesyłowych w punkcie połączenia międzystanowego między dwoma operatorami;
- Stworzenie odrębnego systemu regulacyjnego (rozsądna taryfa i proste wymagania dla ukraińskich handlowców) dla tranzytu z Niemiec i / lub instalacji LNG na granicy ukraińskiej.
- Stworzenie pełnowymiarowej giełdy gazu na Ukrainie.
- Stworzenie terminowych produktów przesyłowych ze strony polskiej w celu ustalenia obniżonej taryfy transportowej w celu wykorzystania ukraińskich magazynów gazu.
Eksperci przewidują, że regionalny popyt na gaz wzrośnie ze względu na wykorzystanie gazu w energetyce zamiast węgla, zwłaszcza w Polsce.
TSOUA/Ministerstwo klimatu i środowiska/Gaz-System/Bartłomiej Sawicki
Nie ma decyzji o Gazociągu Polska-Ukraina. Kijów jest gotowy do integracji z rynkiem unijnym