Przyczajony PSL. Ukryte uderzenie w energetykę

8 września 2015, 08:54 Alert

(BiznesAlert.pl)

Sejm RP

Na sierpniowym posiedzeniu sejmowej Komisji ds. energetyki i surowców energetycznych padł pomysł umorzenia zielonych certyfikatów dla biogazowni. Za pomocą często stosowanego manewru do propozycji został jednak załączony został załączony postulat zwiększenia obowiązku umorzenia dla odbiorców przemysłowych z 15 do 17 proc. w 2016 roku. Kiedy przedstawiciel BiznesAlert.pl pytał o to, czy podkomisja odbędzie się, usłyszał, że nie. Jednak na stronach sejmowych można znaleźć informację, że rusza ona 8 września o 9 rano.

– Poseł Krystyna Ozga z PSL referowała na podkomisji właściwie projekt ze swoimi poprawkami (które nie zostały zgłoszone formalnie jako autopoprawki) i wnioskowała, aby procedować dalej na tej samej komisji, bez powoływania podkomisji nadzwyczajnej. Nikt nie zwrócił uwagi faktycznie na to, że zwiększa się obowiązek dla OZE – mówi źródło BiznesAlert.pl

Jak informuje nasz rozmówca, tekst pierwotny projektu nowelizacji, zamieszczony na stronie nie zawiera zapisu o 17 proc. udziału ilościowego sumy energii elektrycznej w 2016 r. wytworzonej w instalacjach odnawialnego źródła energii wynikającej z umorzonych świadectw pochodzenia (art. 190). Mówią o tym natomiast poprawki poseł Ozgi, które zakładają taki poziom oraz zwiększają cele dla biogazowni. – Koszt wprowadzenia dodatkowych 2 punktów procentowych to 2 mld PLN w 2016 r. To 2 mld które można dać kopalniom, a w zamian idą one na wiatraki – alarmuje źródło BiznesAlert.pl.

Manewr poseł Ozgi może polegać więc na tym, że kontrowersyjne zapisy zostaną wprowadzone do poprawek, ale w taki sposób, że nie będzie o nich wiedziała informacja publiczna. Dlaczego? Sposób informowania dziennikarzy o tej sprawie budzi obawy.