icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Purwin: Celem planów akwizycyjnych PKP Cargo jest dywersyfikacja przewozów

PKP Cargo prowadzi działania, aby odpowiedzieć na zwiększone zapotrzebowanie na usługi przewozowe spółki na jesieni. W tym roku firma odda do dyspozycji klientów 3 tys. węglarek więcej niż rok temu. Ponadto PKP Cargo systematycznie monitoruje rynek pod kątem akwizycji. Jednak obecnie żadne rozmowy w tym kierunku nie są mocno zaawansowane.

– W tym roku będziemy mieli do dyspozycji ponad 28 tysięcy węglarek, o 15 procent więcej
niż w ubiegłym roku – szacuje Adam Purwin, prezes zarządu PKP Cargo. Jego firma chce jak najlepiej przygotować się do obsługi klientów i zminimalizować efekty licznych remontów na polskich torach, na które nie ma żadnego wpływu.

– Dlatego równolegle ze zwiększaniem liczebności parku taborowego, od dłuższego czasu
rozmawiamy z naszymi klientami – twierdzi dalej Adam Purwin. – I zachęcamy ich do równomiernego rozłożenia planowanych przewozów na cały rok, żeby dać sobie szansę na skuteczne zrealizowanie wszystkich zleceń.

Według Purwina PKP Cargo systematycznie obserwuje rynek pod kątem fuzji i przejęć, prowadzi nawet rozmowy z kilkoma podmiotami. Jest jednak za wcześnie, by mówić o szczegółach. Spółka ma bardzo mocną pozycję na rynku przewozów węgla czy kruszyw, poszukuje więc podmiotów, mogących wzmocnić potencjał spółki w pozostałych segmentach branży.

– Nasze IPO i wycena spółki pokazuje, że rynek przewozów kolejowych jest atrakcyjny – wyjaśnił Purwin. – Celem naszych planów akwizycyjnych jest dywersyfikacja przewozów, szukamy możliwości zarówno w kraju, jak i za granicą.

W opinii szefa PKP Cargo spółka posiada obecnie 700-800 mln zł gotówki, jest praktycznie niezadłużona. Dlatego w przypadku akwizycji w pierwszej kolejności będzie korzystać ze środków własnych, co – jak zaznaczył – nie wyklucza wypłaty dywidendy w kolejnych latach. – Myślimy oczywiście także o finansowaniu dłużnym, bankowym czy np. z EBI. Bardzo poważnie myślimy także emisji obligacji, a jej wielkość może uzasadniać jej uplasowanie w euro. Jednak wszelkie decyzje zapadną po zmaterializowaniu się akwizycji – stwierdził Purwin.

Źródło: PKP Cargo/ISB News

PKP Cargo prowadzi działania, aby odpowiedzieć na zwiększone zapotrzebowanie na usługi przewozowe spółki na jesieni. W tym roku firma odda do dyspozycji klientów 3 tys. węglarek więcej niż rok temu. Ponadto PKP Cargo systematycznie monitoruje rynek pod kątem akwizycji. Jednak obecnie żadne rozmowy w tym kierunku nie są mocno zaawansowane.

– W tym roku będziemy mieli do dyspozycji ponad 28 tysięcy węglarek, o 15 procent więcej
niż w ubiegłym roku – szacuje Adam Purwin, prezes zarządu PKP Cargo. Jego firma chce jak najlepiej przygotować się do obsługi klientów i zminimalizować efekty licznych remontów na polskich torach, na które nie ma żadnego wpływu.

– Dlatego równolegle ze zwiększaniem liczebności parku taborowego, od dłuższego czasu
rozmawiamy z naszymi klientami – twierdzi dalej Adam Purwin. – I zachęcamy ich do równomiernego rozłożenia planowanych przewozów na cały rok, żeby dać sobie szansę na skuteczne zrealizowanie wszystkich zleceń.

Według Purwina PKP Cargo systematycznie obserwuje rynek pod kątem fuzji i przejęć, prowadzi nawet rozmowy z kilkoma podmiotami. Jest jednak za wcześnie, by mówić o szczegółach. Spółka ma bardzo mocną pozycję na rynku przewozów węgla czy kruszyw, poszukuje więc podmiotów, mogących wzmocnić potencjał spółki w pozostałych segmentach branży.

– Nasze IPO i wycena spółki pokazuje, że rynek przewozów kolejowych jest atrakcyjny – wyjaśnił Purwin. – Celem naszych planów akwizycyjnych jest dywersyfikacja przewozów, szukamy możliwości zarówno w kraju, jak i za granicą.

W opinii szefa PKP Cargo spółka posiada obecnie 700-800 mln zł gotówki, jest praktycznie niezadłużona. Dlatego w przypadku akwizycji w pierwszej kolejności będzie korzystać ze środków własnych, co – jak zaznaczył – nie wyklucza wypłaty dywidendy w kolejnych latach. – Myślimy oczywiście także o finansowaniu dłużnym, bankowym czy np. z EBI. Bardzo poważnie myślimy także emisji obligacji, a jej wielkość może uzasadniać jej uplasowanie w euro. Jednak wszelkie decyzje zapadną po zmaterializowaniu się akwizycji – stwierdził Purwin.

Źródło: PKP Cargo/ISB News

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Najnowsze artykuły