AlertBezpieczeństwoEnergetykaRopa

Jest szansa na przeforsowanie sankcji, które pozwolą Polsce porzucić ropę z Rosji

Premier Mateusz Morawiecki i prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Fot. KPRM

Premier Mateusz Morawiecki i prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Fot. KPRM

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen odwiedziła Kijów wraz z komisarzami i wysokim przedstawicielem do spraw polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Josephem Borrellem. Dziesiąty pakiet sankcji unijnych wobec Rosji za inwazję na Ukrainie ma zatykać dziury i może zatkać Ropociąg Przyjaźń na szlaku do Polski.

Dziesiąty pakiet sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji może objąć między innymi sektor energetyczny poprzez zakaz współpracy z Rosatomem oraz importu uranu rosyjskiego, za którymi opowiadają się Polska oraz Litwa na wniosek Ukrainy, która domaga się konsekwencji za szantaż katastrofą nuklearną w okupowanej Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.

Ukraińska grupa ekspertów przy prezydencie proponuje sankcje na dostawy nieprzerobionego uranu z Rosji, która odpowiadała w 2021 roku za 5,5 procent takich dostaw, sankcje personalne wobec kierownictwa Rosatomu czy TVEL oraz mrożenie nowych kontraktów z tą rosyjską firmą. Takie obostrzenia nie pozwoliłyby Rosjanom nadużyć zależności Zachodu od przerobu uranu z pomocą firm rosyjskich, o której pisał BiznesAlert.pl. Kolejny pomysł to ograniczenie roli Rosji w Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej poprzez pozbawienie jej informacji o instalacjach jądrowych Ukrainy przekazywanych w Agencji oraz wykluczenie z procesu decyzyjnego w jej sprawie.

Nowy pakiet restrykcji może także objąć Ropociąg Przyjaźń albo tylko jego północną nitkę. Polska i Niemcy zabiegają o takie sankcje na północną nitkę Przyjaźni prowadzącą na ich terytorium od zeszłego roku, o czym jako pierwszy informował BiznesAlert.pl. Do tej pory te wysiłki nie przyniosły owoców między innymi przez starania Polaków i Niemców o zapewnienie bezpieczeństwa dostaw paliw po porzuceniu kierunku rosyjskiego oraz niejasną przyszłość wschodnioniemieckiej Rafinerii Schwedt z udziałami rosyjskiego Rosnieft Deutschland, które mogłyby zostać zastąpione przez akcje PKN Orlen z Polski. Polacy mają sprowadzać od lutego 2023 roku 10 procent potrzebnej ropy od rosyjskiego Tatnieftu z umową do końca 2024 roku. Orlen deklaruje, że porzuci ją w razie wprowadzenia stosownych sankcji.

W piątek trzeciego lutego odbędzie się dwudziesty czwarty szczyt Unia Europejska-Ukraina z udziałem Komisji i wysokiego przedstawiciela. Europa chce wprowadzić nowy pakiet sankcji wobec Rosji za inwazję na Ukrainie przed 24 lutego, kiedy przypada rocznica napaści w ramach wojny, która trwa od nielegalnej aneksji Krymu wiosną 2014 roku.

Wojciech Jakóbik

Polska i Niemcy zabiegają o sankcje na dostawy ropy rosyjskiej przez Ropociąg Przyjaźń


Powiązane artykuły

Prof. Jakub Kupecki, dyrektor Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ). Fot. Ministerstwo przemysłu

Reaktor Maria ma nowego dyrektora. Zaczyna od września

Ministerstwo przemysłu poinformowało, że nowym dyrektorem Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ), sprawującego pieczę nad Reaktorem Maria, będzie prof. Jakub Kupecki....

Orlen pomógł Czechom zerwać z rosyjską ropą

Koncern poinformował, że od marca 2025 roku wszystkie jego rafinerie korzystają z ropy naftowej spoza Rosji. Ostatnia dostawa została zrealizowana...

Transporter opancerzony zablokował niemiecką autostradę

W nocy z niedzieli na poniedziałek, 29/30 czerwca, na autostradzie A7 w Szlezwiku-Holsztynie, zepsuł się kołowy transporter opancerzony Fuchs i...

Udostępnij:

Facebook X X X