Rosnieftowi brakuje gazu

21 stycznia 2016, 13:45 Alert

(Kommiersant/Piotr Stępiński)

Rosnieftowi nie udało się porozumieć z Gazpromem i Novatekiem w sprawie zakupów gazu na potrzeby dostaw do elektrowni Inter RAO – poinformowały Kommiersanta źródła na rynku. Od 2016 roku spółka powinna dostarczyć Inter RAO 32,3 mld m3 rocznie ale obecnie przy wykorzystaniu własnego surowca nie jest w stanie wypełnić kontraktu.

Kiedy w 2012 roku na czele Rosnieftu stanął Igor Sieczin spółka ogłosiła plany ponad dwukrotnego zwiększenia wydobycia gazu do 2020 roku (z uwzględnieniem zakupu TNK-BP) do 100 mld m3 rocznie. Zgodnie z tymi planami zawarto umowy z rosyjskimi odbiorcami, z których głównym miało być Inter RAO. Wolumen zakontraktowanego gazu z uwzględnieniem umowy z Fortum, E.On Rosja, Rusalom, grupą GAZ, Jewrohimo i innymi klientami wynosi 80 mld m3 rocznie. Ale chociaż Rosnieft zwiększa wydobycie gazu, to nie wystarcza mu surowca na pokrycie swoich zobowiązań. Podstawa wzrostu wydobycia miała być spółka wydobywcza Rospan z zasobami liczącymi ok. 1 bln m3 ale eksploatacja następowała wolniej niż oczekiwano. We wrześniu 2015 roku dyrektor departamentu ds. projektów gazowych spółki Aleksandr Hramow mówił, że w 2016 roku wydobycie Rospanu może wynieść 5,1 mld m3 zamiast planowych 5,6 mld m3.

Według źródeł Kommiersanta plan osiągnięcia przez Rospan wydobycia na poziomie 18 mld m3 może zanotować opóźnienie o rok do 2019 roku.

O tym, że Rosnieftowi nie wystarczy gazu mówiono jeszcze w zeszłym roku. Początkowo rozmówcy gazety Kommiersant sugerowali, że spółka zwróci się do Novateku, który do 2016 roku dostarczał Inter RAO 14-15 mld m3 rocznie. Jednakże Novatek chciał po prostu być dostawcą dla kilku obiektów Inter RAO w szczególności do największej w rejonie państwowej elektrowni Kostromskoj na co Rosnieft się nie zgodził. W rezultacie jesienią Novatek zaczął kontraktować wolne moce np. podpisując pięcioletnią umowę ze spółką Novolipetsk Steel na dostawę 2,8 mld m3 gazu rocznie oraz trzyletnią ze spółką Elen Rassija na dostawę 2 mld m3. W wypowiedzi dla Kommiersanta przedstawiciele Novateku stwierdzili, że gaz został sprzedany, a rozmowy z Rosnieftem nie są prowadzone.

W tej sytuacji Rosnieftowi pozostało tylko zwrócić się do Gazpromu, z którym od wielu lat konkuruje, i spróbować osłabić jego monopol na eksport gazu oraz obniżenia taryf na dostawy gazu na rynku wewnętrznym. Według źródła Kommiersanta w Gazpromie pod koniec 2015 roku Rosnieft zwrócił się o 14 mld m3 gazu na 2016 rok.

– W odpowiedzi Gazprom zaproponował omówienie warunków, ale Rosnieft na to nie odpowiedział – powiedział rozmówca gazety dodając, że obecnie nie są prowadzone żadne rozmowy w tej kwestii. Gazprom odmówił oficjalnych komentarzy w tej sprawie. W Rosniefcie przyznano, że ,,spółka pracuje, sprzedaje i kupuje gaz” ale liczba 14 mld m3 jest ,,nie tylko nie prawdziwa ale i bez sensu” i ,,nie ma mowy o takim wolumenie dostaw z Gazpromu”. Jednakże spółka odmówiła przedstawienia powodów zerwania negocjacji. Według informacji Kommiersanta pod koniec 2015 roku został zwolniony szef departamentu handlu gazem Rosnieftu Nikołaj Jelisjew, co miało być bezpośrednio związane z rozmowami z Gazpromem.

Według dwóch źródeł gazety głównym problemem była cena gazu. Gazprom może sprzedawać surowiec tylko w ramach taryf regulowanych przez Federalną Służbę Antymonopolową (FSA) podczas gdy ceny Rosnieftu im nie podlegają. Kontrakt z Inter RAO został podpisany w cenie poniżej poziomu taryf. Zdaniem rozmówców Kommiersanta dyskont ten wynosił 5-6 procent. Ale Gazprom proponował Rosnieftowi kupić gaz zgodnie z taryfami, co oznaczałoby dla spółki bezpośrednie starty na sprzedaży.

– W tej kwestii Rosnieft nie ma alternatywy, dlatego jeśli nie wykona umowy, to doprowadzi do start finansowych i wizerunkowych, a Gazprom prześle dla Inter RAO surowiec jako niezawodny dostawca – uważa jeden z rozmówców gazety. Z kolei Inter RAO jest przekonane, że kierowana przez Igora Sieczina spółka zrealizuje swoje zobowiązania.

Źródła Kommiersanta uważają, że Rosnieft będzie starał się zminimalizować bezpośrednie zakupy od Gazpromu a pozostałą, niezbędną ilość surowca kupi też od tej firmy, ale poprzez giełdę, gdzie póki co ceny są poniżej taryf. Jednakże jeśli Rosnieft, który w 2015 roku był największym po Gazpromie sprzedawcą gazu na giełdzie to obecnie przejdzie do roli kupującego, dynamika cen może się zmienić.

Jedno ze źródeł Kommiersanta ocenia, że w 2016 roku rzeczywisty deficyt gazu Rosnieftu wyniesie 8 mld m3 przy uwzględnieniu ,,stagnacji popytu i realnego wyboru”. Przy takim wolumenie zakupu w Gazpromie i dyskontem 5-procentowym względem taryf w kontrakcie z Inter RAO, bezpośrednie straty Rosnieftu mogą wynieść 1-1,3 mld rubli – uważa Aleksiej Kokin z Uralsiba. Jego zdaniem obecnie Gazprom nie ma powodu wychodzić naprzeciw prośbom Rosnieftu.