(TASS/Piotr Stępiński)
Jak poinformowała agencja TASS na konferencji prasowej prezes Rosnieftu Igor Sieczin stwierdził, że w perspektywie wydobycie ropy w Rosji może wynieść do 700 mln ton.
– Nasze stanowisko opiera się na tym, że w perspektywie roczne wydobycie ropy w Rosji może zostać zwiększone do 700 mln ton i powyżej. W związku z tym muszę powiedzieć, że w długookresowych planach Rosnieftu znajduje się istotne zwiększenie wydobycia ropy jak i gazu – cytuje TASS wypowiedź Sieczina.
Wcześniej Kommiersant informował, że wydobycie ropy w Rosji nadal wzrasta. W pierwszych sześciu miesiącach 2015 roku w porównaniu z analogicznym okresem w zeszłym roku zwiększyło się o 1,2 procenta do poziomu 264,17 mln ton. Jednakże przy tym spada wydobycie gazu. W porównaniu z rokiem ubiegłem zmniejszyło się ono o 6,2 procenta do poziomu 311,43 mld m3.
Tymczasem w liście do prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, Sieczin ostrzega, że jeśli państwo nie wesprze przemysłu petrochemicznego cierpiącego poważne straty w związku z taniejącą ropą naftową, od 2017 roku na rynku może zabraknąć do 5 mln ton benzyny rocznie.
Dyrektor giganta naftowego ostrzega, że rafinerie, których działalność w dobie niskiej ceny ropy naftowej jest mało opłacalna, nie będą mogły kontynuować programów modernizacyjnych lub będą je opóźniać. Dlatego Seczin ponownie promuje manewr podatkowy polegającym na obniżeniu ceł na eksport ropy i produktów ropopochodnych w zamian za podwyższenie podatków od wydobycia węglowodorów. Proponuje on obniżenie cła z 59 procent w 2014 roku do 30 w 2017 oraz zwiększenie podatku od wydobycia ropy naftowej z 493 do 919 rubli za tonę.
Sieczin podkreśla, że Rosnieft jest autorem największego programu modernizacji rafinerii w Rosji i potrzebuje wsparcia państwa dla jego kontynuacji. Proponuje także dodatkowe środki mające uatrakcyjnić tego rodzaju inwestycje jak obniżkę oprocentowania pożyczek na ten cel czy wakacje podatkowe.
Jego pomysły rozpatrzy w październiku prezydencka komisja ds. energetyki i paliw, której sekretarzem jest dyrektor Rosnieftu. Gazeta RBC ustaliła, że ministerstwo finansów nie podziela obaw Igora Seczina i nie zamierza zaakceptować jego propozycji.