Smog na EKG 2017. Walka wymaga wsparcia
Mazowsze przygotowuje uchwałę antysmogową – mówiła wicemarszałek województwa mazowieckiego Janina Ewa Orzełowska. – Mazowsze jest bardzo zróżnicowane. Mamy duże miasta Płock, Radom, Siedlce. Mamy duże obszary rolnicze. Zapytaliśmy nasze 314 gmin o szanse przyłączenia do sieci ciepłowniczej czy gazowej. Szanse takie ma 50% mieszańców. Samorządowcy natomiast w 70% nie chcą uchwały antysmogowej – dodała Orzełowska. Dodała, że prawdopodobnie będzie jedna uchwała dla Warszawy i okolicy a inna uchwała dla reszty Mazowsza. Uchwała antysmogowa wejdzie w okolicach września, października dodała Orzełowska.
Na śląsku problem smogu jest – mówił Jacek Saługa marszałek województwa śląskiego. Dodał – jesteśmy najbardziej zanieczyszczonym z ponad 250 obszarów w Europie. Mamy uchwałę antysmogową i w ciągu 10 lat mamy wymienić wszystkie kotły na kotły V generacji (nie odchodzimy od węgla). U nas przeciw było około 50% gmin – mówił. Najbardziej przeciw były te gminy gdzie jest największy problem. Ostatecznie przekonaliśmy wszystkich, uchwała antysmogowa była przyjęta jednogłośnie – dodał Saługa. Będziemy sprawdzać paleniska, bo niskiej jakości paliwa są nadal dostępne. Saługa podkreślił, że jednym podpisem ministra można to uciąć, jednak jak na razie nikt tego nie robi. Orzełowska dodała, że większość zanieczyszczeń w Warszawie to zanieczyszczenia komunikacyjne, a do tego by je likwidować wytycznych nie ma.
Jacek Krupa, marszałek województwa małopolskiego ocenia działania podejmowanie w Ministerstwie Energii i Rozwoju za zauważalne, ale niewystarczające. Uważa, że Małopolska jako pionie miała ponad 3 lata temu była uchwałę, ale została obalona ponieważ były takie możliwości prawne. Przez parlament prawo zostało zmienione tak, że mogliśmy podjąć uchwałę, która nie będzie już do podwarzenia – mówił. Do 2023 nie będzie ani jednego kotła poniżej V klasy w Małopolsce, a kolejne lata przyniosą więcej zmian. W między czasie małopolski projekt uzyskał finansowanie w ramach programu Life plus na 10 mln euro. Przynosi to kolejne korzyści. W Małopolsce jest potrzeba wymiany 500.000 kotłów – mówił Krupa – dlatego potrzebne jest wsparcie państwa. Trzeba wyeliminować obrót niskiej jakości paliwami. NFOŚ będzie miał programy, które przynajmniej częściowo na to pozwolą – dodał.
Potrzebny jest określony system, z solidnym wsparciem, nadzórem i kontrolą. W Małopolsce umiera na skutek zanieczyszczeń ponad 3000 osób rocznie – przypomniał Krupa.
Prezydent Katowic Mariusz Skiba powiedział – cieszę się, że temat się pojawia ponownie. Czy coś się przez rok zmieniło? Cały czas się zmienia. Zajmujemy się tematem smogu dość długo. Mamy referat w urzędzie, który się zajmuje tylko tym tematem. Mamy uchwały w obrocie prawnym, nad którymi wciąż pracujemy – mówił. Regulacje te są dobrze przyjmowane. W tym roku będziemy mieli do dyspozycji kwotę 7 milionów złotych, są one częściowo z kar, ale mamy też środki z innych źródeł – dodał. Mamy pożyczki i dotacje, z których mogą korzystać mieszkańcy. Styczeń pokazał, że problem jest duży – mówił Skiba. Staramy się edukować i mamy co raz lepsze efekty. Rozmawiamy zarówno z NGO jak i z podmiotami dystrybuującymi ciepło. Działania, które podejmowaliśmy w ostatnich latach to priorytety, wyraźne akcenty na które kładziemy nacisk – mówił Skiba. Na kotły mamy refinansowanie w wymierze do 80% przy do inwestycjach do 10.000 zł. Wiemy, że infrastruktura podlega dekapitalizacji, ale staramy się wspierać tych, którzy chcą działać na rzecz poprawy jakości powietrza – podkreślał Skiba. Nie ma co biadolić nad prawem, trzeba sobie radzić w tych warunkach jakie są. Dziś działamy razem ze Strażą Miejską, która podejmuje wiele działań – zaznaczył, że dzięki temu zmieniło się postrzeganie tej służby na plus.
Patryk Białas (Katowicki Alarm Smogowy) mówił o tym, że mamy dużo działań w które włączana jest młodzież. – Chciałbym podziękować dwóm samorządom, które przyjęły uchwały antysmogowe: małopolskiemu i śląskiemu. Jest szansa na kolejne uchwały. Cieszę się że mieszkańcy i samorządy włączały się w to jak te uchwały mają wyglądać. Brakuje nam regulacji na poziomie krajowym – mówił Białas. – Marszałkowie mają ograniczone możliwości. Nie mogą zakazać obrotu pozaklasowymi kotłami, nie mogą zakazać palenia złej jakości paliwem – dodał. Nie może być tak, że do obrotu wprowadzany jest węgiel, który nie jest opisany, sklasyfikowany do parameterów zawartości siarki, wilgotności.
Krzysztof Kwiatkowski prezes NIK powiedział, że Izba przygotowała już wiele raportów na temat jakości powietrza. – Chylę czoła przed organizacjami pozarządowymi, które działają z ogromnym wysiłkiem – dodał na początku wystąpienia. – Z 10 najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie 7 jest w Polsce. Więcej decyzji w Państwach europejskich jest podejmowanych i prowadzonych kontroli. NIK bierze aktywny udział w tym. Na dzisiaj, z punktu widzenia instytucji kontrolnej widzimy większa determinację na poziomie samorządowym do zmian niż na poziomie centralnym – mówił Kwiatkowski. – Mamy raport na temat tego co się dzieje w miastach na śląsku. Decyzje dotyczące precyzyjnych norm jakości paliw i normy jaki typ pieców będzie dostępny są konieczne.
Przypomniał, że Polska jest liderem produkcji „kopciuchów”. NIK mówi: zakażmy palenia węglem złej jakości, przesuńmy to do profesjonalnych zakładów spalania. Mamy dziesiątki tysięcy Polaków, którzy umierają przez zanieczyszczone powietrze. Trzeba mieć odwagę żeby te decyzje podjąć – mówił Kwiatkowski. Koordynujemy międzynarodową kontrolę, wyniki jej będą w przyszłym roku. Damy rządzącym w ramach 15 państw wchodzących w skład grupy konkretne przykłady efektywnego działania, pokażemy jak zmieniano prawo w poszczególnych krajach i miastach. Gdzie podjęto działania i te działania przyniosły efekty. NIK jest parterem, który chce dostarczać wiedzę i rozwiązania jak zmieniać działanie – zakończył Kwiatkowski.
Jacek Szymczak z Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie mówił: „walka z niską emisją, z perspektywy ciepłownictwa odbywa się w innym wymiarze. Jesteśmy w tym partnerem. Jest duży potencjał na rozwój sektora.
– Smog to pyły zawieszone, jeśli patrzmy na dane Głównego Inspektora Ochrony Środowiska 48,5%tych pyłów to spalanie indywidualne. Prawo budowlane nie wymaga już składania dokumentu audytu dotyczącego efektywności energetycznej budynków – dodał. – Możliwość rozwoju sieci jest ale, nie ma sensownego inwestowania. Robimy inwestycje nie żeby zarobić – podkreślił.
– Musimy się wspierać źródłami zewnętrznymi. Musimy rozwiązać problem nieefektywnych systemów ciepłowniczych. Sformułowaliśmy wniosek, żeby notyfikować systemy nieefektywne (jest ich kilkadziesiąt procent w skali kraju) – podkreślił.
– Powodami występowanie niskiej emisji w wielu miejscach jest z ukształtowaniem terenu – tu trzeba działać biorąc pod uwagę zastane warunki. Trzeba zapewnić wyższą rentowność, wyższe koszty utrzymania infrastruktury – apelował Szymczak. – Dziś nasze średnie zużycie od 140 kWh na rok na metr2 mieszkania a czasem nawet ponad 200 kWh. Powinniśmy dążyć do norm poniżej 100 kWh. Potrzebne są branży ciepłowniczej bardziej efektywne źródła – dodał.
– Jeśli mamy potencjał rozwoju kogeneracji, to trzeba zapewnić jej rozwój. Edukacja to ostatni element bez, którego nie można liczyć ba zmiany – mówił Szymczak. – Realizujemy program promocji ciepła systemowego, robimy to jako Izba handlowa. Łączy nas produkt, który musimy promować – dodał na koniec.
Jacek Uhryn, prezes zarządu Tauron Ciepło, mówił na temat potrzeby zmiany i działania nie tylko lokalnie. Ponieważ takie firmy jak Tauron działają lokalnie, potrzebne jest rozwiązywanie problemów systemowo, a nie tylko reagowanie na to co się dzieje. Zaangażowanie znacznych środków finansowych i włączanie w działania lokalnych społeczności jest warunkiem koniecznym żeby osiągnąć sukces. Nie ma możliwości działania w oderwaniu od potrzeb lokalnych społeczności – mówił. Wyzwania jakie stawia przed spółką kwestia smogu wpływają na dalsze działania i politykę firmy. Uhryn podkreślił, że Tauron Ciepło ma długofalowe plany i ich elementem są np. zakupy sieci ciepłowniczych.