Epitafium dla Nord Stream 2. Trik z operatorem kończy się likwidacją
Spółka Gas For Europe, która miała przejąć zarządzanie gazociągiem Nord Stream 2 od objętej sankcjami Nord Stream 2 AG, przestała istnieć.
Spółka Gas For Europe, która miała przejąć zarządzanie gazociągiem Nord Stream 2 od objętej sankcjami Nord Stream 2 AG, przestała istnieć.
Agencja Bloomberg podaje, że Niemcy mogą znacjonalizować trzy firmy powiązane z gazem rosyjskim, które teraz są na rządowej kroplówce. W innym wypadku załamie się ich rynek energetyczny.
– To byłoby wywieszenie białej flagi – ocenił minister gospodarki i klimatu Niemiec Robert Habeck zapytany w telewizji ZDF o możliwość uruchomienia Nord Stream 2, drugiego gazociągu z Rosji wobec problemów sygnalizowanych przez Gazprom przy Nord Stream 1.
Ostsee Zeitung podaje, że agresja rosyjska na Ukrainie postawiła pod znakiem zapytania egzystencję fundacji „klimatycznej” Stiftung Klimaschutz w Meklemburgii Pomorzu Przednim, która mogła służyć do omijania sankcji przez Nord Stream 2. Niemcy zatrzymali certyfikację spornego gazociągu tuż przed możliwym rozstrzygnięciem na jego korzyść.
Kanclerz Austrii zdradził, że pakiet sankcji Unii Europejskiej do wprowadzenia w razie ataku Rosji na Ukrainę uwzględnia uderzenie w projekt Nord Stream 2. Prezydent Rosji Władimir Putin zapowiedział uznanie niepodległości dwóch marionetkowych republik na wschodzie Ukrainy. Akcje Gazpromu i Rosnieftu notują kilkudziesięcioprocentowe spadki wartości.
Gazociąg Nord Stream 2 wciąż czeka na zielone światło do rozpoczęcia dostaw, ale wroga polityka Rosji oraz skandal z fundacją „klimatyczną” mającą chronić go przed sankcjami USA podkopuje szanse tego projektu.
Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock wystąpiła w Bundestagu z zapowiedzią, że jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę, jej kraj będzie korzystał z sankcji przeciwko projektowi Nord Stream 2. Tymczasem Bild ujawnia aferę z udziałem byłego członka rządu w Berlinie, który miał dostać pracę u operatora spornego gazociągu podważając niezależność tego podmiotu potrzebną do rozpoczęcia dostaw gazu.
– Rozpoczyna się kolejny etap sporu o gazociąg Nord Stream 2, którego start jest już opóźniony prawie o trzy lata. Gazprom stworzył spółkę-córkę mającą gwarantować niezależność i przestrzeganie przepisów pod zwodniczą nazwą Gas for Europe. Los tego projektu zostanie rozstrzygnięty w sądzie albo na polu bitwy – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.
Nord Stream 2 AG, spółka odpowiedzialna za gazociąg Nord Stream 2 ogłosiła, że powołała spółkę-córkę w Niemczech, która ma zostać operatorem tej magistrali zgodnie z oczekiwaniami niemieckiego regulatora Bundesnetzagentur, aby dostosować ją do przepisów unijnych i móc rozpocząć dostawy.
