(Reuters/Piotr Stępiński/Bartłomiej Sawicki)
Nigeryjskie służby bezpieczeństwa potwierdzają, że w piątek 10 czerwca doszło do ataku na rurociąg, którego operatorem jest włoska spółka Eni.
– Między godz. 1:00 a 2:00 w nocy został zaatakowany rurociąg Obi Obi Brass – powiedział dowódca Nigeria Security and Civil Defence Corps w stanie Bayels dodając, że doszło do wycieku ropy ale nie wybuchł pożar. Wcześniej do ataku przyznała się grupa bojowników Niger Delta Avengers.
Narastająca fala ataków na instalacje naftowe w delcie Nigru osłabia i tak już nadwątloną pozycje Nigerii jako jednego z największych eksporterów ropy naftowej. W maju odnotowano najniższy od początku tego roku poziom wydobycia ropy naftowej. Eksploatacja tego surowca spadła o blisko 50 proc. osiągając najniższy poziom od 20 lat. Ataki na rurociągi i platformy wydobywcze nie są dziełem, tak jak to było w ostatnich latach, terrorystów z Boko Haram. W Delcie Nigru pojawiło się nowe zagrożenie – wojownicy Delta Avengers. W efekcie prace wstrzymały lub zawiesiły takie koncerny jak Shell, Chevron czy Exxon Mobil.