Aktywiści zaczęli budować domki w koronach drzew w lesie, który ma zostać ścięty z powodu planów rozbudowy fabryki samochodów elektrycznych amerykańskiego koncernu Tesla w niemieckim Grünheide.
Protest aktywistów nawiązuje do wyniku miejscowego referendum z początku lutego. W toku niewiążącego referendum mieszkańcy gminy Grünheide zagłosowali przeciw rozbudowie fabryki. Lecz miejscowi politycy, zamiast wykluczyć rozbudowę, zareagowali kontynuacją konsultacji ze społecznością lokalną, co może świadczyć o woli przekonania ich jednak do rozbudowy fabryki.
Fabryka Tesli, która zabiega o pozwolenie na rozbudowę swojej fabryki o 50 procent, została przyłapana na wielokrotnym przekroczeniu emisji fosforu i azotu w swoich ściekach. Niektóre wartości wykazywała sześciokrotne przekroczenie normy.
Instalacja Tesli w Grünheide jest pierwszą tego koncernu w Europie. Tesla zamierza obsługiwać z Brandenburgii cały europejski rynek. Pierwotnie zatrudnienie miało sięgać 12 500. Tesla wnioskuje o rozbudowę fabryki o powierzchni 300 hektarów o kolejne 170.
RBB24 / Aleksandra Fedorska
Poncyljusz: Polska gigafactory odnawialnych źródeł energii w miejsce kopalni