EnergetykaWęgiel. energetyka węglowa

Tobiszowski: Nie będzie jednorazowej wypłaty deputatu węglowego

Projekt jednorazowej wypłaty deputatu węglowego dla emerytów górniczych nie zyskał akceptacji strony społecznej; w związku z tym procedowany będzie projekt resortu energii, zakładający wypłatę tego świadczenia przez ZUS – poinformował wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.

Podczas poniedziałkowego posiedzenia sejmowej komisji ds. energii i Skarbu Państwa wiceminister zapowiedział, że jeszcze w styczniu ministerialny projekt, porządkujący sprawę deputatu, ma być omówiony przez rząd, a następnie trafi do Rady Dialogu Społecznego.

“Była propozycja, którą konsultowaliśmy ze stroną społeczną, czy da się wypłacić (deputat – PAP) do końca (2016) roku jednorazowo. W związku z tym, że nie mieliśmy opinii pozytywnej wszystkich jeśli chodzi o stronę społeczną (…) w styczniu idzie to pod obrady Rady Ministrów, następnie idzie do Rady Dialogu Społecznego, i wraca do Sejmu w formule pierwotnej, którą przygotowaliśmy, przewidującej przejęcie tych zobowiązań przez ZUS i wypłacanie (deputatu dla osób uprawnionych) jako dodatku” – powiedział wiceminister podczas obrad komisji sejmowej.

Deputat węglowy, czyli uprawnienie do określonej ilości bezpłatnego węgla rocznie, to bardzo stare uprawnienie górnicze, przysługujące tradycyjnie zarówno pracownikom, jak i emerytom czy rencistom górniczym. Jednak ze względu na przekształcenia i oszczędności w górnictwie, dziś nie wszyscy uprawnieni otrzymują deputat, a świadczenie dla tych, którzy je dostają, jest finansowane z różnych źródeł. Obecnie istnieje siedem różnych sposobów realizacji tego świadczenia.

W sprawie emeryckiego deputatu, który obecnie w części spółek węglowych nie jest – wbrew przepisom – wypłacany (z reguły ma formę ekwiwalentu pieniężnego), powstały dwa projekty ustaw przewidujące finansowanie tego świadczenia z budżetu państwa: projekt obywatelski, pod którym górniczy związkowcy zebrali 126 tys. podpisów, a także projekt rządowy, opracowany przez resort energii, po konsultacji z ministerstwami finansów oraz rodziny i pracy. Niedawno Ministerstwo Energii informowało, że koszt rozwiązań przyjętych w ministerialnym projekcie ustawy oszacowano na ok. 400 mln zł rocznie, natomiast autorzy projektu obywatelskiego szacowali roczne koszty na 280-290 mln zł.

Jak informował jesienią ubiegłego roku Tobiszowski, w toku konsultacji z Ministerstwem Finansów po tym, gdy na jego czele stanął wicepremier Mateusz Morawiecki, zrodziła się koncepcja jednorazowej wypłaty emerytom górniczym 8-9 tys. zł w zamian za zrzeczenie się dodatkowych roszczeń w kolejnych latach. Na początku grudnia u.br. Tobiszowski poinformował w Sejmie, że ewentualna wypłata takiego jednorazowego świadczenia dla ok. 400 tys. osób uprawnionych do deputatu węglowego zależy od zgody strony społecznej na takie rozwiązanie.

W poniedziałek wiceminister podał, że w związku z brakiem takiej zgody, resort chce uregulować problem zgodnie z pierwotnym planem, czyli w drodze ustawy, która zagwarantuje coroczną wypłatę (w postaci pieniężnej) deputatu węglowego dla emerytów górniczych przez ZUS. Kwoty deputatu są zróżnicowane, jednak z reguły byłoby to – według wcześniejszych informacji – ok. 1,5-1,6 tys. zł rocznie.

W grudniu autorzy obywatelskiego projektu ustawy, która ma zagwarantować deputat węglowy dla emerytów górniczych z budżetu państwa, zaapelowali do premier Beaty Szydło i ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego o przyspieszenie prac nad rozwiązaniami w tym zakresie. W liście do premier przypomnieli m.in. wcześniejsze deklaracje przedstawicieli Ministerstwa Energii, zgodnie z którymi przyjęte rozwiązania miały wejść w życie 1 stycznia 2017 r.

Autorzy listu przypomnieli w nim m.in. orzeczenia sądów i Trybunału Konstytucyjnego, zgodnie z którymi deputaty (w tym węglowe) są świadczeniami ze stosunku pracy i należą się także emerytom górniczym. “Środowisko emerytów górniczych jest zaniepokojone i zbulwersowane odsuwaniem w czasie problemu, mimo ciągłych zapewnień strony rządowej o pozytywnym podejściu o tematu. Brak prawnego rozwiązania powoduje wzrost napięcia społecznego” – wskazywali autorzy grudniowego listu.

Polska Agencja Prasowa


Powiązane artykuły

PiS chce podtrzymania tarczy energetycznej niezależnie od wiatraków

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że posłowie PiS złożyli w poniedziałek w Sejmie projekt ustawy o tarczy energetycznej, który...

PSE planują przetargi na 4,5 mld zł do drugiej połowy 2026 roku

Polskie Sieci Elektroenergetyczne ujawniły prognozy dotyczące postępowań przetargowych na roboty budowlane dotyczące sieci elektroenergetycznych. Informacji udzielono, by potencjalni wykonawcy mogli...
Wiedeń z lotu ptaka. Źródło: pxhere

Kolejny blackout w Europie. Tym razem Wiedeń

Ponad 8300 gospodarstw domowych w Wiedniu zaczęło nowy tydzień bez prądu. Z powodu awarii zasilania w poniedziałek rano nie jeździło...

Udostępnij:

Facebook X X X