Format współpracy Polski, Francji i Niemiec w Trójkącie Weimarskim ma być rozwijany po deklaracji MSZ z Warszawy oraz Berlina, choć energetyka jądrowa może zbliżyć bardziej Polaków oraz Francuzów.
Minister Radosław Sikorski przebywał dzisiaj z wizytą w Berlinie, gdzie spotkał się z Minister spraw zagranicznych Niemiec Annaleną Baerbock. Padły tematy normalizacji relacji polsko-niemieckich i konstruktywnego rozwiązywania sporów.
– Szefowie dyplomacji Polski i Niemiec omawiali także perspektywy ożywienia kontaktów ministrów spraw zagranicznych Polski, Niemiec i Francji w ramach Trójkąta Weimarskiego, którego potencjał nie był w ostatnich latach w pełni wykorzystywany. Jak ocenił w Berlinie minister Sikorski, wojna na Ukrainie pokazała, że ten trójstronny format może być dobrym forum współpracy, ale i źródłem dobrych pomysłów na przyszłość Unii Europejskiej – czytamy w komunikacie polskiego resortu spraw zagranicznych.
Polska, Francja i Niemcy mają różne zdania na temat energetyki jądrowej. Polacy oraz Francuzi zabiegają o wsparcie atomu na arenie unijnej, ale Niemcy wyłączyli swe reaktory i nie chcą z niej korzystać. Sojusz na rzecz energetyki jądrowej z udziałem Paryża i Warszawy wywalczył w 2021 roku brak sprzeciwu Berlina wobec planu wpisania atomu do tzw. taksonomii, to znaczy uznania inwestycji w tym zakresie za zrównoważone i służące ochronie klimatu. Dzięki temu możliwe jest pozyskiwanie finansowania.
Polacy są na etapie rozmów w Komisji Europejskiej o notyfikacji modelu finansowania atomu na Pomorzu w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino z pierwszym reaktorem zaplanowanym na 2033 rok i trzema do 2037 roku. Program Polskiej Energetyki Jądrowej zakłada budowę 6-9 GW energetyki jądrowej.
Ministerstwo spraw zagranicznych / Wojciech Jakóbik
Sikorski: Nie możemy już nigdy dopuścić do tego, by obcy tyran nas szantażował
